Szybki rozwój rynku gier

Domek
2005/10/12 19:20

Według raportu firmy PriceWaterhouseCoopers, branżę rozrywkową czeka w najbliższych latach szybki rozwój. Najbardziej obiecującą jej częścią jest - jak zapewne się domyślacie - rynek gier. Analitycy przewidują, że do 2009 roku cały rynek rozrywki wart będzie 1,8 biliona dolarów, a "nasza" branża będzie w tym miała skromny, ale niewątpliwy udział.

Rynek gier - mimo swoich wzlotów i upadków (akurat bieżący rok nie jest najbardziej spektakularny) - rozwija się bardzo szybko. Już niedługo, za sprawą konsol następnej generacji, procentowe tempo jego wzrostu wyrażać ma się liczbą dwucyfrową. Ogólnie do 2009 roku growa branża generować ma przychody na poziomie 55 miliardów dolarów (w stosunku do 25,4 miliarda w roku 2004).

Być może w zestawieniu z całą branżą rozrywkową i jej blisko 2 bilionami nie wydaje się to zbyt dużo, ale trzeba zauważyć, że oznacza to naprawdę szybki wzrost - na pozimie 16,5% rocznie. A te szacunki dotyczą jedynie rynku samych gier - nie jest w nie wliczana spodziewana sprzedaż sprzętu. Szybki rozwój rynku gier

Ta optymistyczna wizja dotyczy jednak tytułów konsolowych - analitycy nie widzą zbyt świetlanej przyszłości dla produkcji na PeCety. Sądzą, że rynek ten będzie się w najbliższych latach stopniowo zmniejszał - oceniają, że z 771 milionów dolarów w roku 2004 pięć lat później zostanie 655. To i tak nie tak źle - słuchając wypowiedzi czarnowidzów, wieszczących rychły upadek grania na komputerach osobistych, można się zdziwić tą w zasadzie niezbyt wielką różnicą. Z drugiej strony - pamiętać należy, że stagnacja jest równoznaczna z cofaniem się.

Czyli - jednak - przyszłość należy do next-genów. To one napędzać będą branżę przez najbliższe kilka lat, a dzięki swoim możliwościom sieciowym pozytywnie wpłyną też na rozwój rynku gier online. Coraz bardziej zaawansowane technicznie konsole (stacjonarne i przenośne), oferujące coraz większe możliwości, przyczynią się w końcu do upadku PeCeta jako maszyny do grania (tak, tak, który już raz to słyszymy).

Jeżeli chodzi o regiony, w którym rynek gier rozwijać się będzie najszybciej, to będą nimi obszary Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki. Na nich tempo wzrostu osiągnąć ma aż 19,1 procenta rocznie, doprowadzając do zwiększenia przychodów z 6 miliardów dolarów w roku 2004 do 14,3 miliarda pięć lat później. Dalej Azja (18% wzrostu i 23,1 miliarda) oraz USA (12,9% wzrostu, 15,1 miliarda).

GramTV przedstawia:

Komentarze
53
Usunięty
Usunięty
17/10/2005 16:15

To, ze w PC będą podobne technologie nie ma znaczenia. Liczy się to, że PC wykorzystuje tylko ułamek mocy sprzętu (albo lepiej, marnotrawi moc), natomiast konsola będzie z niego wyciskać ostatnie soki. Zobaczcie co jest na obecnej generacji konsol i jaka jest ich specyfikacja. :D

GeoT
Gramowicz
17/10/2005 14:41

-> d7"moze za X lat w kompuerach znajdzie soie miejsce na takie uklady"Szczerze wątpię czy za X lat... Stworzenie nowej technologii, takiej jaką zastosowano w konsolach to ogromne koszty inwestycji. Nie wierzę by pakowano takie pieniądze TYLKO w konsole, choćby nawet ich rynek miał się stale powiększać. IMHO takie koncerny jak ATi czy nVidia myślą perspektywicznie i jeśli nad czymś pracują to po to by zastosować nie tylko na jednym rynku ale i na innych (po prostu szybciej zwracają się koszty).

Usunięty
Usunięty
17/10/2005 12:55

now lasnie. moze za X lat w kompuerach znajdzie soie miejsce na takie uklady, ktore juz znalazly sie w konsolach nowej generacji.ew producenci tych ukladow wykorzystaja pomysly zastosowane w tworzeniu konsoli do najnowszych kart graficznych (etc) do PC''tow




Trwa Wczytywanie