Tydzień z tabletem Lenovo Yoga Tablet 2 Pro - ćwiczymy jogę w domu

gram.pl
2015/02/25 16:30
1
0

W drugim dniu testów sprawdzamy, czy tablet może zastąpić laptopa nie tylko w pracy, ale także w domu.

Tydzień z tabletem Lenovo Yoga Tablet 2 Pro - ćwiczymy jogę w domu

Nie powinno to być trudne, bo z badań wynika, że tablety są wyjątkowo domowymi urządzeniami i oprócz mniejszych modeli 7-8-calowych niechętnie opuszczają dom. Zresztą podobnie, jak komputery przenośne, które też najczęściej mają swoje miejsce gdzieś w okolicach kanapy. Szybko jednak okazało się, że tablet Yoga Tablet 2 Pro chce zastąpić o wiele więcej urządzeń, niż tylko laptop.

W domu robi się to samo, co w pracy, czyli sprawdza co słychać w sieci i na fejsie. Do tego tak duży tablet, jak Yoga Tablet 2 Pro sprawdza się bardzo dobrze, choć jest odrobinę nieporęczny. Na pewno jednak mniej niewygodny, niż branie laptopa na kolana. Wielki ekran i naprawdę ogromna klawiatura ekranowa pozwalają wygodnie, choć dość powoli wpisywać statusy i komentki. W położeniu panoramicznym jest ona tak wielka, że dorównuje rozmiarem normalnej klawiaturze laptopowej (bez klawiszy numerycznych). W zasadzie, gdy położę Yoga Tablet 2 Pro na stole, mogę na nim pisać niemal, jak na zwykłej klawiaturze, choć wolniej. Na początku robiłem też sporo literówek, ale tak jest zawsze, gdy zmieniam klawiaturę. Potem się przyzwyczaiłem i choć nie napisałem tego tekstu za pomocą klawiatury ekranowej, tylko podłączanej przez Bluetooth, to spokojnie mejla lub dłuższy komentarz w dyskusji da się tym sposobem napisać.

Ale nie samymi flejmami na fejsie człowiek żyje, a tak wielki ekran aż błaga, żeby obejrzeć na nim coś z YouTube'a, zaś rozdzielczość UHD domaga się puszczenia jednego z wielu pięknych filmów przyrodniczych w 4K. Padło na Nową Zelandię i znajomy widok gór Remarkables, które zagrały Góry Mgliste w trylogiach Hobbit i Władca Pierścieni. Ciekawostka dotycząca tych gór jest taka, że podobnie, jak Góry Mgliste, ich łańcuch biegnie dokładnie z północy na południe, co góry na Ziemi robią niezbyt często. Ich nazwa też jest zresztą nadzwyczajna. Ale wracając do ekranu - rozdzielczość 2560 x 1440 pikseli na ekranie 13,3 cala daje ich zagęszczenie rzędu około 221 ppi, co sprawia, że wypatrzenie pojedynczego piksela na ekranie jest niezwykle trudne. Jakości kolorów i kątom widzenia nic złego nie mogę zarzucić.

Skoro tak dobrze się na nim ogląda, zabrałem tablet do wanny i zrobiłem sobie maraton serialu Penny Dreadful za pośrednictwem HBO GO. To samo wcześniej robiłem na laptopie, ale całe to ustawianie go tak, żeby nie wpadł do wody rażąc mnie przy okazji prądem (baterie ma już słabą i musi być cały czas podpięty do gniazdka) i manewrowanie było niewygodne. Prosta, drewniana półka na wannę okazała się bezpieczną podstawą dla Yoga Tablet 2 Pro, która bardzo stabilnie stoi na swojej metalowej nóżce otwieranej za pomocą przycisku i nawet pukanie w górną część ekranu nie grozi jej przewróceniem. Tablet można też powiesić na haczyku - podstawka ma specjalny otwór i rozłożona o 180 stopni zmienia tablet w zawieszkę. Niestety, odrobinę za dużą, żeby powiesić ją na lusterku w samochodzie, jak ekran nawigacji. Ale o podróży z Yogą Tablet 2 Pro napiszę kiedy indziej.

Szybko okazało się, że Yoga Tablet 2 Pro jest idealnym drugim domowym telewizorem. Przenośnym, wygodnym w użyciu i oferującym wyższą rozdzielczość niż większy, salonowy kuzyn. A przy tym potrafi naprawdę głośno grać, bo ma nie tylko dwa szeroko rozstawione głośniki zamontowane w "kręgosłupie" będącym znakiem rozpoznawczym serii, ale także miniaturowy subwoofer z tyłu obudowy. Czyli na pokładzie jest zestaw audio 2.1 i to firmowany znaną amerykańską marką JBL. Nieźle.

GramTV przedstawia:

Yoga Tablet 2 Pro wyposażona jest w dwie kamerki - tylna ma 8 Mpx i umieszczona jest koło subwoofera w dolnej części tabletu, a przednia, niestety tylko 1,6 Mpx, klasycznie na środku w górnej części ekranu. O takich oczywistościach, jak wykorzystywanie tabletu do wideorozmów przez Skype nie ma więc co nawet wspominać, ale po prostu nie mogą po raz kolejny nie wspomnieć o rozkładanej nóżce Yoga Tablet 2 Pro - prostota i wygoda tego rozwiązania są nie do przecenienia w codziennym użytkowaniu tak dużego tabletu. W sumie to każdego tabletu z serii, bo i mniejsza Yoga 2 staje się dzięki swojej metalowej stópce o wiele bardziej poręcznym sprzętem.

Yoga w domu może także popisać się swoim projektorem. Wprawdzie rozdzielczość ma stosunkowo niedużą, ale sprawdzi się przy puszczaniu czegoś niezbyt skomplikowanego, jak na przykład Teletubisie, gdy przyjdzie zabawiać jakieś dzieci. Albo może posłużyć do wyświetlenia sobie na suficie Hydrozagadki, czy innego polskiego klasyka, wieczorową porą i oglądania w pozycji horyzontalnej ze słuchawkami na uszach. Zapewniam, że to dość niezwykłe doświadczenie, które trudno byłoby zorganizować przy użyciu innego sprzętu.

W kolejnych dniach z tabletem Lenovo Yoga Tablet 2 Pro na pewno znajdą się kolejne zaskakujące zastosowania zarówno dla rozkładanej nóżki, jak i projektora oraz zaskakującej żywotności baterii.

Tydzień z Lenovo Yoga Tablet 2 Pro jest wspólną akcją firm Lenovo i gram.pl

Komentarze
1
Usunięty
Usunięty
25/02/2015 20:05

[m-G.]