To tyle w kwestii pojedynczej jednostki, ale co, jeśli dane nam będzie wcielić się w króla?! Tutaj również nie będziemy mieli czasu na nudę, albowiem wszystko ma zależeć wyłącznie od naszych poczynań. Nic nie stanie na przeszkodzie temu, by podejść do tematu w sposób egoistyczny i nie interesować się ani zamkiem, ani mieszkańcami, lecz wyłącznie dbać o swoje dobro. Jeśli jednak zdecydujemy, że chcemy rozbudować nasze królestwo, otrzymamy możliwość walki o sąsiednie terytoria, lecz nie będzie to konieczne - wystarczy bowiem dbać o potrzeby mieszkańców i być dokładnie takim władcą, jakiego oczekują. Jak zatem widać, opcji nie brakuje - najbardziej zagorzali fani serii, będą mogli spróbować wielu różnych rozwiązań.
Mimo wszystko w The Sims Średniowiecze nie zabraknie także konieczności wykonywania codziennych czynności, dokładnie tak, jak we właściwym The Sims. Oczywiście najważniejszym elementem rozgrywki pozostanie zaliczanie kolejnych questów, ale pomiędzy nimi skupimy swoją uwagę na tym, czy nasz bohater dba o rozwój swoich pociech, odpowiednio się odżywia, a także rozwija swoje umiejętności. Pozostaje mieć nadzieję, że żmudne chodzenie do toalety czy też regularne jedzenie, będzie ograniczone w taki sposób, byśmy mogli skupić się na nowościach.
The Sims Średniowiecze nie będzie posiadało wysokiej jakości oprawy wizualnej. Gołym okiem widać, że gra wykorzystuje silnik znany z The Sims 3, lecz na potrzeby nowej odsłony został on delikatnie ulepszony. Same modele poszczególnych budynków czy też postaci nie przeszły większych zmian – ich wygląd został dostosowany do nowych realiów. Jednakże nadal nasi simowie komunikują się między sobą w języku simlish, nad ich głowami latają charakterystyczne ikonki, a wiele elementów przygotowano z przymrużeniem oka. Kompletną niewiadomą jest ścieżka dźwiękowa, będąca dużym atutem całej serii. Miejmy nadzieję, że w tej części pojawią się klimatyczne utwory, dostosowane do okresu, w którym toczy się akcja gry.
Co dalej? The Sims Starożytność
Reasumując, Electronic Arts z jednej strony ryzykuje, wprowadzając na rynek The Sims Średniowiecze. Wiele odłamów serii, takich jak The Sims Historie czy The Sims Online, nie zdobyło uznania wśród graczy, którzy pozostali przy standardowych odsłon cyklu czekając na nowe części i dodatki do nich. Z drugiej jednak zapowiedzi, jak już wspomnieliśmy na samym początku, są dość obiecujące – ewidentnie widać, że producenci dokładnie wiedzą, jaką produkcję chcą zaoferować graczom. Liczymy, że pomysł przypadnie do gustu wszystkim simomaniakom i po tym, jak The Sims Średniowiecze odniesie sukces, doczekamy się następnych wydań. Na przykład The Sims Starożytność.
The Sims Średniowiecze trafi do posiadaczy PC i Mac 18 marca tego roku. Wszystkich zainteresowanych zachęcamy do składania zamówień na ten tytuł w ofercie pre-order w sklepie gram.pl, gdzie dostępna jest Edycja Limitowana zawierająca dwa wyjątkowe zestawy strojów – Monarcha: Król lub Królowa i Kat: strój męski lub damski, a także trzy dodatkowe sale tronowe: Sala Tronowa Barbarzyńcy, Sala Tronowa Mrocznej Magii i Sala Tronowa Księżniczki.
- Zamów grę The Sims Średniowiecze - Edycja Limitowana w sklepie gram.pl - 129,90 zł