Pit Stop #3 - Rajdy, Project CARS 2 i promocja na gramie

"And it's done!" - tak skomentować można finalną wersję Lancer Evo X, która zapowiedziana została ostatnio przez japońską firmę. Final Edition będzie nie tylko pożegnaniem dziesiątej wersji jednego z najsłynniejszych sportowych samochodów świata, co całej linii Lancerów Evo, bo Mitsubishi wycofuje się z ich produkcji. Końcowa edycja samochodu ograniczona została do 1000 sztuk, które dostępne będą tylko na terenie KKW. Od podstawowej wersji różnią ją przede wszystkim napisy "Final Edition", alufelgi marki BBS czy fotele Recaro. Na ten moment firma nie zapowiedziała kontynuacji słynnej serii, zapoczątkowanej w 1992 roku, stąd też informacje o wycofaniu się japońskiego koncernu z tworzenia Lancerów w wersji Evo. Przez minione lata auto stało się nie tylko jednym z ulubieńców pośród fanów azjatyckich samochodów, ale także sporo namieszało na rajdowych trasach. W latach 1996-1999 właśnie za jego kierownicą klasyfikację generalną WRC zwyciężał pochodzący z Finlandii Tommi Mäkinen. W 1998 właśnie dzięki niemu Mitsubishi zdobyło w tej serii mistrzostwo konstruktów. Osobiście liczę na to, że za jakiś czas Lancer Evo wróci na salony i wbrew plotkom - wcale nie w hybrydowej wersji. Trzymajcie kciuki!

W miniony weekend odbył się Rajd Argentyny - czwarta runda Rajdowych Mistrzostw Świata. Na starcie zabrakło jedynego Polaka rywalizującego obecnie w tej serii, Roberta Kubicy. Polski kierowca tuż przed rozpoczęciem imprezy poinformował o tym, że niestety nie weźmie w niej udziału. I to pomimo faktu, że samochód i załoga był już na miejscu. Powodem rezygnacji była "konieczność udoskonalenia zespołu w wielu obszarach". Nasz zawodnik podkreślił, iż pomimo wygrania aż sześciu odcinków specjalnych w trzech pierwszych eliminacjach musi "myśleć realistycznie". Zapowiedział także, że pojawi się na Rajdzie Portugalii, który odbędzie się w dniach 21-24 maja.

Pod jego nieobecność sporą niespodziankę sprawił Kris Meeke, który w Argentynie zajął najwyższe miejsce na podium, dojeżdżając do mety z ponad osiemnastosekundowym zapasem przed drugim w kolejności Madsem Oestbergiem. Trzeci był Anglik Elfyn Evans. Na pierwszym miejscu w klasyfikacji generalnej nadal utrzymuje się broniący tytułu Sebastien Ogier, który z powodu problemów technicznych już od pierwszego dnia jazdę kontynuował w systemie Rally2. Na swoim koncie ma on 84 punkty. To aż o 33 więcej od depczącego mu po piętach Oestberga.

8 maja na całym świecie ukaże się prawdopodobnie najważniejsza z tegorocznych gier wyścigowych - Project Cars. Tym samym dobiegnie końca długi proces produkcji gry. Pieniądze na nią były zbierane aż od 2012 roku. Ona sama zadebiutować miała w roku 2014, ale po kilku przesunięciach premiery wygląda na to, że ukaże się dopiero w ciągu nadchodzących dwóch tygodni. Slightly Mad Studios, choć swoją produkcję chce wspierać różnorakimi DLC oraz aktualizacjami, już teraz prawdopodobnie rozpoczyna prace nad kontynuacją. A przynajmniej taki wniosek można wysnuć z opublikowanego na forum WMD postu szefa studia - Iana Bella. Poinformował on, że zbiórka na Project CARS 2 potrwa od dwóch do trzech miesięcy, a poszczególne poziomy mają kosztować podobnie co w przypadku pierwszej części gry. Poprosił także weteranów Project CARS, by swoją wiedza wsparli nowych użytkowników, którzy już niedługo położą ręce na swoim egzemplarzu gry. Więcej informacji - w wiadomości na ten temat.

Jeśli jesteśmy już w temacie Project CARS - gra otrzymała ostatnio nowy zwiastun trybu wieloosobowego. Możecie go obejrzeć poniżej.

