W samo południe podsumowując miniony rok (część piąta)

Lucas the Great
2007/01/30 12:00

Na początku tego roku nieco odejdziemy od standardowej formuły felietonów "w samo południe". To znaczy Naczelny nie będzie się aż tak wymądrzał i zadrażniał czytelników swoim świata oglądem. Zamiast tego, korzystając z okazji, postara się podsumować, co ciekawego zostało wydane w minionym roku, a na co możemy oczekiwać w bieżącym.

Jak zwykle nikt Wam nie każe zgadzać się z przedstawionym w tekście punktem widzenia. Można i nawet trzeba wygłaszać na forum własne opinie... Najpierw jednak wypadałoby zapoznać się z treścią felietonu:

Oto temat – mina. Podsumowując rozgrywki w sieci łatwo się narazić na kłopoty. Coś się wymieni i już ktoś sarknie, że niektórych gier nie należy zaliczać do sieciowych, bo ten element jest w nich ograniczony, na doczepkę i tylko dla kilku osób. Ogólnie trudno tu dawać przeglądowe zestawienie tytułów – tak więc miłośnicy wyliczanek też dorzucą swój kamień. A zniszczenia na autorze dokończą skłóceni fani kilku topowych gier MMO, przebiegając po nim wielokrotnie w tę i nazad, z impetem rozszalałego stampede.

GramTV przedstawia:

Pełen tekst znajdziecie tutaj

Komentarze
39
Usunięty
Usunięty
01/02/2007 22:16

Nie gram w MMO...grałem kiedyś w tibie ale po tym to już mi się odechciało!

Usunięty
Usunięty
31/01/2007 22:21

"(...) Być może dzięki temu pojawią się takie MMO, gdzie człon RPG nie będzie sprowadzał się do statystyk. Takie gry, w których nie potrzeba specjalnego wysiłku graczy, by bawić się w odgrywanie ról, a nie wypłacanie obrażeń. Tego właśnie Wam i sobie serdecznie życzę..."A ja właśnie z utęsknieniem czekam na takie gry. Gra w która nie sprowadza się do zabijania tysięcy wrogów, bezmyslnego lupania w klawiature, paru statystyk bohatera i koniec. Czekam na gre gdzie nie bedzie scislych statystyk postaci w stylu sila, inteligencja itp, jesli juz to wolaby takie rzeczy jak pragnienie, glód, zmeczenie itp Pomyslicie że nudne? Nic z tych rzeczy; mialem przyjemnosc grac w gre pt "Lion" bedaca symulacja zycia lwa i naprawde bawilem sie wspaniale - mimo iz polowałem tylko wtedy gdy musialem reszte dni odpoczywajac lub spiac:). Akcji moze niewiele ale jakaz radosc gdy po dlugim poscigu dopadniesz ofiare, a nie znuzenie bo zabiles to cos juz jakies 2000 razy i muszisz zabic drugie tyle zeby miec ten 345 poziom. Zaznacze ze ta gra nie byla MMO (a szkoda, stado zlozone z kilkunastu graczy "lwów/lwic" - genialne) w czasie gdy powstala nikt o czyms takim nie myslal, ale dzis? Mozliwosci sa ogromne...

Usunięty
Usunięty
31/01/2007 20:19

Ja gram w Guild Wars i sądzę, że nigdy się mi nie znudzi! ;)




Trwa Wczytywanie