Branża o gram.pl na 9. urodziny serwisu

gram.pl
2014/10/08 16:10
9
0

W poniedziałek minęło 9 lat odkąd powstał gram.pl. Dziękujemy za wszystkie życzenia, a także za ciepłe słowa ze strony branżowców i osób kiedyś związanych z serwisem. Zobaczcie co nam napisali.

Grzegorz Szabla, Ubisoft

Ubisoft Polska składa serdeczne życzenia ekipie Gram.pl. 100 lat! 10000000 gier! Przy tej okazji drobna rada dla wszystkich rozpoczynających współpracę z gramem. Jeśli wybieracie się za granicę z Lukasem, przygotujcie oddzielną agendę. Wszystko powinno być w niej przesunięte minimum godzinę wstecz. ;)

Tomasz Świeściak, Microsoft

Jesteśmy z Gram.pl w pewnym sensie równolatkami. Moja przygoda z branżą zaczęła się niedługo przed tym, jak serwis się usamodzielnił. Miałem więc okazję obserwować jego rozwój od forum, przez sklep, aż po portal o grach. Po drodze, nawet pomimo kilkunastu miesięcy, kiedy nie miałem okazji kontaktować się na bieżąco z redakcją, wracając zawsze trafiałem na ekipę Gram w niemal tym samym składzie, z zawsze miłym przyjęciem i fajnymi pomysłami. Trzymam kciuki za kolejnych 9 i więcej lat w gamingu!

Michał Gębski, Cenega

Niby dopiero dziewiąte urodziny, a gram szaleje w Internecie jak mało kto. Oczywiście wbrew temu, co wcześniej napisałem, dziewięć lat w branży to naprawdę kupa czasu, do tego bardzo dobrze wykorzystanego. Wciąż się rozwijacie, macie wspaniałych, profesjonalnych ludzi, zyskujecie nowych, pełnych energii i dobrych pomysłów (Mielu tak, to o tobie), Mysza, Lucas czy Sławek to wariaci nie z tej ziemi, z którymi zawsze chętnie pojadę na każdy wyjazd. Zawsze mnie potem boli głowa, ale wspomnienia zostają na całe życie. W sumie to i tak najbardziej lubimy was za to, że macie ładne dziewczyny, ale niech wam będzie na zdrowie. Nie zmieniajcie się, a jeśli już musicie, to tylko na lepsze. Wszystkiego najlepszego!

Życzymy najszybszych recenzji, niezmiennej pozycji w czołówce, stale rosnących punktów sławy, umiejętnego wychodzenia z zakrętów i prostej drogi do wyznaczonych celów. Wszystkiego najlepszego dla klubu gram.pl

Hubert Hatlas, Electronic Arts

EA życzy serwisowi gram.pl samych dobrych gier, mnóstwa czasu na rzetelne recenzje oraz dużo zabawy między innymi z Dragon Age: Inkwizycja.

Maciej Żmuda Adamski, Techland

Wszystkiego najlepszego i moc pomyślności ze strony Techlandu! Ileż to lat już Wam stuknęło, to ciężko zliczyć - normalni ludzie w tym wieku przestają obchodzić urodziny i przerzucają się na imieniny. Ciągle jednak jesteście gram'n'kicking.

To, co w Gram.pl najbardziej cenimy, to ekipa redakcyjna świetnie znająca się na rzeczy - stawiająca na rzetelność. Co widać zwłaszcza po cyklach "Tydzień z...", które w kapitalny, przekrojowy sposób przedstawiają daną grę. Przyznam szczerze, że gdy jakiś nasz tytuł trafia pod lupę "Tygodnia z...", to w Techlandzie całą ekipą bacznie śledzimy każdy kolejny dzień i odsłonę. Pomimo, że znamy każdy nasz tytuł na wylot, to jednak zawsze aż zżera nas ciekawość, jak to autor podszedł do tematu, na jakich obszarach się skoncentrował i na co zwrócił szczególną uwagę. Oby tak dalej! Jeszcze raz wszystkiego najlepszego i powodzenia!

Marcin Momot, CD Projekt RED

Tradycyjne życzenia wydają się oczywiście bardzo banalne, a popadanie w banał to coś, czego mówiąc o Gram.pl zdecydowanie chciałoby się uniknąć. To przecież znacznie więcej niż portal internetowy – to miejsce, które od lat gromadzi olbrzymią społeczność graczy. I za to (ale oczywiście nie tylko za to!) tworzącemu ją zespołowi oraz całej gramowej społeczności należą się największe słowa uznania; za zbudowanie miejsca, które bawi, ale też daje poczucie prawdziwej wspólnoty.

