Choć zazwyczaj trening rozpoczynają od relatywnie słabych pistoletów, ich podstawową bronią są karabiny snajperskie, w posługiwaniu się którymi zazwyczaj starają się osiągnąć mistrzowską biegłość. Doświadczony szpieg, wyposażony w snajperkę siódmej generacji zaopatrzoną w odpowiednie modyfikacje, jest często w stanie jednym, precyzyjnym strzałem położyć nawet ciężko opancerzonego krogańskiego wojownika. Jako że ich misje bardzo często wiążą się z koniecznością przenikania do wnętrza wrogich baz i innych struktur militarnych, kluczowe w pewnym momencie staje się rozwijanie dostępnych talentów technicznych, w szczególności elektroniki i deszyfracji. Pozwalają one na dezaktywację systemów zabezpieczeń, włamywanie się do baz danych czy choćby otwieranie sterowanych przez systemy bazy drzwi i grodzi. Dodatkowo, dzięki tym talentom Szpiedzy uzyskują niezwykle przydatne w walce umiejętności przegrzewania broni przeciwnika oraz osłabiania ich tarcz energetycznych. Cel praktycznie pozbawiony ochrony tarczy i możliwości oddania strzału, przez kilka cennych sekund, to już niemalże zapewnione kolejne nacięcie na kolbie karabinu Szpiega.
Podporucznik Screwell, Szpieg: Nie. Niestety nie mogę ujawnić żadnych szczegółów dotyczących ostatniej misji. Oczywiście, że była ściśle tajna. Nasze metody działania? Ale tylko w ogólnym zarysie, dobrze? Dostać się na docelową planetę, przeprowadzić rozpoznanie i zlokalizować położenie celu. Następnie używając wszelakich dostępnych metod, przedostać się w jego pobliże i znaleźć dogodną sytuację pozwalającą na wykonanie zadania. Nie, nie. Raczej rzadko zdarza się, że naszym zadaniem jest ujęcie kogoś żywcem. Zresztą, w takich przypadkach raczej nigdy nie działamy w pojedynkę. Nie, nie mogę powiedzieć kogo. Nawet przykładowo. <śmiech>
Wykonane z najnowocześniejszych, ekstremalnie wytrzymałych materiałów i stopów, pancerze bojowe są podstawowym elementem indywidualnych systemów defensywnych. Miejsca szczególnie narażone na uszkodzenia bardzo często pokrywane są dodatkową warstwą specjalnego ceramicznego tworzywa, cechującego się wyjątkowo wysoką wytrzymałością mechaniczną i kinetyczną. Każdy z pancerzy wyposażony jest standardowo w dopasowany do zestawu hełm, którego używać można w dwóch trybach – półotwartym i środowiskowym. W tym pierwszym przypadku zapewnia on jedynie ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi, w drugim jest on dodatkowo uszczelniony i w ten sposób całkowicie odcina żołnierza od niekorzystnych warunków panujących na zewnątrz. Pancerze bojowe podzielić możemy na trzy podstawowe kategorie. Lekkie - zapewniające mniejszą ochronę, ale pozostawiające większą swobodę ruchów, zbalansowane średnie oraz ciężkie - najbardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne, jednak ze względu na swą masę i skorupową konstrukcję najbardziej ograniczające ruchy żołnierza.
Jednak sam materiał to nie wszystko. Każdy z pancerzy jest bowiem wyposażony w miniaturowy emiter ujemnego pola masy, dzięki któremu żołnierz jest chroniony dodatkową barierą kinetyczną. Jej wytrzymałość zależy od siły emitera, zasada działania jest jednak zawsze taka sama – bariera rozpraszając się, powstrzymuje wszelkie próby penetracji przez obiekty posiadające dużą prędkość. Zatrzyma więc każdy pocisk, pozwalając jednak na siadanie lub leżenie. Kolejnym ważnym aspektem są – analogicznie do broni – różnorodne modyfikacje oparte na uniwersalnych dyskach optycznych. Dzięki temu można przystosować pancerz do konkretnych warunków, poprzez jego dodatkowe uszczelnienie, zwiększenie odporności kinetycznej czy wzmocnienie działania emitera ujemnego pola masy. Tutaj szczególnie polecamy drogie pancerze najnowszej generacji, oferujące w zamian możliwość zastosowania równolegle dwóch różnych modyfikacji. Starszy szeregowy Floyd, Żołnierz: Niezależnie od tego, do jakiej jednostki dostaniesz przydział, jedno musisz wbić sobie do łba od samego początku – pancerz to twoja druga skóra. Jeśli sam do tego nie dojdziesz, pomogą ci w tym na pewno sierżanci, takie już ich zbójeckie prawo. Z tym, że akurat w tej kwestii całkowicie ich popieram. Bo widzisz, bez pancerza i aktywnych tarcz jesteś jak obrany z pierza kurczak na strzelnicy. Musisz nauczyć się w nim spać, jeść, biegać i kochać. Przede wszystkim cały czas kontroluj stan tarczy, bez niej wytrzymasz może dwa, trzy strzały. Jeśli widzisz, że robi się gorąco, lepiej skitraj się gdzieś za winklem i odczekaj chwilę, aż emiter je znów naładuje. Martwy na pewno się nikomu nie przydasz.Nasz pierwszy kontakt z pozostałościami po Proteanach to pamiętne, epokowe odkrycie ruin na Marsie, które otworzyło nam drogę do gwiazd. Przez długi czas, zanim udało się odszyfrować i przetłumaczyć wszystkie znalezione informacje, uważaliśmy je za coś wyjątkowego w skali całego kosmosu. Szybko jednak okazało się, że nasze "pozostałości po wielkiej cywilizacji" to jedynie maleńki posterunek obserwacyjny, a na ślady Protean trafić można w niemalże każdym znanym zakątku galaktyki. Do dnia dzisiejszego nie udało nam się zapewne odkryć nawet jednego procenta miejsc, w których trafić można na pozostałości po tej potężnej niegdyś rasie. Każde takie odkrycie stanowi nowy element tej wielkiej i zagadkowej układanki i oznacza możliwość zdobycia zasobów wiedzy pozwalające nam na wykonywanie technologicznych skoków o całe dziesięciolecia. Nie jest to jednak proste, gdyż jak na razie tylko Cytadela jest jedynym w pełni funkcjonującym świadkiem potęgi tej rasy. Stąd też powszechna teoria o tym, jakoby właśnie ona miała być 50 000 lat temu stolicą proteańskiego imperium.
Obywatel Kosowski, Kolonista: Nikt mi nie wierzy, ale na własne oczy widziałem jak ten tur... /TRANSMISJA ZOSTAŁA PRZEWRANA. PRZEPRASZAMY ZA PROBLEMY. PROSZĘ, SKONTAKTUJ SIĘ ZE SWOIM OPERATOREM MULTISIECI./