Test zestawu słuchawkowego Mad Catz Tritton AX Pro

Michał Myszasty Nowicki
2011/02/18 18:45
9
0

Myszasty przez kilka dni testował dedykowany graczom i wyposażony w technologię 5.1 zestaw słuchawkowy Mad Catz Tritton AX Pro. Przed Wami test tego ciekawego sprzętu.

Myszasty przez kilka dni testował dedykowany graczom i wyposażony w technologię 5.1 zestaw słuchawkowy Mad Catz Tritton AX Pro. Przed Wami test tego ciekawego sprzętu.

Znakomita większość zestawów słuchawkowych, przy których opisie widnieją magiczne cyfry 5.1, tak naprawdę niewiele ma wspólnego z dźwiękiem przestrzennym, jedynie go w mniej lub bardziej udany sposób symulując. Tym bardziej ciekaw byłem zestawu Tritton AX Pro, który producent reklamuje, jako posiadający wbudowany „prawdziwy system dźwięku przestrzennego”. Zamiast programowej symulacji, mamy tu bowiem do czynienia z zamontowanym w nausznikach systemem kilku przetworników, odpowiadających za poszczególne kanały. I już na wstępie muszę przyznać, że działa to zaskakująco dobrze.Test zestawu słuchawkowego Mad Catz Tritton AX Pro

Zanim jednak przejdziemy do pochwał i oceny samego dźwięku, kilka kwestii czysto technicznych. O tyle ważnych, że są zarówno atutami zestawu Tritton AX Pro, jak i... jego największymi wadami. Zacznijmy wszakże od zalet. Warto tu bowiem wspomnieć, że Tritton AX Pro jest niezwykle uniwersalny i możemy go podłączyć bez problemu zarówno do komputera klasy PC, czy Mac, jak i dwóch najbardziej popularnych konsol: PlayStation 3 oraz Xboksa 360, czy nawet odtwarzacza DVD. Dzięki temu posiadacze kilku platform mogą wreszcie – bez potrzeby nabywania przeróżnych i nie dających gwarancji prawidłowego działania konwerterów i przejściówek – wykorzystać jeden zestaw słuchawkowy do wszystkich swoich „zabawek”.

To jednak wiąże się z jedną, a zarazem największa wadą zestawu Tritton AX Pro – przyprawiającą o ból głowy liczbą kabli. Niestety, praktycznie nie ma sposobu, aby ich liczbę w jakiś sposób zredukować. Jest to zresztą coś, co dostrzegamy już w chwili wyjęcia elementów zestawu z pudełka – liczba kabli potrafi zaszokować. Na szczęście, korzystając z jednego źródła dźwięku nie będziemy musieli używać ich wszystkich. Producent zadbał po prostu o to, aby bez dodatkowej wyprawy do sklepu móc podłączyć słuchawki do wszystkich wspieranych urządzeń. Mimo ich dużej liczby, daje się tu odczuć jeszcze jedna wada – ich długość. Są po prostu krótkie. O ile w przypadku pecetów nie stanowi to zazwyczaj wielkiego problemu, o tyle dla posiadaczy konsol może okazać się pewną niegodnością.

Choć początkowo możemy się poczuć przytłoczeni, instrukcja – choć dość lakoniczna – w jasny i przejrzysty sposób pokazuje nam poszczególne konfiguracje dla różnych platform. Oprócz samych słuchawek, centralnym punktem jest tutaj sprzętowy kontroler audio, pełniący rolę dekodera Dolby i transmitera sygnału dla kilku typów wyjść. To właśnie dzięki temu urządzeniu możemy podłączyć nasz zestaw zarówno przez wyjścia analogowe (bezpośrednio do karty dźwiękowej 5.1 z możliwością podłączenia głośników), jak i na przykład optyczne.

