Rome: Total War - Antologia - rzut okiem

Curtiss
2007/11/30 15:49

Rzym jest wieczny

Rzym jest wieczny

Rzym jest wieczny, Rome: Total War - Antologia - rzut okiem

W serii platynowej kolekcji, wydany został zbiór trzech tytułów z pod znaku Rome: Total War. Składa się ona z wersji podstawowej gry i dwóch dodatków: Barbarian Invasion i Alexander. Co sobą reprezentuje dziś gra z przed pięciu lat? Oczywiście unikalny klimat oraz kilka ciekawych rozwiązań.

Rozgrywka przebiega w składa się z dwóch elementów. Pierwszy to tryb strategiczny umożliwiający rozwój gospodarczy i ekspansje wybranej przez nas frakcji, tu gra toczy się w systemie turowym. Kolejnym elementem jest rozgrywka na mapie taktycznej na zasadach strategii czasu rzeczywistego z opcją aktywnej pauzy.

Przygodę z R:TW rozpoczynamy od wyboru typu gry. Dostępne opcje to: kampania, bitwy historyczne, bitwa gracza, szybka bitwa i gra turniejowa. Wszystkie rodzaje rozgrywki poza pierwszym uwzględniają grę tylko na mapie taktycznej.

Zbudujmy imperium Mapę strategiczną okrywają mgły wojny, które rozwiewają się do koła miast i jednostek pod naszą władzą. Prowadzenie gry na tym poziomie obejmuje administrowanie naszą frakcją i zarządzanie poszczególnymi osiedlami. Tutaj też przemieszczamy nasze jednostki. Na tym etapie pojawia się pierwsza miła niespodzianka, w zależności od tego jaki typ rozgrywki preferujemy możemy zdecydować się na automatyzacje pewnych czynności.

Jeżeli interesują nas tylko bitwy możemy nakazać grze aby zarządzanie frakcją i miastami odbywało się bez naszego udziału. Natomiast jeżeli lubujemy się w motywach ekonomicznych i społecznych a walkę uznajemy za irytującą konieczność to przed każdą bitwą wolno nam zadecydować o automatycznym rozstrzygnięciu. Co prawda gra robi się wtedy bardzo podobna do starszych wersji osławionej Cywilizacji, ale przecież i ten typ gier ma swych wielbicieli. Drugą niedogodnością jest dość losowe generowanie wyników starcia. Oczywiście z mocnymi jednostkami bardzo ciężko jest nie odnieść zwycięstwa, jednak ponoszone straty bywają niewspółmierne do stosunku sił.

Na początku każdej tury otrzymujemy raporty mówiące nam jaka jest kondycja naszego państwa. Zawierają one między innymi budżet z ostatniego półrocza, na który składa się zestawienie naszych dochodów i poniesionych kosztów. Dochody czerpiemy z handlu rolnictwa i przemysłu. Na wydatki składają się: utrzymanie wojsk, trybuty, korupcja oraz koszty rozbudowy. Sztuka polega na nie popadaniu w długi. To uproszczenie gry, jest nieco irytujące. Kiedy stan naszego skarbca spada do zera (lub nawet gorzej) tracimy jakąkolwiek zdolność rozwoju. Z jednej strony to uczciwe, ale odrobinę mija się z prawdą. Nasza skromna rzeczywistość dowodzi tego że państwo może tonąć w długach a jednak się rozwijać. Pozostałe raporty obejmują informacje na temat ukończonych budów, wyszkolonych jednostek oraz wydarzenia. Ogólnie zasady rozgrywki na planszy strategicznej są w miarę jasne i oferują lubiącym taką zabawę mnóstwo rozrywki. Być jak Juliusz Cezar

Zabawa na mapie taktycznej równie dobrze mogła by znaleźć się w jakiejś innej grze, tak bardzo różni się od części strategicznej. Steruje się całymi formacjami wojska przy pomocy myszki. Dostępne są również opcje pomocnicze w postaci: trybu strażniczego, ruchu biegiem, prowadzenia ostrzału wedle uznania i zmiany szyku na luźna formacje. W sumie wiele więcej nie potrzeba, we współpracy z aktywną pauzą jest to jeden z najlepszych systemów prowadzenia rozgrywki z jakim się zetknęliśmy.

