Wiele w tym tygodniu się działo. Konferencje prasowe Microsoftu, Nintendo i Sony oraz inne wystawy na E3 przyprawiały ludzi o ból głowy. Spróbuję przedstawić Wam krótkie podsumowanie występów trójcy rządzącej rynkiem konsol. Pierwszy był M$, który w swoim czasie obiecał, że pokaże coś specjalnego. Nie był to, jak większość przypuszczała, nowy kontroler wykrywający ruch. Niespodzianką okazała się gra, na którą czekają tłumy fanboyów Sony. Mowa o Final Fantasy XIII! Zapowiedział ją sam prezes Square Enix. Widać, że Microsoft coś robi, żeby ludzie kupowali X-a… i nie żałowali tego :) No właśnie. Xbox 360 z dyskiem 20GB będzie tańszy o 50 dolarów, a na jego miejsce (cenowe) wejdzie wersja 60GB. To jednak nie wszystko. Zapowiedziano odpowiedź na Qore, czyli Xbox Live Primetime. A na Xbox Live pojawi się Viva Pinata oraz nowy Portal Still Alive.
Jeśli chodzi o Nintendo, to wydaje mi się, że Japończycy nie pokazali nic rewolucyjnego. Oczywiście firma posiadająca w talii Wii i DS-a nie musi się raczej martwić brakiem kasy. Zdaje się, że dzięki tym konsolom Big N ma zamiar skłonić do gry ludzi starszych. Nie mam pojęcia jaki gatunek mógłby ich przyciągnąć przed ekrany telewizora z Wiilotem w ręku i wymagać od nich, by nim machali. Możliwe, że dziadków nowe Call of Duty: World at War. Co natomiast będą robiły nasze babcie? Używając DS-a i Cooking Navi przygotują nam wspaniały obiad. Jaki? Książka kucharska na pewno posiada wiele przepisów na smaczny posiłek. Wracając jednak do prezentacji na E3 - Animal Crossing, Wii Sports Resort i Wii Music to ciekawe pozycje na konsolę stacjonarną Nintendo. Handheld dostanie GTA Chinatown Wars. Mimo że nie jestem wielkim fanem tej serii to ta odsłona wydaje mi się co najmniej ciekawa ;) No a co pokazało Sony? Prócz nowego God of Wara, który zapowiedziany był króciutkim cinematic trailerem, Infamous, Resistance 2, Little Big Planet, MAG-a i Ratcheta firma ta właściwie nic, w kwestii czarnulki, nie pokazała… No, może jeszcze ogłoszenie wersji 80GB za 400 dolców, która ma mieć identyczną funkcjonalność jak ta z dyskiem 40GB (czyli bez wstecznej kompatybilności ;), komuś się spodoba. Wydaje Wam się, że to dużo? Co powiecie na podobną liczbę tytułów i więcej, że tak powiem, ciekawszej treści na X-a Microsoftu albo Wii Nintendo? Jedziemy dalej. Dane statystyczne przedstawiane były za pomocą bohatera z Little Big Planet, równocześnie pokazując możliwości tej gry. Marketingowych haseł reklamowych można było słuchać przez… ja wiem? 10 minut? Tutaj natomiast ten bełkot trwał właściwie przez cały czas. PS3 będzie miało ponad 70 exclusive'ów? Nie wiem czy tylko mi się takie zapowiedzi wydają dziwne, skoro Sony nie będzie płaciło za te gry. Powiecie, że jest uczciwe? Moim zdaniem firma ta jedynie oczekuje na łaskę twórców. Chodzi mi oczywiście o te, które nie są wydawane przez Sony. Wydaje mi się, że za chwilę firma odpowiedzialna za sukces PlayStation 1, 2 i PlayStation Portable obudzi się z ręką w nocniku, jeśli chodzi o PS3. Kończąc chciałem przypomnieć o możliwości zgłaszania swoich artykułów do Soboty Community. Naprawdę warto :)Wiele w tym tygodniu się działo. Konferencje prasowe Microsoftu, Nintendo i Sony oraz inne wystawy na E3 przyprawiały ludzi o ból głowy. Spróbuję przedstawić Wam krótkie podsumowanie występów trójcy rządzącej rynkiem konsol.