Gdy nadszedl Czas mroku, Wielka Brytania potrzebowała Churchilla

Kamil Ostrowski
2018/01/28 19:00
0
0

Jeżeli lubicie drugowojenne klimaty i politykę, to Czas mroku będzie dla Was nielada gratką.

Gdy nadszedl Czas mroku, Wielka Brytania potrzebowała Churchilla

Brzydki, niepopularny, napiętnowany własnymi błędami. Taki był wizerunek Winstona Churchilla przez objęciem przez niego funkcji premiera Wielkiej Brytanii. Człowiek ten jednak zapisał się złotymi zgłoskami w historii, w szczególności jako ten, który zapobiegł kapitulacji Wielkiej Brytanii w pierwszych latach II wojny światowej. Jeżeli tego w jak kiepskiej sytuacji było imperium brytyjskie po porażce na froncie zachodnim nie udało Wam się wywnioskować z podręczników historii, tak film Czas mroku z pewnością nie pozostawi Was bez odpowiedniej perspektywy, ważnej również dla Polaków.

W roku 1940 Hitler zatryumfował na froncie zachodnim. Po krótkiej kampanii Francja, ku przerażeniu całego zachodniego świata, upadła. Jej armie zostały rozbite, a żołnierze brytyjscy, którzy w wielkiej liczbie przybyli na kontynent w ramach Brytyjskiego Korpusu Ekspedycyjnego, zostali uwięzieni na północnym wybrzeżu, tuż za kanałem La Manche. Strach ogarnął wyspiarski naród, którego praktycznie całe siły lądowe zostały uwięzione. Gdyby zginęli, bądź dostali się do niewoli, kraj byłby bezbronny wobec ewentualnej niemieckiej inwazji. Chociaż wiemy z lekcji historii, że ostatecznie do żadnego nazistowskiego desantu nie doszło (z rozmaitych powodów),tak w Wielkiej Brytanii w owym czasie istniało silne lobby, które naciskało na rozpoczęcie rozmów pokojowych i szybkie zakończenie wojny. I tutaj do gry wchodzi Churchill, który jak nikt przejrzał Hitlera już wiele lat wcześniej i sprawę stawiał jasno – nie da się negocjować z tygrysem, mając głowę w jego paszczy.

Czas mroku to przezręczna układanka polityczno-wojenna. Z jednej strony czujemy oddech wojny na karku. Nieliczne sceny z frontu skupiają się głównie na prezentowaniu wcirów, jakie dostają sprzymierzeni. Nie sposób jednak zapomnieć, że rozgrywki polityczne, którym poświęcone jest najwięcej czasu, wynikają z sytuacji na froncie czy też z samego faktu rozpoczęcia faktycznych działań wojennych. Konflikt zbrojny nie wygasza sporów politycznych, a wręcz przeciwnie – wzmaga je, chociaż zdecydowanie zmienia dynamikę i na nowo wyznacza pewne granice. Nie wszystkim się to podoba.

Jak możecie się domyślać – dla Gary’ego Oldmana, odtwórcy głównej roli, możliwość wcielenia się w tak barwną postać jak Winston Churchill, to życiowa okazja. Bez wątpienia zasłużenie dostał za ten popis Złoty Glob i nominację do Oskara. Aktor sprawiał wrażenie, jakby nie grał Churchilla, ale wręcz nim był. Przypominało to pod pewnymi względami popis Tomasza Kota w filmie Bogowie, gdy ten genialnie zagrał Zbigniewa Religę. Reszta obsady też nieźle daje sobie radę, chociaż do Oldmana nie mają startu.

GramTV przedstawia:

Na duży plus liczę pewien rodzaj naturalizmu w prezentowaniu postaci Churchilla. Widzimy jego wątpliwości, okazjonalne słabości, w tym małostkowość charakteru. Nie ma wątpliwości, że był genialnym politykiem, ale pozostawał przecież człowiekiem. To samo można mówić o pozostałych „możnych i ważnych”, którzy się w Czasie mroku przewijają. Muszę jednak trochę popsioczyć, bo prezentowana jest tylko ta lepsza strona ich charakterów. Nawet gdy Churchill, albo inni aktorzy spektaklu robą coś złego, to widz natychmiast jest zmuszony do tego, aby im wybaczyć, bo przecież działają w zbożnym celu. Trochę to irytujące. Z drugiej strony, rozumiem że to film „ku pokrzepieniu patriotyzmu”.

Czas mroku to bardzo interesująca mieszanka. Trochę polityki, trochę wojny, trochę śmiechu, trochę strachu, odrobina przemyśleń o naturze człowieka i historii, a wszystko orbitujące wokół wielkiej postaci. Winstonowi Churchillowi można stawiać zarzuty, ale trzeba również oddać mu jego zasługi. Podobnie jest z Czasem mroku. Można zwracać uwagę na pewne niedociągnięcia, na nieudolne eksponowanie pewnych wątków (zupełnie zmarnowany potencjał Elizabeth Nel, która tylko marnuje na planie czas), ale oddać trzeba mu jedno – po seansie na pewno docenicie rolę jaką Churchill odegrał w czasie drugiej wojny światowej.

Jakich graczy zainteresuje Czas Mroku? Wszystkich, którzy kochają drugowojenne gry strategiczne w stylu Hearts of Iron

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!