Pewnym urozmaiceniem jest oddział głównodowodzącego który z własnymi zdolnościami wprowadza do gry element realności. Niestety w efekcie sprowadza się to do sytuacji w której bez unikalnego dowódcy ciężko jest odnieść zwycięstwo, morale nawet doskonale wyszkolonych jednostek pęka jak bańka mydlana kiedy dowodzi nimi jakiś tam kapitan, a nie Wielki Wódz.

Alexander

Mimo ze jest to najnowszy dodatek antologii, to pozwolimy sobie opisać go jako pierwszego ze względu na chronologię wydarzeń. Tu zabawa zaczyna się po śmierci Filipa Macedońskiego, kiedy to Aleksander zwany później Wielkim wyrusza na podbój Persji. Ze względu na realia historyczne oryginalną mapę R:TW „przesunięto” tak żeby obejmowała tereny od półwyspu peloponeskiego, aż po granice Indii.

GramTV przedstawia:

To co wiadomo z historii doskonale ilustrują warunki kampanii. Zaczynamy na niewielkim skrawku mapy z dwoma miastami. Do dyspozycji mamy dwóch dowódców (Aleksandra i starego wodza z czasów filipa Parmeniona) i trzy oddziały wojsk. W zasadzie cała reszta mapy należy do Persji. Dopiero ta ilustracja daje pojęcie ogromu zadania jakiego podjął się Aleksander. W ciągu niecałych dwudziestu lat, dokonał tak kolosalnych podbojów, że jeszcze tylko jednemu człowiekowi w historii powiódł się taki wyczyn (Temudżynowi lepiej znanemu jako Czyngis-chan). My dostajemy na te same dokonanie raptem sto tur.

Rome: Total War

Tu historia zaczyna się od wojen punickich. Około roku 270 p.n.e, kiedy to miedzy Republiką Rzymską a Kartaginą wybucha konflikt trwający niemal sto lat, aż do upadku i zniszczenia tej ostatniej. Dla odmiany od Alexandra konflikt jest o wiele szybszy. Od tego wydarzenia datuje się tak naprawdę początki imperium Rzymskiego.

Na starcie możemy wybrać jedną z trzech frakcji wzorowanych na Rzymskich rodach. Każda z nich odznacza się unikalnymi cechami i właściwościami. Również od wyboru rodu uzależniony jest późniejszy przebieg kampanii. Polecenia od senatu poślą nas do walki z Galami jeżeli wywodzić się będziemy z rodu Juliuszy. Z Kartagińczykami zmierzymy się grając Scypionami. Natomiast Brutusów ekspansja Rzymu pchnie na wschód, do Grecji i Azji Mniejszej. Barbarian Invasion

Ta część gry obejmuje okres upadku Imperium Romanum. Dla całej Europy jest to bardzo burzliwy okres. Wówczas to po raz ostatni odbywa się wielka migracja. Napływowe ludy ze wschodu szukają sobie miejsc w których mogły by się osiedlić. Hunowie i Wandalowie pustoszą ziemie cywilizowanych ludów. Wywierają olbrzymi nacisk na żyjące osiadłe narody. Te z kolei spychane z zajmowanych dotychczas terenów wywierają nacisk na swych sąsiadów. Jak wiemy z historii, zachodnia część podzielonego Cesarstwa Rzymskiego, jest tak bezradna wobec zaistniałej sytuacji że nie jest wstanie ocalić swej stolicy przed zniszczeniem i splądrowaniem.