W pracach nad swoim symulatorem nie ustaje także Kunos Simulazioni. Assetto Corsa zadebiutowała na rynku kilka miesięcy temu, jednak nie był to w stu procentach gotowy produkt. Mimo to osobiście wystawiłem produkcji wysoką ocenę na łamach gram.pl. Od tego czasu twórcy cały czas wypuszczają nową zawartość do swojego symulatora. Fani produkcji powinni wiedzieć, że już niedługo gra otrzyma kilka nowości. Mowa tu zarówno o darmowych, jak i płatnych rozszerzeniach. Za darmo gracze mogą liczyć na nowy tor (Zandvoort) oraz pięć aut. Jednym z nich będzie Audi Quattro. Z kolei w płatnym DLC "Dream Pack 2" pojawi się kilka nowych aut (m.in. od Audi i Lamborghini), a ponadto gracze otrzymają także nowy tor w postaci Circuit of Catalunya.

Gracie w Assetto Corsa? Jeśli tak to podzielcie się swoimi wrażeniami.

Nie da się ukryć, że francuski wydawca nie tworzy produkcji dla fanów simracingu pokroju Project CARS czy Assetto Corsa, ale przecież nie tylko tacy fani gier wyścigowych istnieją. Dla osób, które lubują się bardziej w Need for Speed czy Test Drive Unlimited nadarzyła się właśnie fajna okazja do zrobienia tańszych zakupów. Gram.pl wystartowało dziś z promocją na gry Ubisoftu. Oto najciekawsze oferty.

• Trackmania 2: Canyon za 17,50 zł - Trackmania to marka o ugruntowanej wśród fanów pozycji, która cieszy się nie spadającą popularnością od wielu lat. To bardzo ważne, bo część zabawy w ten tytuł opiera się właśnie na sporej i aktywnie działającej społeczności. Na łamach gram.pl gra otrzymała wysoką notę w wysokości 8/10. Łukasz jako jej największą zaletę wskazał przyjemność płynącą z zabawy. Nie bez znaczenia miał także fakt, iż tytuł pozwala na tworzenie własnych tras i bezpłatne dzielenie się nimi z innymi graczami. To dziś ewenement, który warto odnotować jako spory plus.
• Driver: San Francisco za 8,98 zł - Jest to zarazem najstarsza, ale i najtańsza gra z promocji, którą możecie mieć w cenie poniżej dwóch litrów paliwa. No chyba, że szczęściarze jeździcie na gaz, wtedy nie. Driver: San Francisco to ostatnia sensowna gra z tej serii, która ostatnio wydała na świat spin-off, w którym ścigamy się motorówkami. W 2011 nikt nie lekceważył tej serii, tym bardziej, że San Francisco jest jej całkiem udaną odsłoną. Zgodzę się, że pomysł z przesiadaniem się w inne auta "w locie" jest... dziwny, ale w pewien sposób fajnie wpływa na rozgrywkę. Poza tym - sporo aut, możliwość ich przerabiania, otwarte miasto, widok z wnętrza samochodu i całkiem sporo zręcznościowych misji. Gra warta zakupu, o ile przymkniecie oko na podstarzałą grafikę. Ubisoft! - a może by tak zrobić wersję HD!?
• Trials Fusion za 19,98 zł - Trials to w skrócie gra, która traktuje o hardcore'owej jeździ motocyklem trialowym. Jest lekko wzorowana na sporcie, który polega na pokonywaniu przeszkód za pomocą zwinnego i lekkiego motocykla. Trials Fusion to z kolei najnowsza odsłona serii, która zadebiutowała na PC w kwietniu zeszłego roku. Podobnie jak i w przypadku Trackmania 2: Canyon, w tej produkcji także można tworzyć własne trasy, a następnie udostępniać je w sieci. Najważniejsza jednak jest jazda - zwariowana, po szalonych i wykręconych torach, która wymaga wykonywania karkołomnych ewolucji, ale także refleksu i szybkości, o ile chcemy walczyć o najwyższe miejsce na podium. Jest to przyjemny i zabawny tytuł, który świetnie spisuje się zarówno ogrywany samemu, jak i z innymi osobami. Polecam.