Czy era Xboksa 360 chyli się już ku końcowi? Stanowczy sprzeciw takim opiniom wygłosił wiceprezes Microsoft Game Studios, Shane Kim. "Ta generacja ma przed sobą jeszcze długą drogę" - powiedział.
W rywalizacji konsol znacznie lepiej od Xboksa 360 radzi sobie jednak Wii. Platforma Nintendo, mimo, że na rynku jest rok krócej od produktu giganta z Redmond, zdążyła przekroczyć już magiczną barierę 20 milionów sprzedanych egzemplarzy. X360 trafił w ręce zaledwie 17,7 miliona konsumentów. I na to jednak Kim znajduje odpowiedź: "Kilka tygodni temu niemal wszyscy myśleli, że to Patrioci zdobędą Super Bowl" (ostatecznie finał tegorocznych rozgrywek NFL zakończył się sensacyjną wygraną Gigantów z Nowego Jorku). Ciekawa analogia.
Kolejnym zarzutem pojawiającym się często pod adresem Xboksa 360 jest opinia, że konsola Microsoftu wszystko co najlepsze zdążyła już zaprezentować w ostatnim okresie świątecznym. W oczach Kima nowa platforma giganta z Redmond nie da się jednak zastąpić tak szybko, jak oryginalny Xbox. Wręcz przeciwnie - według niego X360 ma przed sobą jeszcze długi żywot.
Jak będzie rzeczywiście? Czy to tylko demagogia, mająca podtrzymać dobre imię flagowego sprzętu Microsoftu? A może tamtejsi stratedzy rzeczywiście mają jeszcze kilka asów w rękawie i będą potrafili nie raz zaskoczyć, a w ostatecznym rozrachunku wygrać starcie konsol nowej generacji?