World of Warcraft - oszuści zbanowani, darmowy dzień dla części graczy

Domek
2005/12/03 09:48

Blizzard kontynuuje walkę z oszustami w World of Warcraft. Ostatnimi czasy firma na stałe zablokowała ok. 2,5 tysiąca kont graczy, którzy postanowili w niedozwolony sposób ułatwić sobie rozgrywkę.

Jednocześnie producent jednego z najpopularniejszych MMORPG-ów na świecie po raz kolejny podkreślił, że nie zamierza tolerować chodzących na skróty. Poprosił też o kontakt wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje na temat potencjalnych oszustów.

Z innej beczki (chociaż nadal na temat WoW-a), gracze na 20 anglojęzycznych serwerach dostali od Blizzarda jeden darmowy dzień. W trakcie środowej przerwy konserwacyjnej pojawiły się pewne niespodziewane trudności i realmy te były niedostępne dłużej niż planowano. Dodatkowe 24h czasu subskrypcji wydaje się całkiem niezłą rekompensatą.

GramTV przedstawia:

Komentarze
53
Usunięty
Usunięty
08/12/2005 17:40
Dnia 05.12.2005 o 22:54, servi napisał:

Tu masz racje rutyna WoWa potrafi zabic. Od 1 do 60lvlu bylo fajnie i jakis czas na 60lvlu tez bylo fajnie ale jak sie dolaczy do gildi ktora non stop chodzi na raidy to po dluzszym czasie zaczyna wiac totalna nuda(...) Dla młodzikow to frajda robic to wszystko i zdobywac te "niesamowite" itemy ale dla starych wyjadaczy rpegow ktorzy przeszli morwinda, neverwinter nights, Icewind Dale 2, Baldur''s Gate WoW sie relatywnie szybko znudzi (...) Dodaja tylko instance na raidy a brakuje takich szybkich 5-cio osobowych dla 60lvl cos w stylu Dire maul- osobiscie dla mnie najlepszy instance bo jest tam troche zagadek, ciekawych zadan i ogolnie w 5 osob to jest jakis swoisty klimat a w raidzie dla mnie to zaczeło wygladac w ten sposob: "idzie holota bic bossa zeby zdobyc itemy" oczywiscie jest taktyka ale po ktoryms razie z koleji twoje ruchy staja sie automatyczne.

Trudno się nie zgodzić ze spostrzeżeniami Twoimi i SwenaG. Zresztą już wcześniej dało się słyszeć podobne opinie. Rutyna to najgorsze co może się przytrafić. Zabawne jest jednak to, że część graczy sama wpędza się w niekończącą się spiralę raidów i zdobywania coraz to lepszych przedmiotów, a potem narzeka, że z jakiegoś powodu gra zaczyna im się nudzić. Nic dziwnego, skoro robi się ciągle to samo...Od początku wiedziałem, że nie chcę, aby chęć zdobywania coraz lepszych rzeczy przysłoniła mi przyjemność z gry. Poziomy zdobywam w tempie żółwia, i robię wiele rzeczy innych od walki w PvE czy PvP. No i serwer RP... Nie wiem, na jakim graliście, ale w tego typu krainie można spotkać masę interesujących ludzi. Kilka godzin potrafi zlecieć jak z bicza trzasnął gdy słucha się ciekawych opowieści lub rozmawia ze świetnym towarzystwem. Poza tym obowiązki w realnym życiu sprawiają, że miewam częste przerwy od gry. I to pomaga... Gdy nie gra się kilka dni, człowiek nabiera większej ochoty do powrotu w inny świat.Mam znajomego, z którym razem zaczęliśmy grać na nowym serwerze RPPvP. Szybko dobił do 60, dostał się do wielkiej gildii (która wygląda na przypadkową zbieraninę osób, większość na max lvl, połączonych tylko wspólnymi raidowymi wyprawami, i niczym więcej). Teraz trudno nawet z nim porozmawiać. Instancja, raid na otwartej przestrzeni, BG, i tak w kółeczko... Sam zahaczyłem się w malutkiej gildii, gdzie ludzie rpgują, organizują przeróżne eventy i od których wiele mogę się nauczyć (także w kwestii praktycznej - polepszyć znajomość angielskich zwrotów). I jestem szczęśliwy, gra mi sie wyśmienicie.Wspomniałeś jeszcze o innej rzeczy - małych dungeonach, dla 5 osobowych party. Faktycznie, wielka szkoda, że Blizz koncentruje się tylko na raidach dla większych grup. Wolę wyzwania dla paczki przyjaciół, gdzie można poczuc klimat, niż bycie tylko jednym z wielu, mechanicznie trzymających się odgórnych wytycznych, aby tylko położyć kolejnego "przypakowanego" bossa...

Usunięty
Usunięty
06/12/2005 14:26
Dnia 06.12.2005 o 08:55, villentr napisał:

No ale nie zapominaj ze chinczysy tez ludzie i angielski dobrze znaja, a po swojemu pisują przy uzyciu alfabetu łacińskiego bo ichni chyba troche jest przez wowa nie obsługiwany - 3/4 polskich znaków też nie :)

Wow używa UTF-8 czy jakoś tak i odsługuje większość alfabetów jakie istnieją, polskie znaki normalnie są wprowadzane, widziałem cyrylice(grazdanke) i inne dziwne znaczki, jedyne co sprawia problemy to umieć wprowadzać inne znaki na zwykłej klawiaturze;)

Usunięty
Usunięty
06/12/2005 08:55
Dnia 05.12.2005 o 17:55, Seaven napisał:

Nie ma co, ten ktoś był bardzo inteligentny. Nawet mi się wierzyć w sumie nie chcę - są ludzie, którzy nie wiedzą, jak wyglądają "litery" w takim chińskim?

No ale nie zapominaj ze chinczysy tez ludzie i angielski dobrze znaja, a po swojemu pisują przy uzyciu alfabetu łacińskiego bo ichni chyba troche jest przez wowa nie obsługiwany - 3/4 polskich znaków też nie :)

Dnia 05.12.2005 o 17:55, Seaven napisał:

No i gratuluję dotrwania do wygranej w AV. ;)

Mozna powiedziec ze była to formalność. Zmasowany atak piechoty, jazdy, lotnictwa, ice lorda i 6 shrederow (w tym moj) doprowadzil do zdobycie obydwu wież za mostem oraz cmentarza praktycznie za pierwszym podejsciem, potem tylko klepniecie jenerała (i była 3 w nocy jak dla mnie wmiare cywilizowana godzina - dla żony .... nie bede cytował co usłyszałem na drugi dzień :D )




Trwa Wczytywanie