Wadą jest natomiast fakt, iż dochodzi nam do tego jeden dodatkowy kabel, zasilający słuchawki. Niestety, wymagają one osobnego podłączenia do zasalania, producent pomyślał wszakże o różnorodnych systemach i typach gniazdek na świecie, więc w zestawie znajdziemy wszystko, co potrzebne, by cieszyć się nimi zarówno w odległej Ameryce, jak i naszym kraju. To zdecydowanie duży plus. Nie miałem też najmniejszych problemów z podłączeniem i działaniem na praktycznie wszystkich platformach. Zestaw Tritton AX Pro podłączałem zarówno do swojego peceta z Windows 7 (poprzez wyjścia analogowe i optyczne), jak i maszyny Apple (iMac z 2009 roku) oraz konsol PS3 i X360. Za każdym razem, trzymając się wytycznych z instrukcji, za pierwszym razem udało mi się uzyskać dźwięk w słuchawkach. Dodam jedynie, że w przypadku PS3 wymaga to dodatkowo ustawienia odpowiedniej opcji w panelu audio konsoli, co opisano w instrukcji.

Konstrukcja samych słuchawek, to najpopularniejszy chyba dziś w tym segmencie, masywny i nieco kanciasty design z dużymi nausznikami. Słuchawki mimo to doskonale leżą na głowie, choć mam pewne zastrzeżenia do przylegania nauszników, zwłaszcza w dolnej części. Sprawia to, że część dźwięku wydostaje się na zewnątrz (zakłócając np. sen lepszej połówce), jednocześnie przepuszczając dźwięki z zewnątrz (wiercący w ścianie sąsiad wciąż będzie słyszalny). Zastosowanie kilku przetworników (a więc również kilka razy więcej kabli wewnątrz) w połączeniu z duża ilością użytego tworzywa sprawia również, że zestaw nie należy do najlżejszych; dość wyraźnie odczuwamy jego ciężar. Mimo to słuchawki Tritton AX Pro są relatywnie wygodne i nawet po kilku godzinach użytkowania nie powinniśmy mieć powodów do narzekań.

W pakiecie znajdziemy także dwa rodzaje okładzin na nauszniki i wyściółkę pałąka. Każda ma swoje wady i zalety. Te wykonane wyłącznie z gąbki są dużo wygodniejsze i zdecydowanie bardziej miękkie, choć wyraźnie gorzej izolują dźwięk i są bardziej podatne na uszkodzenia. Drugi pakiet wykonany został ze skóropodobnego materiału. Zdecydowanie lepiej izoluje i zapewne wytrzyma dużo dłużej, jednak – jak większość takich rozwiązań – zapewnia mniejszy komfort i może powodować pocenie się w miejscach przylegania do skóry. Tak, czy inaczej, kolejny plus dla producenta za możliwość wyboru.

Do zestawu Tritton AX Pro dołączono także odczepiany mikrofon. Nie jestem zwolennikiem tego typu rozwiązań (po ulicy nikt w nich chodził przecież nie będzie), jednak i tym razem projektanci miło mnie zaskoczyli. Gniazdo zamontowano bowiem nie z boku nausznika, ale pod spodem, co sprawia, że nawet po jego wyrobieniu się, nie będziemy mieli do czynienia z samoistnym i niezwykle frustrującym opadaniem ramienia. Sama wtyczka powinna zaś trzymać je w miejscu na tyle mocno, by z kolei nie wypadało ono z gniazda.

GramTV przedstawia:

Czas na rzecz najważniejsza, czyli ocenę dźwięku. I tu kolejne, bardzo miłe zaskoczenie. Muszę bowiem przyznać, że jak na razie Tritton AX Pro wiedzie prym wśród zestawów słuchawkowych reklamowanych, jako urządzenia z dźwiękiem przestrzennym. Oczywiście nie jest to wciąż porządnie rozstawiony zestaw głośników, jednak zastosowanie osobnych przetworników dla każdego kanału dało pożądany efekt. Nie jest to w żadnym razie najczęściej stosowana przez innych producentów symulacja efektów przestrzennych, ale dźwięk 5.1 z prawdziwego zdarzenia. Jesteśmy w stanie w trakcie gry, czy oglądania filmu bardzo wyraźnie określić „kierunki”, z których dochodzi do nas dźwięk.

Testowałem słuchawki między innymi podczas sieciowych rozgrywek w grach FPS oraz oglądając kilka filmów i ani razu nie zdarzyło się, by doszło do jakichś odczuwalnych i zauważalnych przekłamań w tej kwestii. Efekty dźwięku przestrzennego są łatwe do wyodrębnienia, nie mamy tu charakterystycznego dla symulujących je zestawów stereo głuchego pogłosu, każdy dźwięk jest klarowny i wyraźnie spozycjonowany. Pod tym względem przewaga Tritton AX Pro nad większością obecnych na rynku słuchawek jest wyraźna i zdecydowana.

