By zrealizować jakąś ideę, należy posiadać odpowiednie środki oraz narzędzia, które posłużą do wcielenia jej w życie. Dlatego też bardzo często, mimo, iż ktoś wpada na genialny pomysł, musi odłożyć go na przysłowiową półkę i czekać na odpowiednią chwilę. Stworzenie takiej gry, jak Test Drive Unlimited, w której na ogromnej przepięknie zrobionej wyspie spotykają się wirtualni kierowcy z całego świata, jeszcze dwa/trzy lata temu nie byłoby możliwe. Gracze dysponowali za słabymi komputerami i za wolnymi łączami Internetowymi. Teraz jednak nie było już problemu z jej stworzeniem ani udźwignięciem przez domowe PC, dzięki czemu Atari na początku tego roku uraczyło nas produkcją przełomową. Jak bardzo? Tego dowiecie się z naszej recenzji.Pełen tekst znajdziecie tutaj.