Sto lat, Gram.pl!

Hubert Habas, ABC Data

Kiedy rozpoczynałem pracę w branży gier, to właśnie gram był dla mnie wzorem sklepu i serwisu. Dedykowany graczom, tworzony i działający z pasją - obcowanie z nim było prawdziwą przyjemnością. Do dzisiaj nic się nie zmieniło. Nadal jestem ich wielkim fanem i jestem pewien, że pozostanę nim jeszcze bardzo długo. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!

Konrad Rawiński, Wargaming

Na Gram.pl zacząłem wchodzić jeszcze jak serwis nie był gramem, lecz cdprojekt.info. Dzięki wygodnemu i nowatorskiemu systemowi komentarzy jak na tamte czasy, mogłem tracić dni i godziny na dyskusje o wyższości Fallouta nad innymi grami. Następnie miałem epizod pracy w CD Projekcie i przyglądałem się jak Marcin (pozdrawiam!) przekształca serwis wydawcy gier w wortal tematyczny. Wyjątkowe inicjatywy funkcjonalne i bardzo kreatywna akcja reklamowa zostały mi mocno w pamięci do dziś.

Od kilku lat mam przyjemność współpracować z redakcją na polu informowania o grach. Zrobiliśmy parę dobrych exclusive'ów - mam nadzieję, że czytelnicy byli z nich zadowoleni i dowiedzieli się jako pierwsi z tego miejsca o oczekiwanych tytułach. Z Lucasem i Myszą (piąteczka dla załogantów z prawej strony Wisły!) uczestniczyliśmy wspólnie w niezliczonej liczbie wyjazdów (co zdarzyło się w XXX - tu wpisać jedno z wielu miejsc świata, zostaje w XXX - j.w.:)). Bardzo ciepło wspominam również zaproszenia do gramowego podcastu, gdzie popijając "mleko" i wdychając dym z "leczniczych kadzidełek" dyskutowaliśmy na rozmaite tematy growe i nie tylko. Przyjemnie, merytorycznie, a do tego zdrowo. Interesujący był też proces zmiany wyglądu strony, który przyczynił się do ostatecznego zerwania z obiegowym poglądem, że gram.pl to dalej serwis CD Projektu. No i to różowe zaznaczanie tekstów ("siemasz Wiktor" :D).

GramTV przedstawia:

Jak widać z tego tekstu, zdecydowanie Gram.pl to jedno z najbliższych mi miejsc w sieci oraz polskich mediów w ogóle. Życzę trzymania trendów wzrostowych i jakościowych artykułów (Praise the Mielu!), dalszych sukcesów i ciekawych pomysłów na rozwój. STOLARZ!

Szymon Bryła, Artifex Mundi

Z Gram.pl najpierw zetknąłem się jako gracz-czytelnik, następnie jako klient sklepu, potem jako przedstawiciel firmy tworzącej gry. Na przestrzeni tych kilku lat mogłem obserwować jak Gram.pl ewoluowało do obecnej formy. Bez cienia wątpliwości mogę powiedzieć, że nigdy nie zawiodłem się na ekipie stojącej za Gram.pl. Imponuje mi, że nigdy nie tworzycie bariery – rozmawiacie z czytelnikami, odpisujecie na maile, a Wasz sklepowy support działa bez zarzutu (jak dotąd ;)). Gram.pl – jako jeden z pierwszych serwisów piszących o grach zaczął szerzej interesować się tym, co robimy w Artifex Mundi. Zawsze miło przeczytać kilka ciepłych słów o zabrzańsko-krakowskiej ekipie, która teraz jest jedną – katowicką, lub przyjąć „na klatę” słowa konstruktywnej krytyki, bo działa to na nas motywująco. Warto dodać, że również jako pierwsi zaczęliście sprzedawać polskie wersje naszych gier w Polsce.

100 lat dla całej ekipy Gram.pl od Artifex Mundi!

Łukasz Mach, The Farm 51

Historia gram.pl musi kojarzyć się co bardziej "wtajemniczonym" z CD Projektem. Przez wiele lat portal był własnością twórców Wiedźmina. Miałem okazję w tym czasie pracować w CDP i pamiętam wiele ciekawych historii.

