Niezbędnik kibica - League of Legends Championship Series EU - lato 2015

Kamil Ostrowski
2015/06/10 17:00
4
0

Planujecie nastawić się na e-sport? Lubicie League of Legends? W takim razie nie może Was ominąć letnia kolejka LCS EU.

Niezbędnik kibica - League of Legends Championship Series EU - lato 2015

Czym jest League of Legends Championship Series Europe?

Sądzę, że League of Legends nie trzeba nikomu przedstawiać. Obecnie to właśnie produkcja Riot Games pozostaje e-sportowym motorem napędowym, działa kilka dużych lig, a mecze przyciągają przed ekrany setki tysięcy widzów z całego świata. Kto w naszym kraju chce śledzić tę scenę, powinien skupić się przede wszystkim na League of Legends Championship Series Europe rozgrywanych tuż za naszą zachodnią granicą, w studio w Berlinie.

Z finansowego punktu widzenia jest to e-sportowe niebo. Liga Mistrzów gier komputerowych. Wszystko dzięki temu, że Riot Games opłaca drużyny, które biorą udział w lidze. Dzięki temu zawodnicy nie muszą martwić się o wysokość wygranych i nie wegetują od turnieju do turnieju. Oczywiście na koniec ligi organizowane są play-offy, w których do wygrania są nie tylko "seedy" na następne sezony, ale również dodatkowe pieniądze.

Europejski i amerykański LCS, a także ligi azjatyckie jak LCK i LMS skupiają ścisłą czołówkę graczy z całego świata. Biorąc w nich udział zdobywa się szansę na zagranie na dorocznych Mistrzostwach Świata.

Warto tutaj przypomnieć, że w tym roku mecze World Finals rozgrywane będą po raz drugi w Europie (pierwszy raz w pierwszym sezonie, a więc w zamierzchłych czasach). Spotkania odbędą się w Paryżu (faza grupowa), Londynie (ćwierćfinały), Brukseli (półfinały) i Berlinie (finały). Żeby dostać się do mistrzostw świata należy zebrać najwięcej punktów przez cały rok, zwyciężyć w specjalnym turnieju kwalifikacyjnym, albo wygrać właśnie LCS Summer EU.

Format

W lidze bierze udział dziesięć zespołów (o dwa więcej niż w roku 2014). Przez dziewięć tygodni drużyny walczą ze sobą, zbierając zwycięstwa, które szeregują je w rankingu.


Format
, Niezbędnik kibica - League of Legends Championship Series EU - lato 2015

Dwa najlepsze zespoły kwalifikują się automatycznie do playoffów i od razu lądują w półfinałach. Drużyny od trzeciej do szóstej walczą ze sobą o miejsce w fazie pucharowej - zwycięzcy decydujących spotkań (pary są wybierane wedle miejsca w tabeli na zasadzie: 3 vs 6 i 4 vs 5) rozgrywają mecz o udział w playoffach. Powyższe sześć, a także siódma najlepsza ekipa mają zagwarantowane sloty w następnym sezonie. Drużyny ósma i dziewiąta walczą z drugą i trzecią najlepszą ekipą w Challenger Series (coś w rodzaju drugiej ligi LoLa). Najgorsza drużyna w sezonie wypada z ligi i zastępuje ją najlepsza ekipa z Challenger Series.

Mecze w ramach fazy grupowej rozgrywane są do jednego zwycięstwa. W playoffach gra się do trzech punktów.

Kiedy?

GramTV przedstawia:

Sezon letni zaczął się nieco ponad tydzień temu, dokładnie 28 maja. Ostatnie spotkania grupowe zaplanowane są na 24 lipca 2015 roku. Termin rozegrania playoffów zostanie wyznaczony.

Mecze są rozgrywane regularnie, dokładnie w tych samych dniach tygodnia, w czwartki i piątki. Pierwsze spotkanie zawsze rozpoczyna się o godzinie 18:00, a ostatnie o 21:00.

Dokładny harmonogram spotkań najłatwiej sprawdzać jest na Wiki League of Legends, albo na stronie lolesports.com prowadzonej przez Riot Games, a poświęconej e-sportowej stronie LoLa.

Uczestnicy

W poprzednich sezonach nie było trudno dopatrzeć się drużyn złożonych z członków jeden nacji, ewentualnie z jednym czy dwoma wyjątkami. Przykładami niech będą niegdyś w pełni polskie Roccat Gaming czy niemalże zupełnie rosyjskie Gambit Gaming. Obecnie wszystkie ekipy są wielonarodowe, przy czym jedyną drużyną, w której więcej niż dwóch graczy jest jednej narodowości, jest GIANTS! (czterech Hiszpanów i Szwed), a także wspomniane już Roccat Gaming (trzech Polaków).

