Poza firewallem: filmy - recenzja - "Polak potrzebny od zaraz"

Tak się złożyło, że ostatnią recenzję z tej odsłony działu filmowego publikujemy o bardzo późnej porze. Może to i dobrze, bo opisujemy film poważny, trudny i zdecydowanie nie skierowany do młodych widzów... choć w pewnym sensie zawarta w nim wiedza mogła by się im przydać.

Ken Loach, jeden z najwybitniejszych reżyserów brytyjskich, znany jest i ze swych lewicowych poglądów, i z nader oryginalnego artystycznego podejścia. Przede wszystkim jednak z tego, że jako wyjątkowo ostry krytyk społeczny, nigdy nie owija w bawełnę pokazywanych kwestii. Zwykle wybiera tematy na wskroś aktualne, tak też się stało w przypadku niniejszego filmu. It’s a Free World wszedł na ekrany naszych kin jako Polak potrzebny od zaraz i choć często zżymamy się na nieodpowiedzialne zmiany tytułu, gdyż kończy się to również zmianą zamierzenia twórców, tym razem trzeba od razu powiedzieć, iż ten konkretny zabieg okazał się sensowny. Jest to bowiem stwierdzenie równie ironiczne, oferujące złudną zachętę i zawierające esencję stylu działania czarnego rynku, co oryginalny tytuł Loacha.

Całość recenzji znajdziecie tutaj

To nie wszystko w aktualnej edycji Poza firewallem: filmy - zajrzyjcie i sprawdźcie co jeszcze naszykowaliśmy na ten tydzień.

Poza firewallem: filmy - recenzja - "Polak potrzebny od zaraz"

GramTV przedstawia: