Xbox 360 - w co grać?

Hakken
2008/07/05 18:00

Zanim zdecydujemy się na zakup konsoli, warto się najpierw zapoznać z tytułami, które są na nią dostępne. W ciągu trzech lat istnienia Xboksa 360 na rynku pojawiło się bardzo dużo gier "wartych grzechu", z czego ponad dwadzieścia dostępnych tylko na tę platformę. Jak zatem widać, jest z czego wybierać – ale dla których z nich warto kupić akurat tę konsolę, a nie sięgnąć po produkt konkurencji? W poniższym tekście zaprezentujemy kilkanaście najlepszych tytułów, które dostępne są tylko i wyłącznie na konsolę Microsoftu. Wyjątkiem są tu Gears of War i Mass Effect, które wydano już na inne platformy, jednakże przez długi czas miały status "exclusive", a poza tym grzechem by było o nich nie wspomnieć.

Strzelaniny

Strzelaniny, Xbox 360 - w co grać?

Gears of War – Gra legenda, dla której wiele osób kupiło konsolę. I słusznie, jest czym się zachwycać. Fabuła jest niby prosta jak drut, ale miodność i grywalność aż tryskają z telewizora. Naszym bohaterem jest Marcus Fenix, żołnierz skazany za niesubordynację na karę więzienia. Wyciąga go z niego jego przyjaciel, Dominic Santiago, po czym razem dołączają do drużyny Delta, by wykonać kluczową dla ocalenia ludzkości misję na tyłach wroga. Niby to wszystko widzieliśmy już wielokrotnie. Planeta najechana przez obcych, dzielni bohaterowie, którzy muszą zabić setki wrogów – jednym słowem, klasyka. A jednak coś w tej grze jest takiego, że nie można się od niej oderwać i chce się ją kończyć raz po raz. Wprowadzono w niej wiele rozwiązań, które w tej chwili stały się już niemal obowiązkowe we wszystkich konsolowych strzelaninach. Ponadto pomimo niemalże dwóch lat, które minęły od jej premiery, gra wciąż robi olbrzymie wrażenie swą piękną grafiką i rozmachem. Oczywiście w tej chwili można w nią pograć również na PC, jednakże nic nie zastąpi trybu cooperative na dwa pady przed jednym telewizorem. No i te emocjonujące starcia w sieci... Warto w nią pograć w oczekiwaniu na nadchodzące Gears of War 2.

Halo 3 – To już trzecie spotkanie z Master Chiefem, bohaterem, który stał się "twarzą Xboksa". Pierwsze Halo ukazało się w roku 2001, jako tytuł startowy nowej konsoli, i z miejsca stało się hitem absolutnym. Należy przyznać, że jego twórcy nie spoczęli na laurach i obydwie następne części są przynajmniej równie dobre. W Halo 3 wojna przenosi się na Ziemię. Ludzkość staje u progu zagłady, gdy siły Przymierza atakują naszą macierzystą planetę. Jakby tego było mało, na nasz świat spada również statek zarażony przez Flood – przerażającą chorobę posiadającą własną inteligencję. Na szczęście na miejscu jest Master Chief, który posiada wiedzę mogącą uratować ludzkość przed zagładą. Halo 3 miało być teoretycznie zamknięciem cyklu i faktycznie historia wojny została w nim opowiedziana do końca, jednakże samo zakończenie sugeruje, że jeszcze ujrzymy naszego bohatera w akcji.

cRPG

cRPG, Xbox 360 - w co grać?

Mass Effect – Co prawda w ten najnowszy tytuł Bioware można już zagrać na PC, ale należy pamiętać o tym, że oryginalnie powstał on jako "exclusive" na Xboksa 360. Wcielamy się tu w postać o nazwisku Shepard, która w zależności od preferencji gracza może być kobietą lub mężczyzną. Całość dzieje się w XXII wieku, kiedy to Ziemianie po odnalezieniu na Marsie urządzeń obcych dokonali olbrzymiego skoku technologicznego i szybko odkryli, że nie są sami we wszechświecie. Obecnie starają się stać się częścią olbrzymiego galaktycznego przymierza, w czym ma pomóc mianowanie komandora porucznika Sheparda Widmem, czyli śledczym odpowiadającym jedynie przed Galaktyczną Radą. To oczywiście dopiero początek długiej i fascynującej podróży po całej galaktyce, którą odbędziemy na pokładzie gwiezdnego statku Normandia. Tytuł absolutnie obowiązkowy dla wszystkich fanów cRPG.

jRPG

jRPG, Xbox 360 - w co grać?

Lost Odyssey – Na tę grę czekali wszyscy miłośnicy japońskich cRPG. Hironobu Sakaguchi, jeden z ojców serii Final Fantasy, wraz ze swoim studiem Mistwalker postanowił zrobić grę, o której będzie się jeszcze długo mówić. W tym celu zatrudnił cały sztab wybitnych specjalistów, którzy zjedli już zęby na niejednej grze. Należy przyznać, że się opłaciło. Efekt końcowy wręcz wgniata w ziemię rozmachem oprawy audiowizualnej i przyciąga do telewizora znakomitą fabułą. Mamy tu zatem typowego bohatera anime z mroczną i skomplikowaną przeszłością, który okazuje się być nieśmiertelnym. Zresztą nie on jeden – już od niemalże samego początku towarzyszy mu błękitnowłosa kobieta, imieniem Seth, która również nie może umrzeć. Wyruszają razem w podróż przez krainę technologii i magii, która przyniesie tyleż odpowiedzi, co i nowych pytań. Fabuła, jak to w jRPG, jest strasznie pokręcona i obfitująca w nagłe zwroty akcji. Jednym słowem, wszystko to, co tygrysy lubią najbardziej.

Eternal Sonata – O tym, że Japończycy mają hopla na punkcie naszego rodzimego kompozytora, Fryderyka Chopina, powszechnie wiadomo. Znając tendencje mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni, pojawienie się jakiegoś anime albo gry z udziałem naszego rodaka było tylko kwestią czasu. I tak też się stało, a co najdziwniejsze, tytuł ten okazał się naprawdę dobry. Eternal Sonata opowiada o ostatnich trzech godzinach życia kompozytora, kiedy to pogrążony w śpiączce przenosi się on do fantastycznej krainy. Jako że jest ona produktem jego wyobraźni, cała bardzo mocno nawiązuje do muzyki i możemy w niej spotkać postaci noszące tak dźwięczne imiona, jak Beat czy Viola. Historia opowiedziana jest bardzo składnie, a grę dodatkowo cechuje dość nowatorski, jak na jRPG, dynamiczny system walki. Całość okraszona jest przepięknie malowaną mangową grafiką, a jako ścieżka dźwiękowa służą oczywiście utwory Chopina.

Blue Dragon – Kolejna gra studia Mistwalker. Pojawiła się jeszcze przed Lost Odyssey i wielu na początku traktowało ją jako zapchajdziurę, w którą można pograć w oczekiwaniu na prawdziwy hit. Jak się okazało, zupełnie niesłusznie. Blue Dragon okazał się bardzo dobrym jRPG i szybko zdobył wielu miłośników. Opowiada on bardzo prostą historię młodego chłopaka, imieniem Shu, który wraz z przyjaciółmi stara się przeszkodzić staremu i złemu Nene w podbiciu świata. Dość liniowa fabuła zapewnia około 40 – 50 godzin dobrej rozrywki w przepięknym i żywym świecie, obfitującym w ludne krainy, miasta i wsie. Rozgrywka jest bardzo prosta i nie sprawi trudności nawet osobom, które nie mają żadnego doświadczenia z tego typu grami.

Gry akcji

Gry akcji, Xbox 360 - w co grać?

Ninja Gaiden II – Pierwsza część tej gry z miejsca podbiła serca graczy i stała się absolutnym hitem na pierwszego Xboksa. Była ona reaktywacją popularnej serii z lat osiemdziesiątych. Dopiero co wydane Ninja Gaiden II również poszło w ślady swoich poprzedniczek. Niby jest to prosta rąbanka, w której głównie idzie się do przodu i eliminuje dziesiątki przeciwników, jednakże zrobiona jest w taki sposób, że ciężko oderwać się od telewizora. Nasz bohater, wiedziony chęcią zemsty, dosłownie rozczłonkowuje swoich przeciwników, posługując się przy tym niemałym arsenałem broni. Doskonała gra, przy której można się odprężyć, nie wysilając przy tym zbytnio szarych komórek. Uwaga, jest niezwykle krwawa!

Dead Rising – Survival horror na wesoło. Wcielamy się tu w postać fotoreportera, który dostał się do wielkiego centrum handlowego w małym amerykańskim miasteczku opanowanym przez plagę zombie. Mamy siedemdziesiąt dwie godziny czasu gry (w rzeczywistości mniej) na to, by przetrwać do momentu, kiedy przyleci helikopter ratunkowy. Możemy je spędzić w sposób zupełnie dowolny, eksplorując budynek, próbując odkryć, co się tak naprawdę stało, ratując tych, którzy przeżyli, lub też nie robiąc zupełnie nic i nie wychylając nosa z bezpiecznego schronienia. Trzeba przyznać, że zombie jest naprawdę dużo. Przez lokacje przewijają się ich setki i prościej jest im uciec, niż je pozabijać. Eliminować je możemy wszystkim co mamy pod ręką – od płyt kompaktowych, przez kosiarkę spalinową, aż po broń automatyczną. Fabuła jest zaskakująco ciekawa, a sama rozgrywka dostarcza sporo frajdy. Jedyne, co tak naprawdę irytuje, to nie najlepszy system sejwów.

