Poza firewallem: filmy - recenzja - "Ognistooka Shana" (odcinki 1-6)

Lucas the Great
2008/03/18 19:48

Jak zapowiadaliśmy w zeszłą środę, zaczynamy w ramach testu publikować recenzję serialu w odcinkach. W roli naszego królika doświadczalnego wystąpi bardzo interesująca seria anime - Shakugan no Shana (Ognistooka Shana).

Shakugan no Shana, czyli Ognistooka Shana, to jeden z młodzieżowych tasiemców anime, gatunkowo mieszczący się gdzieś na styku fantasy i horroru. Powstał on na podstawie popularnego, gigantycznego cyklu książek autorstwa Yashichiro Takahashi (istnieje już 16 tomów, a praca nad powieściami wciąż trwa...). Biorąc pod uwagę rodzaj animacji (nie każdy lubi taki typ, daleki od relatywnie realistycznej kreski obecnej np. w animowanych filmach Mamoru Oshii), napuszoną notkę na okładce i jeszcze bardziej bombastyczne teksty, które zawiera informacyjna wkładka na temat bohaterów i istotnych dla historii terminów, można się nieźle zaniepokoić wizją kolejnej pulpy. Jednakże treść niniejszych sześciu odcinków mile zaskakuje. Okazuje się bowiem, iż mamy do czynienia z klimatyczną, ciekawą opowieścią, niosącą wyjątkowo okrutne przesłanie.

Całość recenzji znajdziecie tutaj

GramTV przedstawia:

To nie wszystko w aktualnej edycji Poza firewallem: filmy - zajrzyjcie i sprawdźcie co jeszcze naszykowaliśmy na ten tydzień.

Komentarze
17
Lucas_the_Great
Redaktor
19/03/2008 22:43
Dnia 19.03.2008 o 09:54, Furusu napisał:

Tasiemiec ? 24-26 odcinków to standard krótkich serii anime. No są krótsze ale wtedy jest niedosyt (Tsukihime :P). Shakugan no Shana ma 2 sezony już, 2gi się konczy (22 odcinków już jest, buu T_T).

To, że dopiero u swego startu, nie znaczy, że nie tasiemiec ;)Biorąc pod uwagę oryginalne 16 (i przybywa) książek (no dobrze, książeczek), materiału jest... a i jak widać spokojnie pracują dalej nad Shaną.

Dnia 19.03.2008 o 09:54, Furusu napisał:

Szkoda, że takie drogie :P

Bez przesady, cena jest analogiczna jak typowego DVD z czterema odcinkami zwykłego serialu. Czyli całkowicie w normie.

Dnia 19.03.2008 o 09:54, Furusu napisał:

"- rodzaj animacji niestrawny dla części widzów" Znaczy zbyt ładnie animowany ?:P Zbyt dokładny ?:P

Ja tam doczytałem na początku recenzji wytłumaczenie autorki, a nie wymyślałem samemu ;) - kontrast w stosunku do "poważniejszej" wizualnie anime.

Dnia 19.03.2008 o 09:54, Furusu napisał:

"a nazewnictwo zaklęć, broni i artefaktów rozbraja kiczowatością."

Może to kwestia tłumaczenia, zresztą nawet znając japoński (co nie jest obowiązkowe dla recenzenta) należy się koncentrować na recenzowanym wydaniu, w tym wypadku naszym, polskim :)Przy okazji - do osób piszących, że przydałoby się więcej anime: klient nasz pan, po Waszej reakcji już wdrożyliśmy szersze plany związane z obecnością anime w naszym dziale filmowym :)

Usunięty
Usunięty
19/03/2008 15:17

Hyper jest programem na stacji prywatnej dlatego nawet jeśli by się ktoś chciał przyczepić to by nie mógł i tam słyszałem że było NGE,FMA, Wampire princess miu. Jednak chodzi mi o to że recenzja tych anime nie ukarze się tu zapewne(chyba że znowu mnie zaskoczą :P).Namaru: no weź mi powiedz że w NGE nie masz rasowych patologi. Shinji wiecznie pokrzywdzony przez los płaczek, który ma kompleksu z powodu ojca i matki. Asuka dziewczynka z przerostem ambicji, która całe życie poświęca udowadnianiu że jest najlepsza by się dowartościować i czuć się potrzebną powodowana samobójstwem jej matki.Rei....No właśnie a jeśli chodzi o FMA to wchodzi tam brutalność i jakoby profanowanie wartości chrześcijańskich.Tak przy okazji to są to 2 z 3 moich ulubionych animców :P

Usunięty
Usunięty
19/03/2008 13:00

Hmm... a tak na marginesie, lepsze od polskiego jest angielskie tłumaczenie tego anime. Cóż, polscy translatorzy zawsze coś skopią... Dlatego jeśli ktoś umie angielski na poziomie B2, może nawet B1, sugeruję obejrzeć tą wersję....i chciałbym zobaczyć tu recenzję anime, które nie ukazały się w Polsce lub były tylko np. na Canal+ (mam tu na myśli np. Wolf''s Rain) :D




Trwa Wczytywanie