W samo południe ostatni raz w tym roku

Lucas the Great
2006/12/26 12:00
0
0

Zgodnie z zapowiedzią sprzed tygodnia, dziś z okazji Świąt Naczelny nie będzie dręczył Was długo. W zasadzie felieton nie jest o niczym konkretnym, no może o świętach. Jak w kiepskim filmie: akcji tu mało, a za to trupów dużo. Zresztą, co tu ględzić, przekonajcie się na własne oczy. Zapraszamy do lektury!

Jak zwykle nikt Wam nie każe zgadzać się z przedstawionym w tekście punktem widzenia. Można i nawet trzeba wygłaszać na forum własne opinie... można też przy okazji składać życzenia Naczelnemu i reszcie redakcji, lubimy to, a co! Najpierw jednak wypadałoby zapoznać się z treścią felietonu:

No i mamy święta, a w zasadzie ich końcówkę. Obżarstwo, choinkowy nastrój, rodzinne naloty, inne takie... Coś pięknego...

GramTV przedstawia:

Człowiek siada przed ekranem komputera z zadaniem napisania felietonu, a w zasadzie króciutkiego felietoniku, bo w sumie inni mają dzień wolny, więc czemu się szarpać na dłuższy tekst? Ale jak tu pisać, skoro mamy te radosne święta i nieetycznie byłoby używać silnych środków wyrazu, tudzież niedwuznacznymi zaczepkami prowokować czytelników do dyskusji. Radość panuje, więc jakże to...

Pełen tekst znajdziecie tutaj

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!