Wakacje się zaczęły. Widocznie z tego powodu niektórym naprawdę odbija. Nadmierna ilość szczęścia, głupota, systematyczne uderzanie głową w ścianę czy nawet zwykłe wysłuchiwanie tego co siano ma do powiedzenia, powodują, że ludzie po prostu głupieją. Jednym z tych, którym na czas_wolny_od_nauki kompletnie odwaliło jest Esesjot. Niech się ucieszy widząc, że jego tekst pojawił się na stronie głównej.
Polska nie zagra więcej na Euro 2008. Czas zweryfikował oczekiwania kibiców i nadzieje piłkarzy. Nadal nasza drużyna jest słabsza od Niemców. Pokonały nas także rezerwy Chorwacji. Natomiast remis z Austrią "stworzony" przez Howarda Webba jest moim zdaniem nie fair, choć muszę przyznać, że jako sędzia miał prawo podyktować rzut karny. W pięć minut dzięki temu stał się sławny wśród Polaków. Niekoniecznie w dobrym znaczeniu tego słowa. Pojawia się tutaj jednak pewien problem. Oskarżamy innych za własne problemy. Czy w tym meczu nie mogliśmy zdobyć trzech bramek? Nie mogliśmy grać bardziej dynamicznie? Nie mogliśmy grać po prostu lepiej? A tak wracamy do domu. Ale czy to wina zespołów z którymi przegraliśmy? Nie. To nasza reprezentacja jest winna temu, że byliśmy słabsi.Wakacje się zaczęły. Widocznie z tego powodu niektórym naprawdę odbija. Nadmierna ilość szczęścia, głupota, systematyczne uderzanie głową w ścianę czy nawet zwykłe wysłuchiwanie tego co siano ma do powiedzenia, powodują, że ludzie po prostu głupieją. Jednym z tych, którym na czas_wolny_od_nauki kompletnie odwaliło jest Esesjot. Niech się ucieszy widząc, że jego tekst pojawił się na stronie głównej.