Gram.pl przez pewien czas mieścił się w głównej siedzibie CD Projektu, potem został przeniesiony do budynku obok. Pamiętam, że te przenosiny mocno zmieniły relacje teamu wydawniczego z zespołem gramowym. Niby wszyscy się znaliśmy, lubiliśmy, ale jednak było jakieś poczucie rywalizacji i sprzecznych interesów. Tych tarć na linii CD Projekt - gram.pl było całkiem sporo. Przykładowo, każda kolejna gra wydawana przez CD Projekt miała odpaloną na gramie stronę reklamową. I o te strony toczyły się boje między menadżerami CDP i pracownikami portalu. Sam wielokrotnie ścierałem się z Jarkiem Orzeszkiem (wieloletnim szefem gramu) o wygląd, treść i czas odpalenia takiej strony. Jarek był mocno upartym gościem i ciężko go było zmusić do czegoś ;) Czasem były to bardzo burzliwe kłótnie. Podobne boje dotyczyły wysyłki pre-orderów gier CDP przez sklep gram.pl do klientów. Zdarzały się potężne obsuwy czasowe w wysyłkach premier i wtedy kończyło się prawie bijatykami. Najbardziej pamiętną taka sytuacją było bardzo duże opóźnienie wysyłki edycji kolekcjonerskiej pierwszego Wiedźmina, która do niektórych graczy dotarła wiele dni po terminie.

Ale było też dużo wspólnych imprez, znajomości, a nawet międzyfirmowe związki. Często wspólnie przygotowywaliśmy eventy dla bardziej popularnych tytułów. Było nawet jedno wesele menadżera CDP z koordynatorką sprzedaży gram.pl. Mimo wielu różnych sytuacji i tarć, bardzo miło wspominam ekipę gram.pl z tamtych czasów.

Z perspektywy czasu można powiedzieć, że koegzystencja CD Projektu i gram.pl była jednak dość karkołomną konstrukcją. Od pewnego momentu zaczęły być z tym spore problemy. Wielu graczy zarzucało gram.pl stronniczość na rzecz CD Projektu. I niestety te zarzuty nie były kompletnie wyssane z palca. Chociaż, trzeba uczciwie przyznać, że ekipa gramu bardzo starała się wtedy utrzymać profesjonalizm i obiektywność. Do historii przeszło kilka negatywnych recenzji gier cedepowych na gram.pl, które wywołały wewnętrzną burzę w firmie. Warto jeszcze wspomnieć, że przez gram.pl przewinęło się bardzo wielu ludzi, którzy dziś zajmują w branży ważne stanowiska. Sporo osób w branży zaczynało właśnie w gramie. Dobrze się stało, że serwis w pewnym momencie wyszedł spod skrzydeł CD Projektu, bo zarzuty o stronniczość byłyby chyba coraz trudniejsze do odparcia. Dziś gram.pl to mocna marka na polskim rynku i wypada życzyć dalszych sukcesów pod wodzą nowego szefa.

Paweł Matyjewicz, Bloober Team

Nie ukrywam faktu, że jestem mocno związany emocjonalnie z gram.pl. Serwis śledziłem na długo nim stałem się jego częścią i muszę powiedzieć, że czas spędzony w redakcji wspominam bardzo miło. Nie pamiętam tak naprawdę jakiejś większej zadymy czy wtopy związanej z serwisem. Zawsze wydawało mi się (i wolę żyć z tym przeświadczeniem), że jest ponad wszystkimi kłótniami i dziwnymi wojenkami. Za to właśnie cenię redakcję - po prostu robią swoje i są w tym świetni. Jasne, czytywałem i nadal czytam zagraniczne strony, ale chyba jestem po prostu starej daty (o patriotyzm się nie posądzam), bo darzę dużym sentymentem rodzimą prasę - zarówno tradycyjną jak i cyfrową. Wiem również na co stać naszych dziennikarzy, dlatego też w pierwszej kolejności kieruję kroki do polskich serwisów. Prawdopodobnie nie jestem w tym miejscu obiektywny, ale nawet nie staram się być.

