The Protector - shooter nowego polskiego studia!

pepsi
2008/05/16 14:51

Para ludzi walczących w jakimś mniej lub bardziej szczytnym celu: facet siłacz i babka spryciara, połączenie dynamicznej akcji z szeregiem łamigłówek, widok z perspektywy pierwszej i trzeciej osoby - brzmi znajomo? Zbyt znajomo? Mimo wszystko warto się temu przyjrzeć. Dlaczego? Bo nasze, polskie! Shooter The Protector powstaje w nowo powstałym toruńskim studiu Gingerbread.

Dzieje się nad Wisłą - i to dosłownie, bo w Toruniu. Po Koperniku, Krzyżakach i Karkosiku mieścinę ma szansę rozsławić nowo sformowana ekipa, kryjąca się pod nazwą Gingerbread Studios. Jej członkowie nie próżnują i już pracują nad debiutanckim projektem, zatytułowanym The Protector. Będzie to shooter przeznaczony na komputery osobiste i Xboksy 360. The Protector - shooter nowego polskiego studia!

The Protector przedstawi losy dwójki byłych kochanków (acz z melodramatem nie będzie mieć raczej nic wspólnego) - brytyjskiego najemnika Johnatana Kane'a i pięknej pani archeolog rodem ze Stanów Zjednoczonych, Jennifer Guile. Oprócz wspólnej przeszłości obie postacie łączy wspólna wyprawa do Ameryki Południowej, której celem jest odnalezienie tajemniczego artefaktu Azteków.

Duet ten musi uczynić to szybciej, niż organizacja Scarlet Vengeance, stojąca za morderstwem ojca Jennifer. Ugrupowanie to szuka owego artefaktu, by później wykorzystać go do celów terrorystycznych. Guile jako jedyna zna szczegóły całej sprawy, a Kane wyrusza razem z nią, by ochronić ją przed losem, który spotkał jej ojca.

"Gingerbread Studios zaczerpnęło inspirację z południowoamerykańskiej mitologii i mistrzowsko umieściła ją we współczesnych realiach coraz bardziej rozprzestrzeniającej się groźby globalnego terroryzmu" - powiedział James Cato, dyrektor wykonawczy Gingerbread Studios. "Dwie wyraźnie odmienne postacie i eklektyczny miks akcji i skradanki czyni z tej gry unikalne dzieło. Rozgałęziona, trzymająca w napięciu fabuła nie pozwoli oderwać się graczom aż do wyświetlenia napisów końcowych" - dodał.

GramTV przedstawia:

Owa dynamiczna akcja w stylu Gears of Wara wystąpi w momencie, gdy gracze kierować będą poczynaniami Kane'a, zaś elementy skradanki ujawnią się po przejęciu kontroli nad Jennifer. Wykorzystanie różnorodnych umiejętności obu postaci stanie się niezbędne do przezwyciężenia kolejnych trudności. Dodatkową atrakcję powinny stanowić liczne łamigłówki, które twórcy obiecują umiejętnie wpleść w rozgrywkę.

Akcja będzie przedstawiona z dwóch perspektyw: pierwszo- i trzecioosobowej. Dodatkowo autorzy projektu zapowiadają - standardowo - rozbudowaną sztuczną inteligencję przeciwnika i zaawansowaną fizykę. Gra ma oferować dwa zupełnie odmienne zakończenia. Duet J-J napotka na swej drodze rozmaitych przeciwników, także ze świata mitologicznego. Jeżeli do tego dorzucić smaczki wynikające ze wspólnej przeszłości obojga bohaterów, które zapewne pojawią się w trakcie rozgrywki, projekt polskiego studia może w metaforyce kulinarnej okazać się zjadliwą potrawą.

Na razie nie wiadomo, kiedy The Protector zadebiutuje na rynku. Tymczasem nie pozostaje nic innego, jak z uwagą przyglądać się rozwojowi tego shootera.

Komentarze
41
Usunięty
Usunięty
20/05/2008 20:20

Nie ma to jak poszczelac sopie po polskiemu :D:D:D

Usunięty
Usunięty
17/05/2008 09:45

Myślę, że jesteście trochę niesprawiedliwi. Nie wierzyć w polskich twórców filmowych - to jeszcze zrozumiem. Ale nie wierzyć w polskich twórców gier, którzy trzymają przecież poziom swoich zachodnich kolegów, to już dla mnie niepojęte. Pamiętacie Painkillera? Fabuła sprowadzała się tylko zabijania istot piekielnych - to wszystko. A przecież odniosła ogromny sukces i obecnie powstaje nawet film oparty na przygodach głównego bohatera. A tutaj mamy potencjalnie ciekawą historię i zróżnicowaną rozgrywkę. Nie martwiłbym się o grafikę - na pewno jeszcze zostanie ulepszona.

Usunięty
Usunięty
16/05/2008 23:06

Jak miło, więcej gniotów! Tego nam trzeba. A na bardziej poważnie, jakoś jestem do tego sceptycznie nastawiony.




Trwa Wczytywanie