Kameo: Elements of Power – Gra z pogranicza akcji, przygotówki i RPG skierowana raczej do młodszych graczy, ale i starsi będą się przy niej świetnie bawić. Wcielamy się tu w księżniczkę Kameo, która musi pokonać złego króla Thorna i odzyskać swoje królestwo. Nasza ślicznotka obdarzona jest niezwykłą mocą zmiany kształtów, dzięki której potrafi ona przybierać postać wojowników żywiołów. Jest ich w sumie dziesięciu i zdolności przybierania ich kształtów bohaterka uczy się w trakcie swoich przygód. Każdy z nich obdarzony jest unikatowymi zdolnościami, dzięki którym Kameo może wyjść cało z różnych opresji, dotrzeć tam, gdzie zwykły śmiertelnik dostać by się nie potrafił, oraz pokonać straszliwych wrogów. Całość okraszona jest miłą dla oka, bajkową grafiką utrzymaną w konwencji anime.

GramTV przedstawia:

Ace Combat 6: Fires of Liberation – Znakomity kompromis pomiędzy symulatorem lotu a grą zręcznościową. Jest to już szósta odsłona znakomitej serii gier, dostępnej dotychczas głównie na konsolach Sony. Wcielamy się w niej w pilota myśliwca walczącego o swój kraj w alternatywnym uniwersum. Przed nami wiele misji, w których latamy współczesnymi samolotami, takimi jak Su32, A-10 czy F22. Przyjdzie nam zmierzyć się zarówno z siłami naziemnymi, wrogimi samolotami, jak i statkami. Ponadto zdarzają się również pojedynki z olbrzymimi latającymi fortecami czy niszczenie gigantycznych dział rodem z literatury SF. W tle przewija się historia żony i córki głównego bohatera, które, rozdzielone, starają się przetrwać w opanowanym przez wojnę kraju. Całość oprawiona jest w przepiękną, realistyczną grafikę, a pojedynki powietrzne są niezwykle szybkie i dynamiczne.

Gry Wyścigowe

Gry Wyścigowe, Xbox 360 - w co grać?

Forza Motorsport 2 – Jedna z najlepszych gier wyścigowych, w jakie możemy zagrać na Xboksie 360. Jej twórcy postawili na duży realizm rozgrywki i zatrudnili przy produkcji inżynierów i zawodowych kierowców jako konsultantów. Mamy tu możliwość ścigać się ponad trzystoma różnymi samochodami od takich producentów, jak Ferrari, Honda, Nissan czy Porsche. Każdy z tych modeli można dodatkowo poddać tuningowi, zarówno mechanicznemu, jak i wizualnemu. Modele wykonane są bardzo szczegółowo, a do tego każdy z nich podlega zniszczeniom. Uszkodzenia te są nie tylko zewnętrzne, zepsuć się może bowiem również silnik, podwozie czy opony, a to wszystko wpływa na jakość jazdy. Ścigać się możemy na niemalże sześćdziesięciu różnych torach, z czego trzynaście jest autentycznych. Absolutny „must have” dla wszystkich fanów motoryzacji.

Project Gotham Racing 4 i 3 – Seria PGR to dwie ostatnie odsłony świetnej serii wyścigów dostępnych na konsole Xbox. Gry te są dużo bardziej arcadowe niż Forza Motosport, gdyż oprócz samych wrażeń z prowadzenia pojazdów stawiają również na widowiskowość i styl jazdy. Wszystko to przekłada się na punkty Kudos, które przedstawiają naszą reputację, jaką mamy w świecie gry. Najnowsza odsłona tej serii wprowadza możliwość ścigania się nie tylko samochodami, ale również motocyklami, oraz wyścigi łączone (auta vs. motory). Dodatkowo zaimplementowano tu zmienne warunki pogodowe, co oznacza, że nigdy nie wiadomo, czy podczas wyścigu nie zacznie padać deszcz lub śnieg. Co więcej, dzięki usłudze Xbox Live! możemy tak ustawić aurę, by odpowiadała ona tej, jaka obecnie panuje w dowolnym większym mieście na świecie. Obydwie części gry są naprawdę dobre i warte posiadania.