Na uwagę zasługuje też zamontowany na kablu pilot, którego funkcje daleko wykraczają poza zazwyczaj spotykane „słuchawkowe standardy”. Możemy więc nie tylko wyciszać dźwięk i mikrofon, ale również regulować natężenie dźwięku dla każdego kanału osobno, co czynimy za pomocą podświetlanych przycisków. Dodatkowo znajdziemy tam nawet osobne pokrętło głośności dla... czatu głosowego, co powinno ucieszyć wszystkich korzystających z tego typu formy komunikacji podczas rozgrywki.

Sama jakość dźwięku nie odbiega od standardów w tego typu zestawach. Dźwięk jest czysty, klarowny i zimny, choć pozbawiony przez to indywidualnego charakteru. Mając na uszach słuchawki Tritton AX Pro usłyszymy bez problemu upadającą na ziemię za kamerą szpilkę, choć będzie to dźwięk równie bezduszny, jak tabliczka mnożenia. Przyznam szczerze, że najbardziej bałem się tutaj o bas, a dokładniej mówiąc o to, jak poradzą sobie z nim rozliczne przetworniki. Jest jednak całkiem mocno i wyraziście, co zawdzięczamy osobnemu, 40 mm przetwornikowi pełniącemu rolę „subwoofera” – 5.1 pełną gębą. O ile szczerze polecam ten zestaw do gier i filmów, o tyle jego zimne, analityczne brzmienie słabo sprawdza się w przypadku większości muzyki. W pełni usatysfakcjonowani mogą być chyba jedynie miłośnicy elektronicznych brzmień.

Mimo kilku wad, takich, jak mnóstwo okablowania niezbędnego do prawidłowego działania, dość skomplikowane przy pierwszym podejściu podłączenie, czy duży ciężar samych słuchawek, szczerze polecam zestaw Tritton AX Pro wszystkim graczom, pragnącym doświadczyć naprawdę dobrego dźwięku przestrzennego. Tritton AX Pro góruje w tym przypadku nad całą „symulacyjną” konkurencją, dodatkowo kusząc możliwością podłączenia do niemalże każdego gamingowego sprzętu i bogactwem wyposażenia.

Specyfikacja techniczna zestawu Tritton AX Pro (za stroną producenta):

Komentarze
9
Usunięty
Usunięty
13/04/2012 20:39
Dnia 18.02.2011 o 20:05, Skwark napisał:

No prosze, w zeszłym tygodniu właśnie je zakupiłem, natomiast kupującym polecam zamówić zestaw z Amazona (usa) - za produkt wraz z wysyłką przy obecnym kursie dolara zapłaciłem około 560zł, podczas gdy najtaniej w sieci w polsce znalazłem za 630 zł z wysyłką :)

Mozesz mi powiedziec jak to sie podlancza do PC, bo robie wedlug instrukcji ale nadal jest wiele nie wiadomych. Czy zeby miec 5.1 to musze bezposrednio 4 kable wpiac w komputer do Karty Dzwiekowej i do sluchawek czy mam uzywac do tego Adaptera ktory mi dali. Dodam ze mam ta wersje z 2012 roku troszke inny adapter, wiekszy niz te starsze modele.

Usunięty
Usunięty
13/04/2012 16:27

Doslownie 10 minut temu mialem je w rekach i zastanawialem sie nad kupnem, postanowilem jednak poczytac najpierw opinie w necie, swietnie ze akurat trafilem na gram.pl. Cena troche straszy bo 189 euro ale jak juz brac to cos dobrego.

Dnia 21.02.2011 o 15:08, zerasq napisał:

z tego co kojarzę to firma impakt jest dystrybutorem tego typu sprzętu ale nie sprzedaje ona na rynku detalicznym... widzę na ich stronie, że jest tam więcej tego sprzętu. Skwark ciekawe co zrobisz jak Ci coś pierdyknie w tym headsecie... ja już wolałbym to nabyc lokalnie

Owszem Impakt. Jest tam również sugerowana cena detaliczna i wynosi ona 720 złociszy.




Trwa Wczytywanie