Hellgate: London - zapowiedź

Hakken
2007/01/14 20:30

I ujrzałem: gdy otworzył pieczęć szóstą, stało się wielkie trzęsienie ziemi i słońce stało się czarne jak włosienny wór, a cały księżyc stał się jak krew.

I ujrzałem: gdy otworzył pieczęć szóstą, stało się wielkie trzęsienie ziemi i słońce stało się czarne jak włosienny wór, a cały księżyc stał się jak krew. I gwiazdy spadły z nieba na ziemię, podobnie jak drzewo figowe wstrząsane silnym wiatrem zrzuca na ziemię swe niedojrzałe owoce. Niebo zostało usunięte jak księga, którą się zwija, a każda góra i wyspa z miejsc swych poruszone. A królowie ziemscy, wielmoże i wodzowie, bogacze i możni, i każdy niewolnik, i wolny ukryli się do jaskiń i górskich skał. I mówią do gór i do skał: Padnijcie na nas i zakryjcie nas przed obliczem Zasiadającego na tronie i przed gniewem Baranka, bo nadszedł Wielki Dzień Jego gniewu, a któż zdoła się ostać? (Apokalipsa 6:12-17)

Czas ApokalipsyHellgate: London - zapowiedź

I stało się tak Roku Pańskiego 2033, dokładnie dwa milenia po tym jak ukrzyżowano Pana naszego Jezusa Chrystusa, że ziemia zadrżała w posadach, niebo poczerniało a rzeki spłynęły krwią. I nastał dzień gniewu Jego i przyszła Apokalipsa, tak jak ją zapowiedział św. Jan w Dobrej Księdze. Bramy do piekielnych czeluści stanęły otworem i hordy piekielne na świat nasz runęły. I nie był bezpieczny nikt, ani człek święty, ani grzesznik największy. Narody runęły w gruzy, syn obrócił się przeciw ojcu a brat zabijał brata. Ludzka potęga okazała się nietrwała niczym domek z kart stworzony. Armie były bezsilne, a broń nieskuteczna. Nawet miniaturowe słońca eksplozji jądrowych i najbardziej zabójcze wirusy zdołały tylko spowolnić nieuchronne. I niebawem miało nie być już niczego.

Ale my tu byliśmy. Trwaliśmy w ukryciu od pokoleń i pomni przepowiedni, gdy tylko kruki opuściły Londyńskie Tower wyszliśmy z ukrycia, by bronić ludzkości. Dziwiono się nam i nie ufano, jednakże gromadzona od setek lat wiedza i zbierane relikwie pomogły nam odnieść pierwsze zwycięstwa. Poprowadziliśmy ludzi w bezpieczne podziemne schronienia, które dzięki tajemnym sztukom wolnomularzy, zdolne były oprzeć się atakom plugawych bestii piekielnych.

Świat zmienił się nie do poznania, rozpoczęło się Palenie, które ma zmienić ziemię w kolejny z piekielnych wymiarów. Nie wiem, co dzieje się gdzie indziej, ale tu, w Londynie, ludzkość wciąż trwa. Od pięciu lat przemierzamy zniszczone dzielnice, linie metra i kanały w poszukiwaniu tych, którzy przetrwali oraz przedmiotów pomocnych w walce z demonami. Przeszukujemy zniszczone British Museum w poszukiwaniu dawnej wiedzy i zgromadzonych w nim artefaktów. Bronimy podziemnych schronień, oczyszczamy tunele z plugawych pomiotów piekielnych oraz tworów ich magii. Bronimy resztek ludzkości za wszelką cenę, do ostatniej kropli krwi. Uczymy ich jak przetrwać i jak walczyć. Tak bowiem przysięgaliśmy i obietnic danych dotrzymamy. Tako powiadam ja, sir Henry Blackberry, skromny rycerz i uniżony sługa Templum. ...i czarownicy żyć nie dozwolisz...

Nigdy nam nie ufano. Bano się nas i szykanowano. Palono nas na stosach i nazywano bluźniercami. Ale my trwaliśmy wiedząc, że w końcu nadejdzie ten dzień. To jest czas próby, który przetrwają nieliczni, ale w ogniu przeznaczenia uformuje się nowa ludzkość. Tak jak to przepowiedziano milenia temu: nadejdzie czas Przebudzenia. Jednakże póki co trzeba walczyć. Chronić tych, którzy przetrwali i zbierać wiedzę. Tak jak pokazali nam to nasi mistrzowie w dniach dawnych. Ogień zwalczaj ogniem, piekielnej magii użyj przeciw piekielnym stworom. Demony zmuś, by walczyły z innymi demonami, niechaj ziemia i piekło spłynie ich wrzącą posoką. Postępuj tak mając w pamięci nauki wielkich mistrzów, takich jak Merlin, Abdallach Zahr-ad-Dihn czy Allister Crowley, a doczekasz Wielkiego Dnia i doznasz Przebudzenia.