Bijatyki

Bijatyki, Xbox 360 - w co grać?

Dead or Alive 4 – Jest to tak naprawdę jedyna dobra bijatyka wydana tylko na konsolę Xbox 360. To już kolejna odsłona tego cyklu, w której znajdziemy ponad dwadzieścia postaci, charakteryzujących się różnymi stylami walki. Do każdej z nich jest wiele dodatkowych strojów, masek na twarz i tym podobnych rekwizytów, które stają się dostępne w trakcie gry. Walka jest naprawdę dynamiczna, szybka i bardzo satysfakcjonująca. Ponadto gra ta ma świetny tryb gry przez sieć, umożliwiający nam mierzenie się z innymi graczami na całym świecie, jak również branie udziału w międzynarodowych turniejach. Jeżeli zatem po ciężkim dniu w pracy bądź szkole macie ochotę skopać komuś tyłek, to na tej grze się na pewno nie zawiedziecie.

Pinaty

Pinaty, Xbox 360 - w co grać?

Viva Pinata – Jest to wspaniała gra na długie zimowe wieczory. Zajmujemy się tutaj pielęgnowaniem ogrodu pełnego baśniowo kolorowych stworków zwanych Pinatami. Naszym zadaniem jest stworzenie im jak najlepszych warunków życia, nakłonienie do rozmnażania się i chronienie ich przed ich dzikimi kuzynami. Z czasem dzięki swoim osiągnięciom można przywabiać do ogrodu rzadkie gatunki tych stworzeń, którym trzeba zapewnić specyficzne warunki życia. Hodując Pinaty, trzeba mieć na uwadze cały skomplikowany ekosystem i łańcuchy żywieniowe. Rozkopana ziemia zwabi dżdżownice, będące łakomym kąskiem dla wróbli, na które chętnie zapolują jakieś mniejsze drapieżniki. Aby ułatwić sobie pracę, możemy również zatrudnić wirtualnych pomocników, którzy odbębnią za nas co bardziej monotonną pracę. Naszych podopiecznych możemy również wyposażać w różne dodatkowe gadżety, takie jak okulary, czapeczki czy plecaki. Całość jest obłędnie kolorowa i sympatyczna. Teoretycznie gra pojawiła się na komputerach osobistych, jednak w Polsce nie została nigdy wydana.

Viva Pinata: Party Animals – Nie jest to wbrew pozorom ani dodatek, ani kolejna odsłona Viva Pinata, a zupełnie nowa i samodzielna produkcja osadzona w tym samym bajecznie kolorowym świecie. Tytuł oferuje kilka różnych minigier, takich jak wyścigi czy zbieranie cukierków na torze z przeszkodami. W grze uczestniczą aktorzy telewizyjnego show z udziałem Pinat, czyli spotkamy tu Hudsona Horstachio, Paulie Preztaila, Franklina Fizzlybeara oraz Fergy’ego Fudgehoga. W konkurencjach może brać udział od jednego do czterech graczy na raz, a sterowanie zostało tak opracowane, by jego opanowanie nie nastręczało kłopotu nawet najmłodszym. Gra została dość chłodno przyjęta przez krytyków, za to spotkała się z dość dużym entuzjazmem ze strony odbiorców. Zwłaszcza tych najmłodszych.

Komentarze
45
Usunięty
Usunięty
24/07/2008 17:33

"Kameo: Elements of Power - Gra z pogranicza akcji, przygotówki i RPG skierowana raczej do młodszych graczy, ale i starsi będą się przy niej świetnie bawić" - znowu błąd.

Usunięty
Usunięty
24/07/2008 17:25

"Dziś przedstawimy wam kilkanaście tytułów dla których warto kupi tą konsolę" - chyba jest tutaj błąd.

Usunięty
Usunięty
07/07/2008 09:04
Dnia 05.07.2008 o 21:00, ranma11 napisał:

ja dodam swoje "trzy grosze"... zatwardziałym PCciarzom powiem że dopuki się na konsoli nie zagra to ciągnąć do niej nie będzie... sam dopóki nie kupiłem X''a nie wierzyłem że zacznę odstawiać PC''ta na bok...

Mam PS2 i jakos nadal moje odczucia sa takie , ze gram na nim bo musze bo nie wyszly konwersje na PieCa, nie sadze by zmienilo sie to po przejsciu X360 czy PS3 bo dalej nie bedzie to poziom 1920x1200 z odpowiednimi bajerami oferowany przez Pieca :D




Trwa Wczytywanie