Dobra, marzenia konsolowców o ściąganiu pełnych wersji gier na DS-a zostały zamordowane. Ale to nie oznacza końca ulepszania tego urządzenia przez Nintendo - wszak konkurencja też się rozwija. W swoim ostatnim wywiadzie, Satoru Iwata wypowiedział się na temat przyszłości dwóch ekraników:
"Na przykład funkcja WiFi w DS-ie. Gdy sprzedaliśmy już ponad 20 milionów egzemplarzy, możemy wyjść poza gry. Możemy to wykorzystać na przykład gdy wysiadamy z pociągu i od razu ściągamy mapę okolicy wraz z opisami najbliższych sklepów. Rozpowszechnienie się punktów dostępowych dla DS-a na dworcach, w podziemnych kompleksach i restauracjach pozwala na bycie online w wielu miejscach".Satoru Iwata wypowiedział się na temat potencjalnego wykorzystania funkcji bezprzewodowej łączności DS-a. Czyżby Nintendo w końcu ruszyło z kopyta w kwestii rozwoju dwóch ekraników?