Według wyników wspomnianego badania, gra już 60% mieszkańców Wysp. No, może to trochę za dużo powiedziane - bo autorzy badań do grupy "graczy" zaliczali wszystkich, którzy odpowiedzieli, że oddawali się elektronicznej rozrywce chociaż raz w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. W ten sposób w jej szeregach znalazły się także osoby, mające z oprogramowaniem rozrywkowym kontakt raczej sporadyczny (1/4 z nich deklarowała, że gra rzadziej niż raz w tygodniu). W każdym razie, niezależnie jak na to patrzeć - najważniejsze, że dla ponad połowy populacji Zjednoczonego Królestwa gry komputerowe nie są już wielką niewiadomą.
Równie ciekawe są inne wnioski z wspomnianego badania. Ot, choćby średnia wieku gracza, 28 lat, znacznie wyższa niż się powszechnie uważa. Mitem okazuje się również przewaga mężczyzn wśród zwolenników tej formy spędzania wolnego czasu. W brytyjskiej ankiecie nie było wyraźnej przewagi żadnej z płci.Z rzeczy mniej sympatycznych - słaba wiadomość dla zwolenników PeCetów. Należycie do poprzedniego pokolenia - zabawę z komputerem osobistym preferują Brytyjczycy w wieku 35-50 lat. Młodsi zdecydowanie częściej decydują się na konsole. Pocieszające jest jedynie to, że tych "starszych" nie jest znowu tak mało (na przekór jeszcze jednemu mitowi, gra ponad połowa osób z podanego przedziału wiekowego!).
Warto też wspomnieć o ulubionych przez mieszkańców Zjednoczonego Królestwa gatunkach. Największą popularnością cieszą się rozmaite gry logiczne, tytuły łączące przygodę i akcję, wyścigi oraz symulatory. Co ciekawe, produkcje sieciowe, mające być przecież przyszłością branży, zajęły w badaniu ostatnią pozycję - zainteresowanie nimi wykazało zaledwie 8% ankietowanych.