Christopher Priest – „Prestiż” – recenzja

JeRzy
2006/12/16 22:00
4
0

Śmiertelne iluzje

Śmiertelne iluzje

Śmiertelne iluzje, Christopher Priest – „Prestiż” – recenzja

Tym razem recenzja będzie nietypowa. Sięgamy bowiem po książkę, która ukazała się na polskim rynku niemal dziewięć lat temu. Pretekstem stała się nadchodząca premiera filmu na jej podstawie (prawdopodobnie będzie mu towarzyszyć wznowienie powieści). „Prestiż” Christophera Priesta, bo o nim mowa, został nagrodzony w 1996 roku jedną z najważniejszych nagród dla twórczości fantastycznej – World Fantasy Award. Mało kto zawiódł się na książkach wyróżnionych tą Nagrodą, jest ona solidną rekomendacją.

Reżyserem opartego na „Prestiżu” filmu jest Christopher Nolan, znany z filmów „Memento”, „Bezsenność” i „Batman – Początek”, a w obsadzie znajdziemy plejadę gwiazd: Christian Bale, Hugh Jackman, Michael Caine, Scarlett Johansson, David Bowie i Andy Serkis.

Powieść zaczyna się relacją młodego dziennikarza, Andrew Westleya, który zostaje wysłany przez swego naczelnego, aby zająć się sprawą sekty z Caldlow, której przywódcę rzekomo widziano w dwóch miejscach jednocześnie. Na miejscu okazuje się jednak, że za sprowadzeniem Westleya do wioski kryje się ktoś inny, a cała sprawa dotyczy jego przeszłości: niemal zapomnianego dzieciństwa i pewnej rywalizacji sięgającej aż do XIX wieku.

Od tego momentu śledzimy losy dwóch wybitnych iluzjonistów: Alfreda Bordena i Ruperta (Roberta) Angiera. Dramatyczne i zagadkowe wydarzenia poznajemy najpierw z punktu widzenia Bordena, później zaś następuje zwrot o 180 stopni – i podczas lektury notatek Angiera odkrywamy drugie dno opowieści. Składając obie relacje, uzupełniając wątpliwości z jednej, zaś pewnikami z drugiej i na odwrót, mamy możliwość odkrycia leżącej gdzieś pośrodku prawdy. Podobny zabieg zastosował Akira Kurosawa w klasycznym filmie „Rashômon”.

Książka Christophera Priesta okazała się na tyle sugestywna, że słowo „prestiż”, którego autor jako pierwszy użył, by określić ostatni etap tricku iluzjonistycznego, na trwałe pozostało w terminologii iluzjonistów. Pisarz świetnie uchwycił specyfikę tej sztuki scenicznej: wysokie wymagania stojące przed jej adeptami, konieczność wyrzeczeń, współzawodnictwo i skrytość artystów. Na tak umiejętnie stworzonym tle ukazał opłakane skutki narastającej wrogości, która zrodziła się w wyniku nieszczęśliwego wypadku i rzuciła się cieniem na całe życie dwóch prestidigitatorów, ich rodzin i współpracowników. Nie bez przyczyny powieść dostała tak liczącą się nagrodę – jest świetnie skonstruowana od strony fabularnej, intryguje i porusza ciekawe zagadnienia. To historia o niszczącej sile obsesji, o prawdzie i iluzji prawdy. Jej bohaterowie padają ofiarami kłamstw i niedomówień – tych, które sami stworzyli i podtrzymują, aby ukryć swe sekrety, oraz tych, co wynikają z nieporozumień czy niechęci.

Dodatkowo „Prestiż” interesująco wpisuje się w tło historyczne, tym bardziej, że jednym z ważniejszych dla fabuły bohaterów drugoplanowych jest postać autentyczna – genialny uczony i wynalazca, Nikola Tesla (który zresztą także prowadził zaciętą rywalizację z innym słynnym naukowcem, Thomasem Edisonem).

GramTV przedstawia:

Nie wiadomo, jak to się stało, że powieść Priesta nie została zauważona w Polsce, gdy ukazała się po raz pierwszy, ale miejmy nadzieję, że ten stan rzeczy ulegnie zmianie. Gorąco polecamy!

Plusy: + intrygująca fabuła + świetnie pokazane środowisko iluzjonistów + ciekawi bohaterowie oraz relacje między nimi Minusy: brak

Autor: Christopher Priest Tytuł: Prestiż Przekład: tłumacz Wydawnictwo: Rebis, 1998 rok Wydanie: oprawa miękka, 384 str Cena: różne w zależności od księgarni wysyłkowych

Komentarze
4
Usunięty
Usunięty
08/04/2012 23:10
Dnia 08.04.2012 o 22:41, topyrz napisał:

Szkoda, że obecnie prawie już nie ma tego typu recenzji na gramie.

Ciężko się z tym nie zgodzić. Pytanie tylko jakim cudem odkopałeś temat mający tyle lat ;)

Usunięty
Usunięty
08/04/2012 23:10
Dnia 08.04.2012 o 22:41, topyrz napisał:

Szkoda, że obecnie prawie już nie ma tego typu recenzji na gramie.

Ciężko się z tym nie zgodzić. Pytanie tylko jakim cudem odkopałeś temat mający tyle lat ;)

Usunięty
Usunięty
08/04/2012 22:41

Szkoda, że obecnie prawie już nie ma tego typu recenzji na gramie.




Trwa Wczytywanie