Gry roku czytelników Gram.pl - najlepsza gra action adventure

gram.pl
2014/12/19 15:00

Wybór pięciu tytułów do tej kategorii był niezwykle trudny, bowiem w 2014 roku na rynku pojawiło się całe mnóstwo przygodowych gier akcji, które zasłużyły na wysokie oceny i uwagę graczy.

Gry roku czytelników Gram.pl - najlepsza gra action adventure

Wiele osób twierdzi (i ma rację), że gry oparte na znanych licencjach, zazwyczaj powstają po linii najmniejszego oporu, a ich producent nastawiony jest na zysk, podczas gdy jakość danego tytułu pozostawia wiele do życzenia. Do tego grona, na szczęście, nie zalicza się tegoroczny hit, czyli Śródziemie: Cień Mordoru.

Śródziemie: Cień Mordoru przez niektórych określane mianem Assassin's Creeda w świecie Tolkiena z pewnością zasłużyło sobie na nominację, o czym świadczy chociażby ocena w recenzji Kuby Zagalskiego na poziomie 88 punktów. - Gra, w której upatrywałem licencjonowaną przeciętność, kopiującą to i owo z Assassin's Creed i Batmanów, zaskoczyła mnie wyjątkowymi pomysłami i niesamowicie wciągającym systemem Nemezis – napisał autor.

Warto jednak dodać, że owa nominacja dotyczy wyłącznie edycji na komputery osobiste i konsole nowej generacji, czyli PlayStation 4 oraz Xbox One. To właśnie na tych platformach Śródziemie: Cień Mordoru pokazuje swoją moc, oferując przede wszystkim unikatowy system Nemezis, który wprowadza element losowości do kolejnych starć i skutecznie zachęca do dalszej zabawy. Szkoda tylko, że wydawca nie pokusił się o dobry port na platformy Xbox 360 i PlayStation 3, których posiadacze otrzymali – delikatnie rzecz ujmując – znacznie gorszą produkcję. W tym przypadku otrzymała ona zaledwie 40 punktów. Oba wydania oceniał ten sam autor.

Więcej o Śródziemie: Cień Mordoru

Bayonetta 2

Bayonetta 2 to istny fenomen. Gra, która ukazała się jedynie na Wii U może pochwalić się średnią ocen na 91 punktów w serwisie Metacritic. Trudno znaleźć artykuł, w którym recenzent wytyka poważne wady produkcji – w większości mamy do czynienia z zachwytami i nie są one bezpodstawne, bowiem PlatinumGames wyznaczyło nową jakość w gatunku trzecioosobowych slasherów. Gra zdobyła 95/100 oczek w serwisie gram.pl i rekomendację Krzysztof Janickiego, który stwierdził, że Bayonetta 2 to kwintesencja tego, co w grach wideo najlepsze.

- Bayonetta 2 to gra nie tylko kompletna i intensywna, ale po prostu miodna w starym dobrym stylu. Jednak w moim prywatnym mniemaniu jej największym osiągnięciem są te niesamowicie wyreżyserowane sceny walki, które w innych grach byłyby cutscenką lub sekwencją QTE, a tutaj najczęściej są pełnoprawnym fragmentem rozgrywki. Ostatnią grą, która tak wspaniale łączyła efektowność z pełna kontrolą gracza był chyba Viewtiful Joe. Jeśli więc wyżej wymienione argumenty Was nie przekonały, zagrajcie w Bayo 2 choćby po to, żeby poczuć się jak prawdziwy badass. Lub raczej badasserka - takimi słowami autor podsumowuje swoją recenzję gry.

Więcej o Bayonetta 2

Dark Souls II

Z pewnością znajdą się osoby zaskoczone tym, że Dark Souls II znalazło się w kategorii przygodowych gier akcji. Owszem, mamy w niej całkiem sporo elementów charakterystycznych dla komputerowych rolplejów, ale w istocie mechanika rozgrywki oferuje przede wszystkim nieustanną walkę z coraz bardziej wymagającymi przeciwnikami. Poza tym nie od dziś wiadomo, że From Software kładzie nacisk na rozwój umiejętności gracza, a nie postaci, którą ten steruje. Toteż podczas rozgrywki można całkowicie obejść się bez owych elementów RPG i przejść grę nawet na pierwszym poziomie doświadczenia słabą bronią.