To już 9 lat. Wbrew pozorom to naprawdę kawał czasu. W sumie jakby się tak zastanowić to mniej więcej w tym czasie zaczynałem "branżową przygodę" na poważnie, więc tym bardziej jest mi miło, że mogę oficjalnie złożyć życzenia. Życzę całej redakcji kolejnych udanych lat. Nie będę precyzować ilu, bo wolę myśleć o rzeczach, które lubię, by te trwały jak najdłużej. Nie muszę również mieć nadziei, gdyż jestem przekonany, że będziecie cały czas dostarczać nam dobrych jakościowo tekstów. Jako zwolennik słowa pisanego mam nadzieję, że zawsze będzie miejsce na serwisy pokroju gram.pl. Wszystkiego najlepszego, to Wasze święto, ale tak naprawdę powinni świętować głównie Wasi czytelnicy, bo wszystko co robicie jest z myślą o nich. Po prostu nadal róbcie swoje i będzie dobrze.

Paweł Borawski, magazyn Gamer

Z gram.pl jestem związany, cóż, jeszcze od kampanii teaserowej strony. Pamiętam pierwsze zainteresowanie projektem, jak również szybkie zgłoszenie się w rekrutacji na pracownika newsroomu. Od 2005 roku minęło sporo, a w tamtym czasie pojawiałem się w serwisie jako autor tekstów, szef działu informacji, a przez pół roku także jako pełniący obowiązki Redaktora Naczelnego. Teraz jestem przede wszystkim klientem i czytelnikiem, dalej też kibicuję ekipie, bo choć ze "starych twarzy" zostało tylko kilka osób, to zespół został uzupełniony o wiele wspaniałych postaci. Za rok dyszka, a potem już tylko "z górki" do setki, której to szczerze życzę :)

Bartłomiej Kossakowski, Gadżetomania.pl

Gram.pl pamiętam sprzed lat, a dziś odwiedzam ten serwis codziennie. Zawsze kojarzył mi się z niesamowitą, bardzo zaangażowaną społecznością. Pamiętam, że gdy pisałem swoje pierwsze gramowe teksty (bo pojawiałem się tu gościnnie), każdą informację, co do której nie miałem pewności, sprawdzałem w trzech różnych źródłach. Wiedziałem, że jeśli pozwolę sobie choćby na najmniejszy błąd, zostanę rozszarpany w komentarzach.

Z dużym zainteresowaniem śledziłem też jak kolejni moi koledzy z prasy zaczynają pracować w gramie. Z początku nie miałem pojęcia co robią, ale po niemal dwóch latach zarządzania redakcją internetową mogę już stwierdzić, że odwalili kawał dobrej roboty.

Czego życzę gramowi z okazji dziewiątych urodzin? Po pierwsze: jeszcze więcej własnych materiałów wideo. Po drugie: kolejnych superfajnych akcji jak ta ostatnia z konsolą Xbox One. Po trzecie wreszcie: aby społeczność wciąż była z Wami. Pewnie się uda, bo jesteście superautentyczni i nie mam wątpliwości, że kochacie gry.

Bartłomiej Kuszel, Zanzibar

Nasza współpraca z gram.pl rozpoczęła się przed premierą Metal Gear Solid 4 i trwała sześć lat. Przez ten czas gram rozwinął się z małego dziecka CD Projekt w samodzielny ogromny projekt, prawdziwą kolumnę wspierającą Polski internet. Chyba właśnie gram jako pierwszy wpadł na pomysł jak największej integracji społeczności i wprowadził blogi, co zaowocowało nawiązaniem wielu znajomości i przyjaźni na całe życie.

To dzięki gram.pl dostawaliśmy wersje recenzenckie nowych odsłon serii, jak i mogliśmy organizować konkursy z nagrodami, to także dzięki tej współpracy dostaliśmy większy exposure. Chociaż nasze drogi się rozeszły to zawsze będę wdzięczny za te sześć lat współpracy. Wszystkiego najlepszego!

Komentarze
9
Usunięty
Usunięty
09/10/2014 16:10
Dnia 08.10.2014 o 20:50, Martimat napisał:

A Adrian Chmielarz i jego ekipa?

Adrian chmielarz uważa że polska to pecetowe zadupie więc składa życzenia tylko na zagranicznym portalom dostępnym na konsole :DNa marginesie, całość dałoby się zamknąć w "pozdrowienia od sponsorów".

Karanthir666
Gramowicz
09/10/2014 08:44

Czyli niedługo pewnie będą znowu urodzinowe "prmocje". Czyli ceny gier po zniżkach droższe niż przed "promocją".

Usunięty
Usunięty
09/10/2014 00:35

The Vanishing of Adrian Chmielarz




Trwa Wczytywanie