Właśnie działania wędrownych plemion najeźdźców czynią ten dodatek innym od reszty gry. Hunowie i Wandalowie nie potrzebują prowincji do tego aby funkcjonować. Charakter ich działań został w grze doskonale uchwycony. Oczywiście równie interesujące może być zagranie przeciwko nim.

Alea iacta Est

Ogólnie wydaje się, że Rome: Total War - Antologia, udowadnia, że są gry które wyjdą obronną ręką z próby czasu. Mimo już w tej chwili pozostającej w tyle grafiki i innych irytujących drobiazgów, nie da się tej gry zapamiętać inaczej niż dobrze. Do najmocniejszych atutów R: TW należą przed wszystkim kwestie przygotowania merytorycznego. Do tego przyjemnie pomyślane plansze startowe pełne antycznych scenerii oraz możliwość automatyzacji pewnych działań, daje tytuł po który wciąż warto sięgnąć.

Nie można jednak tylko chwalić, więc słów kilka o potknięciach autorów. Do wad zaliczamy wspominany już wcześniej brak debetu w skarbcu państwa. Również wspominane wcześniej autorozstrzygnięcie bitwy pozostawia nieco do życzenia – generowane wyniki zdają się nie mieć wiele wspólnego z rzeczywistym stanem sił obu przeciwników. Ostatnim gorzkim owocem z tego koszyczka jest błąd powtarzalny nagminnie prawie we wszystkich strategach. Mianowicie formacje pięknie ustawione przed bitwą w chwili zwarcia z wrogiem natychmiast idą w rozsypkę i zamieniają się w bezładny motłoch Nie chodzi tu nawet o jakąkolwiek przewagę nad przeciwnikiem tylko czystą wizualizacje dla zapewnienia radochy oglądającemu.

Mimo wszystko z przyjemnością polecamy grę tym którzy jeszcze nie grali i zachęcamy do powrotu tych którzy ją już znają.

0,0
null
Plusy
  • wysoka grywalność
  • dobrze oddane realia
  • możliwość automatyzacji znacznej części rozgrywki
  • rozbudowana cześć strategiczna
  • precyzyjnie opisane poszczególne elementy gry
Minusy
  • przestarzała już grafika
  • chaotyczne działanie formacji
  • brak alternatyw na łatanie budżetu
Komentarze
23
Usunięty
Usunięty
24/10/2008 14:00

Słuchajcie ważne ogłoszenie ostatni wyszła największa polska modyfikacja pod RTWmianowicie mod "The Great Ancient World " v1.2/2.0Tutaj możecie go znaleźć: http://www.totalwar.org.pl/board/viewforum.php?f=156

Usunięty
Usunięty
24/10/2008 14:00

Słuchajcie ważne ogłoszenie ostatni wyszła największa polska modyfikacja pod RTWmianowicie mod "The Great Ancient World " v1.2/2.0Tutaj możecie go znaleźć: http://www.totalwar.org.pl/board/viewforum.php?f=156

moonman
Gramowicz
07/08/2008 08:36

ja właśnie sobie zapodałem Rome Antologia.. gierka super.. chociaż klimatycznie to mi Shogun najbardziej pasował. brakuje mi filmików w stylu zamach Ninja :) - i ta kolorowa mapa - ten pergamin w shogunie mimo prostoty - bardziej mi pasowal...w kazdym razie gra mnie wchłonęła.. fajna ta automatyzacja. ale i tak mi się buntują :Pdrażni mnie spolszczenie - np. mam info że misja od senatu się nie powiodła - ale nagłówek do tego info brzmi o powodzeniu misji o_OBTW: jak oni w tym ROME licza zolnierzy po bitwie... sumy mi sie nie zgadzaja... nie zawsze liczba poczatkowa minus zabitych (u wroga) daje żywych/pozostalych...gierke polecam... Antologia - bardzo przyjemny pakiecik




Trwa Wczytywanie