Tymczasem poznaj wrogów swoich, którzy z piekielnych czeluści się wywodzą. Sklasyfikowani zostali już przez dawnych mistrzów i to ich podziałów się trzymamy. Stosuje się wobec nich cztery kategorie, z których każda zawiera istoty większe i pomniejsze. Te pierwsze są najpotężniejszymi przeciwnikami, jakich napotkacie, nierzadko ich władcami. Istoty pomniejsze, to szeregowi żołnierze, których spotkać można teraz na każdym niemal kroku.

Na czele hierarchii stoją Primus, czyli demony. To najpotężniejsi przeciwnicy z jakimi przyszło nam się mierzyć. Są inteligentne i przebiegłe. Potrafią stosować fortele i zastawiać pułapki. Nierzadko używają stworzonej przez siebie broni i zakuwają się w pancerze. Pamiętaj, że wiele z tych przedmiotów może ci się przydać w walce z nimi. Istnieje wiele ich gatunków. Od najsłabszych Impów, przez Sługi, aż po Krwawe Anioły. Ich opisy znaleźć można w wielu dziełach starożytnych magów, które znajdują się w naszej bibliotece, dlatego też poprzestanę na przestrodze. Jeżeli spotkasz gdzieś przeklętego Shulgotha, nie walcz. Uciekaj. Gniewu tych generałów piekieł nikt jeszcze nie przetrwał.

Nieco niżej w piekielnej hierarchii stoją Spektry. To dziwne twory, których natury nie jesteśmy pewni. Istoty te złożone są z samej jedynie energii, a ich zdolność swobodnego przemieszczania się między wymiarami, czyni z nich straszliwych przeciwników. Pamiętaj, że są niezwykle odporne na ataki fizyczne, a pociski zazwyczaj po prostu przez nie przenikają, nie czyniąc im żadnej krzywdy. Kiedy walczysz z nimi, zagrożona jest twa dusza, więc za wszelką cenę unikaj kontaktu z ich energią i bądź daleko od miejsca, w którym zostaną zniszczone, gdyż potrafią pociągnąć wszystkich dookoła za sobą do grobu. Bestie są nieinteligentnymi mieszkańcami piekieł. Bardziej przypominają ziemskie zwierzęta, choć są po stokroć bardziej niebezpieczne. Niektóre są tak małe jak szczury, inne są większe od niedźwiedzi. Należy ich się obawiać głównie wtedy, gdy polują w większej grupie. Pamiętaj, by wciągać je w pułapki i ogłupiać. W starciu bezpośrednim potrafią być ekstremalnie niebezpieczne.

Sztuka nekromancji znana jest nam od wieków. Jednakże demony opanowały ją do perfekcji i stąd taka ilość Necrosów na ulicach wciąż dumnego Londynu. Ciał nie brakuje, więc piekielni czarnoksiężnicy mają wiele materiału, który mogą wykorzystać i eksperymentować na nim. Dlatego też, oprócz zwykłych Pożeraczy Ciał i Krwawych Zombie, można natknąć się na tak przerażające stwory, jak zlepione z wielu ciał Groteski czy Koszmary stworzone z tych, którzy zostali zabici we śnie.

Pamiętaj, że to tylko podstawy wiedzy dotyczące naszych wrogów. Wraz z nabytym doświadczeniem zyskasz dużo lepsze ich zrozumienie. Wkrótce nauczysz się kontrolować czarną magię i używać jej przeciw demonom. Niestety, za tę potęgę należy zapłacić swoją cenę, więc nie przejmuj się znamionami, które zaczną pokrywać twe ciało. Wszak zrobimy wszystko, by dotrwać do dnia Przebudzenia. Tak powiadam ja, Alicja Peters, Kabalistka Wtajemniczona Szóstego Kręgu.

GramTV przedstawia:

”Witaj żołnierzu jestem Twoim karabinem”

Nic mnie nie obchodzi czy są to demony, mutanci czy cholerni obcy. Ważne jest to, że najechali ziemię, zniszczyli moje miasto i zadarli ze Zjednoczonym Królestwem. Nikt nie będzie bezkarnie zadzierał z Jego Królewską Mością dopóki ja żyję! A teraz słuchajcie mnie dobrze i róbcie jak mówię, jeżeli chcecie tam na górze pożyć dłużej, niż komar bez skrzydła.

