Dostępne w produkcji mają być dwa modele jazdy: zręcznościowy – przeznaczony dla niedzielnych graczy oraz tych, którzy dopiero uczą się, jak opanować blisko dwustukilowego potwora – oraz symulacyjny, czyli, innymi słowy, ten właściwy. To właśnie nad nim twórcy pracują najwięcej. Tylko dzięki symulacyjnemu trybowi dowiemy się, jak to jest zasiąść na motorze z kategorii Superbike.
Na miano realistycznej w tej produkcji zasługiwać ma także sztuczna inteligencja kierowców. Stworzona została na podstawie obserwacji tego, jak jeżdżą zawodnicy na prawdziwych wyścigach. Do tego wszystkiego każdy z dostępnych zespołów, z którymi przyjdzie nam rywalizować, ma indywidualny charakter jazdy, odpowiadający temu prezentowanemu przez zespół w rzeczywistości.Mistrzostwo na wyciągnięcie ręki Trybów rozgrywki dla pojedynczego gracza przygotowano sześć. Pośród nich znajdziemy takie służące do szybkiej zabawy, czyli: Instant Action, Quick Race, Time Attack, oraz takie, przy których spędzimy troszkę więcej czasu. Z tych drugich mniej zaawansowanymi będą Race Weekend, pozwalający nam na rozegranie wyścigowego weekendu na jednej z tras, oraz Challenge, czyli po prostu zadania do wykonania. Najważniejsze w całej grze będą oczywiście Mistrzostwa.
Rozpoczynając sezon, wybierzemy jednego z dwudziestu dwóch kierowców reprezentujących poszczególne zespoły. Decyzja ta wiąże się także z wyborem motocykla – jednego z dwunastu modeli. Dostępne są np. Kawasaki ZX-10R, Suzuki GSX-R czy Yamaha R1. Wszystkie z sezonu 2007 lub 2008. Następnie czeka nas dwanaście wyścigowych weekendów, podczas których ścigać się będziemy o punkty niezbędne do walki o mistrzostwo świata. Odwiedzimy tory m.in. Monza, Donington, Brands Hatch, Losail czy Valencia. By wycisnąć jak najwięcej mocy z naszego motocykla, dostaniemy dostęp do szeregu ustawień maszyny oraz możliwość poddania jej tuningowi poprzez zakup nowych części. Konsekwencje wszystkich zmian sprawdzimy na wykresach telemetrii. Zarówno na temat maszyny, jak i naszej jazdy podyskutujemy z członkami naszego zespołu w interaktywnym picie – jest to jedna z części gry, której twórcy poświęcili największą uwagę. Starali się oddać go jak najbardziej realistycznie. Jak sami przyznali, gdyby mogli, zaimplementowaliby także smród palonej gumy i cieknący po podłodze olej. Tak czy siak mechanicy i inżynierowie mają być do naszej dyspozycji, gdy idzie o ustawienia części czy popełniane przez nas błędy – a to na pewno może być dość ciekawym i nowatorskim rozwiązaniem.Gdy znudzi się nam zabawa samemu, będziemy mogli pograć wraz z trzema znajomymi na podzielonym ekranie bądź też wziąć udział w wyścigu online. Tam na jednym torze spotka się do ośmiu graczy na raz. Niestety, jedyną opcją dostępną poprzez Internet ma być pojedynczy wyścig. Możemy więc zapomnieć o rozegraniu wraz ze znajomymi całego sezonu. A szkoda.
Superbike World Championship 2008 już prawie, prawie dojeżdża do mety. Często na koniec zapowiedzi pisze się, że do premiery gry mamy jeszcze sporo czasu. Tym razem jest inaczej, ponieważ jej debiut jest zaplanowany na maj – a ten jest już bardzo blisko. Jesteśmy więc w komfortowej sytuacji, bowiem możliwość przekonania się, jak wypadnie porównanie zapowiedzi twórców i finalnego produktu, jest na wyciągnięcie ręki. SBK08 jest niewątpliwie tytułem, którym powinni się zainteresować przede wszystkim fani gatunku – a więc zapaleni motocykliści i gracze lubujący się w ścigałkach. Jedynie oni docenią symulacyjny charakter gry i spędzą przyjemnie czas, rywalizując z przeciwnikami i przechodząc przez kolejne wyścigowe weekendy. Reszta, choćby nie wiadomo jak dobrą produkcją SBK się okazało, po prostu się przy niej znudzi. Szanse na pierwszorzędną ścigałkę są spore, w końcu Milestone to nie nowicjusze. Ale jak będzie naprawdę, przekonamy się już niedługo. Trzymamy kciuki.