Warto wspomnieć, że w dwóch drużynach grają Polacy - VandeR w Team Roccat i Kikis w Unicorns of Love. Fnatic z kolei pozwoliło sobie na zatrudnienie dwóch Koreańczyków.

W ubiegłym sezonie najlepiej radziło sobie SK Gaming (15-3) i Fnatic (13-5) z H2k-Gaming (12-6) depczącym im po piętach. W playoffach z kolei wykazało się Unicorns of Love zajmując drugie miejsce.

  • Copenhagen Wolves
  • Elements
  • Fnatic
  • Gambit Gaming
  • GIANTS! Gaming
  • H2k-Gaming
  • Origen
  • SK Gaming
  • Team ROCCAT
  • Unicorns of Love

Jak oglądać?

Oczywiście oglądać można w języku angielskim. Najprościej jest to zrobić wchodząc na stronę internetową poświęconą e-sportowej części League of Legends. Tam znajdziecie streamy w usłuchach Twitch, Azubu, a także poprzez YouTube.


Jak oglądać?
, Niezbędnik kibica - League of Legends Championship Series EU - lato 2015

Drugą klasyczną opcją jest uruchomienie Twitcha polskiego oddziału ESL. Od długiego czasu oni, wraz z ekipą Cybersport.pl dostarczają przyzwoitego komentarza w polskim języku. Znaną już alternatywą jest Gromp.tv, streamujący poprzez platformę Hitbox.tv - tam również mówią "po naszemu".

Nowością w tym sezonie jest. relacja na Polsat News Sport. W każdy czwartek na tym kanale telewizyjnym dwie godziny przeznaczane są właśnie na transmisję rozgrywek LCS EU Spring. Zainwestowano w zatrudnienie komentatorów, profesjonalne studio, a w nim pojawiają się specjalni goście. Sęk w tym, że transmisja trwa tylko od 18:00 do 20:00. Później jest ona kontynuowana na kanale Polsat Sport na Twitchu. Pamiętajcie tylko, że mecze na telewizyjnym kanale Polsat News Sports transmitowane tylko w czwartki, nie w piątki. W piątki możecie szukać ichniej transmisji tylko na ichnim kanale na Twitchu.

Komentarze
4
Adjatha
Gramowicz
10/06/2015 21:25
Dnia 10.06.2015 o 20:57, kostrowski napisał:

Faktycznie, już dopisałem. Dałbym sobie rękę uciąć, że zostało dwóch, ale jest trzech. Dzięks.

Może to dlatego że wszyscy bardzo chcieliby widzieć tam jakiegoś lepszego ADC :P No i przydałoby się następne zdanie poprawić, bo ciągle widnieje tam info, że Polak gra w Roccat ;) A i Koreańczyka by się jeszcze jednego znalazło (Ryu), ale to już szczegóły, bo równie dobrze można by wypisać wszystkich graczy.A jak już przy tym - to imo warto byłoby wspomnieć o tym, że oczywiście gracze zarabiają na graniu, ale od tego sezonu Riot wspiera również trenerów (chyba 2 osoby na team, ale nie jestem pewny), którzy też pojawiają się na meczach i towarzyszą drużynom przy pickach/banach.A jak już się czepiam to jeszcze:"w tym roku mecze World Finals rozgrywane będą po raz pierwszy w historii w Europie" - finały S1 były w Europie (na Dreamhacku?). Fakt, że nie ten rozmach co później (8 drużyn, scena w azji jeszcze praktycznie nie istniała), ale zawsze, chyba się liczy ;)Aczkolwiek przyznam, że inicjatywa informacyjna fajna, szczególnie że esport powoli pojawia się nawet w tv - osobiście sobie oglądam na twitchu regularnie od s2 (zaczynałem grać pod koniec s1) i jestem pod wrażeniem rozwoju sceny i profesjonalizmu - oczywiście nadal to nisza (ktoś kto o tym zielonego pojęcia nie ma raczej nie będzie miał przyjemności z oglądania), ale w sumie... W momencie w którym miliony oglądają transmisje z światowych finałów, to ciężko to chyba jeszcze nazywać transmisją niszową. ;)

kostrowski
Redaktor
Autor
10/06/2015 20:57

> Na Twitchowym kanale Polsatu Sport nadają też w piątki :)No, oczywiście. Zdawało mi się, że tak się wyraziłem - chodziło mi ofc, o to, że nie ma w piątki transmisji w TV.> A Roccat? Przecież jest tam trzech polaków.Faktycznie, już dopisałem. Dałbym sobie rękę uciąć, że zostało dwóch, ale jest trzech. Dzięks.

Usunięty
Usunięty
10/06/2015 19:32

Obecnie wszystkie ekipy są wielonarodowe, przy czym jedyną drużyną, w której więcej niż dwóch graczy jest jednej narodowości, jest GIANTS! A Roccat? Przecież jest tam trzech polaków.




Trwa Wczytywanie