Nic mnie nie obchodzi żołnierzu, że służyłeś przed Paleniem w SAS. Ja również i co z tego? Wszystko czego nas uczono, okazało się w starciu z nimi gówno warte. Oni nie mają linii zaopatrzeniowych, które można by przeciąć, kwatery głównej, którą można by zbombardować ani znanych nam przywódców, których można by po cichu usunąć. Tak więc możesz schować swoje L85a1, nic tu nie da. Nawet wąglik i cholerne Bomby „A” tylko ich spowolniły i to nie na długo. Jeżeli chcesz przeżyć, musisz używać jednej z tych nowych fikuśnych zabawek, które przynieśli Templariusze, Kabaliści albo taką, którą na ich podstawie stworzyli nasi jajogłowi.

Broń biała, to domena Templariuszy. Z jakichś powodów uważają, że jest najskuteczniejsza przeciwko demonom czy czym to, tak naprawdę jest. Poza tym, uznają ją za najbardziej rycerską. Świry. Ja tam wolę trzymać wroga na dystans i naszpikować go solidną porcją primium. Tak czy siak, w zbrojowniach znajdziesz wszystko od Błogosławionych Kijów do Krykieta, przez klasyczne miecze, aż po ultranowoczesne Ostrza Elektryczne.

Pistolety to dobra broń wsparcia. Lekka i prosta w użyciu. Do tego w dzisiejszych czasach wiele z nich ma niespotykane wcześniej funkcje, takie jak na przykład miotanie sieci, która unieruchamia przeciwników. W wielu wypadkach, szczególnie podczas spotkania z chodzącymi trupami, dobrze jest mieć przy sobie poręczny miotacz ognia.

Karabiny to najlepsi przyjaciele wszystkich żołnierzy. Podstawowa broń piechoty, która w dzisiejszych czasach występuje w wielu różnych wariantach. Jedne miotają pociski z primium, a inne energię elektryczną. Wszystkie cechuje spora siła ognia i niezły zasięg.

Broń ciężka należy do mojej ulubionej kategorii. Nie ma to jak zasypać przeciwnika gradem miniaturowych rakiet albo poszatkować go przy pomocy przenikających przez wymiary pocisków. O tak, broń ciężka może zepsuć dzień nawet najtwardszej ohydzie, szczególnie jeżeli wiesz gdzie celować.

Każdą z broni można dodatkowo modyfikować na placu boju, co bardzo zwiększa jej użyteczność. W dowolnym momencie można zmienić typ amunicji w zależności od przeciwnika, z którym się walczy. Natomiast czymś zupełnie nieortodoksyjnym są relikwie. Kiedyś wysłanoby mnie na badania psychiatryczne, gdybym namawiał swoich żołnierzy, by montowali je w swoich broniach. Ale teraz... No cóż, czasy się zmieniają. Czymkolwiek tak naprawdę te przedmioty są, w jakiś sposób pomagają i to bardzo.

To wszystko na dzisiaj żołnierze. Rozejść się. Wyśpijcie się dobrze, bo jutro wasz pierwszy patrol, więc sami zobaczycie, że w Londynie panuje prawdziwe piekło na ziemi. Sierżant Neil Davies, 6 kompania Łowców Demonów.

Komentarze
63
Usunięty
Usunięty
22/01/2007 19:38

Zacieram rączki...Robię drewnianą, oszklona gablotę. Wkładam do niej Diablo II. Przekręcam mechanizm kłudki a klucz wyrzucam.Umarł Diablo, niech żyje...sorx, żyją i niech nam krulują jak najdłurzej, Hellgates!!

Usunięty
Usunięty
22/01/2007 14:56
Dnia 22.01.2007 o 08:33, namassa napisał:

Co do płatności na zgodnie z informacjami z płatne ma być tylko MULTI i będzie w stylu guild wars czyli CORPG. Pomimo składników FPS zapowiada się ciekawie. Prawda że stare gameplay''e były takie sobie, ale w tamtym momencie ważny był silnik (losowe podziemia:)) a nie wygląd gry. Ostatnie gameplay''a to już inna gra. Niech dopracują ten tytuł, nie mam zaufania do NAMCO po tym co zrobiłą z MARK OF CHAOS. Tyle bugów to to dawno nie widziałem. Lepiej później, niż żeby była niedorobiona.

Multi będzie też za free, 2gi tryb multi ma przynosić dochody, w jaki sposób narazie nie wiadomo.

Usunięty
Usunięty
22/01/2007 08:33

Co do płatności na zgodnie z informacjami z płatne ma być tylko MULTI i będzie w stylu guild wars czyli CORPG.Pomimo składników FPS zapowiada się ciekawie. Prawda że stare gameplay''e były takie sobie, ale w tamtym momencie ważny był silnik (losowe podziemia:)) a nie wygląd gry. Ostatnie gameplay''a to już inna gra. Niech dopracują ten tytuł, nie mam zaufania do NAMCO po tym co zrobiłą z MARK OF CHAOS. Tyle bugów to to dawno nie widziałem. Lepiej później, niż żeby była niedorobiona.




Trwa Wczytywanie