GramTV przedstawia:

Gdyby nie parę zgrzytów, jak chociażby grafika, która prezentuje się znacznie gorzej niż na materiałach promocyjnych, Dark Souls II dostałoby na gram.pl maksymalną notę. Do "dziesiątki" zabrakło jej naprawdę niewiele. W podsumowaniu recenzji można przeczytać, że: From Software udało się stworzyć godną kontynuację pierwowzoru, który świetnie rozwija mechanikę oryginału, zapewniając niesamowite przeżycia, zarezerwowane tylko dla produkcji z najwyższej półki.

Dark Souls II wyrwało mi z życiorysu już kilkaset godzin i nie chce na tym poprzestać. Jako wielki fan pierwszej części, przy której spędziłem ponad tysiąc godzin, mogę stwierdzić, że "dwójka", choć mocno różni się od swojego kultowego pierwowzoru, ale wciąż oferuje niesamowitą frajdę. Broni się ciekawie zaprojektowanymi lokacjami, świetnymi walkami z bossami oraz zaawansowanym systemem rozwoju postaci, który pozwala każdemu grać tak, jak chce. Nie ogranicza nikogo w żaden sposób, zmusza do opracowywania strategii i w większości przypadków jest bezlitosna. Nawet mała pomyłka może kosztować utratę wielu dusz, które są jedyną i jakże cenną walutą w krainie Drangleic, gdzie rozgrywa się akcja produkcji.

Więcej o Dark Souls II

Obcy: Izolacja

- Czy Obcy: Izolacja to będzie najlepsza gra, w jaką zagracie w tym roku? Pewnie nie. Jest na to zbyt specyficzna, a wiele z jej zalet może być postrzeganych równie dobrze jako wady, co zresztą też jest świadectwem na potwierdzenie tego, że jest to naprawdę nietuzinkowa pozycja. Ale wiem jedno - dla mnie te niecałe 20 godzin spędzone z Ripley i Obcym na Sewastopolu to była jedna z największych growych przygód od naprawdę dłuższego czasu. Granie w coś takiego jak Obcy: Izolacja to nie była po prostu przyjemność. To był przywilej - takimi słowami podsumował recenzję nowej gry studia Creative Assembly Sławek Serafin, który wystawił jej notę 90/100 punktów.

Obcego: Izolacji nie mogło więc zabraknąć w gronie przygodowych gier akcji nominowanych w plebiscycie czytelników gram.pl, którzy wybierają najlepszy tytuł mijającego roku. Poza tym – obok Śródziemia: Cień Mordoru – to kolejna produkcja, która powstała w oparciu o słynną licencję i spełniła pokładane w niej nadzieje. Cieszymy się, że nie powtórzyła się historia z Aliens: Colonial Marines, któremu wspomniany autor przyznał z kolei wyjątkowo niską ocenę, wynoszącą zaledwie 45/100 punktów.

Więcej o Obcy: Izolacja

Lords of the Fallen

Lords of the Fallen to nalepsza produkcja w dorobku polskiego studia CI Games, które stworzyło tę grę w kooperacji z niemieckim Deck13 Interactive. Autorzy inspirowali się wieloma dziełami, takimi jak Dark Souls, Warhammer, Diablo czy Darksiders, ale potrafili dołożyć również coś od siebie, w efekcie czego otrzymaliśmy kolejną grę z nad Wisły, która spodobała się nie tylko graczom z naszego kraju, ale i sympatykom elektronicznej rozrywki na całym świecie.

Wysoki poziom trudności, zapadające w pamięć walki z bossami, ciekawy system rozwoju postaci, świetna oprawa audiowizualna i dobrze zaprojektowany świat to bez wątpienia największe atuty Lords of the Fallen. W podsumowaniu recenzji na gram.pl można przeczytać, że potrafi przykuć do ekranu na długie godziny i skutecznie zachęca do wielokrotnego ukończenia, przy okazji ciesząc oko pięknymi widokami.

Sukces, jaki odniosło Lords of the Fallen sprawił, że CI Games zdążyło już wstępnie ogłosić powstanie drugiej odsłony na komputery i konsole, a w międzyczasie pracuje także nad konwersją "jedynki", która trafi na urządzenia przenośne wyposażone w system iOS lub Android.

Więcej o Lords of the Fallen

Komentarze
13
trancefresh
Gramowicz
21/12/2014 19:36

> Brak Watch Dogs i Assassin''s Creed Unity w tej kategorii jest dla mnie niedopuszczalny.> Rezygnuje z brania udziału w tym.Dokładnie, obydwie pokazują pazur tylko trzeba niestety dysponować mocnym sprzętem.

Usunięty
Usunięty
20/12/2014 10:12
Dnia 20.12.2014 o 08:24, Cykada85 napisał:

Dla mnie stwierdzenie ze mam patrzec czy gra jest dobra pod wzgledem budzetu

Eee... nie. Wydawalo mi sie, ze napisalem dosc wyraznie, iz POROWNYWANIE tych gier mija sie z celem ze wzgledu na budzet. I tyle. To po prostu dwie rozne klasy produktow.

Dnia 20.12.2014 o 08:24, Cykada85 napisał:

Kiedy rozwinales magie do konca gra przestawala byc jakimkolwiek wyzwaniem,

Chcesz wyzwania? Idz w Agility jako Rogue bez magii :) Bedziesz jak lasica (jak gajowy, jak Tommy Lee Jones w Sciganym), ale na pewno latwo nie bedzie.

Dnia 20.12.2014 o 08:24, Cykada85 napisał:

Gre ukonczylem raz, zmuszajac sie do tego

Widocznie po prostu nie jest to tytul dla Ciebie. Podejrzewam, ze ja moglbym powiedziec cos podobnego np. o FIFIE czy nowym StarCrafcie. Czy oznacza to, ze sa to zle gry, czy ze nie sa to gry dla mnie?

Dnia 20.12.2014 o 08:24, Cykada85 napisał:

lordsy nie przewidzialy tego ze ktos moze isc wlasnymi scieszkami.

Norma w przypadku skryptow. Dopoki nie wykonasz czynnosci A, postac B nie pojawi sie w miejscu C. Mialem dokladnie tak samo, bo postanowilem zwiedzic Katakumby przed swiatem Rhogarow :)

Dnia 20.12.2014 o 08:24, Cykada85 napisał:

Kolejny argument typu ile spedzilem w grze tez do mnie nie przemawia

Ale to nie mial byc argument, tylko zwykle pytanie. :) Po prostu ciekawilo mnie, czy jestes jedna z tych osob, ktore juz po obejrzeniu okladki wiedza, ze gra jest slaba, czy chociaz troche pograles. Nic wiecej :)

Usunięty
Usunięty
20/12/2014 08:24
Dnia 19.12.2014 o 23:27, Ring5 napisał:

> walka jest prosta i nie stanowi zadnego wyzwania, Bardzo mnie ciekawi ile czasu spedziles nad Lordsami, ile razy ten tytul ukonczyles i ile czasu zajmowali Ci poszczegolni bossowie. Serio, bez ironii, naprawde mnie to ciekawi ciach!

Na poczatku odrazu napisze ze Lordsy nie podobaly mi sie nie dlatego ze nie dorownywaly DS ale dlatego ze gra sama w sobie byla przecietna. Dla mnie stwierdzenie ze mam patrzec czy gra jest dobra pod wzgledem budzetu jakim dysponowala (a mimo to kosztuje tyle samo co drozsze produkcje) nie jest zadnym argumentem, w takim wypadku wolalbym zeby gra kompletnie sie nie ukazala. Kiedy rozwinales magie do konca gra przestawala byc jakimkolwiek wyzwaniem, ja w tej grze zginalem tylko na Bossie na cmentarzu i na ostatnim, czyli tak moze kolo 10 razy na cala rozgrywke. Gre ukonczylem raz, zmuszajac sie do tego praktycznie po czym ja oddalem. Pierwsze zniechecenie przyszlo kiedy sie okazalo ze musze wracac gdzies do srodka gry bo lordsy nie przewidzialy tego ze ktos moze isc wlasnymi scieszkami. Lokacje, wrogowie jak dla mnie bardzo nudni, dwie taktyki praktycznie dzialaly na wszystko a obszary wygladaly bardzo podobnie do siebie. Na plus zaliczyl bym walki z Bossami choc bylo ich zaledwie 10 o ile pamietam. Muzyka tez byla nienajgorsza. Kolejny argument typu ile spedzilem w grze tez do mnie nie przemawia, skoro bylem juz znudzony nia w polowie gry to przeciez nie bede gral w nia trzy krotnie zeby udowodnic sobie ze jest inaczej.




Trwa Wczytywanie