Zoo Tycoon 2: Afrykańskie zwierzaki - rzut okiem

Mal
2006/11/29 21:00

Afryka od mniej znanej strony

Obiekty scenerii pustynnej stają się dostępne po ukończeniu kampanii

Afryka od mniej znanej strony

Afryka od mniej znanej strony, Zoo Tycoon 2: Afrykańskie zwierzaki - rzut okiem

Nie da się ukryć, że Zoo Tycoon 2 to jedna z najlepszych gier dla dzieci, jakie kiedykolwiek zrobiono. Mnóstwo zabawy, ładna grafika, sensowny, a nawet wciągający aspekt ekonomiczny. Ponadto olbrzymia bateria wiedzy zoologicznej. Dzięki niej mogą grać też starsi i dowiedzieć się o zwierzętach równie dużo, co z kanału Animal Planet, albo nawet więcej. Zwierzęta wykazują olbrzymi wokabularz zachowań. Jedzą, piją, wydalają, śpią, rozmnażają się i bawią. Wchodzą w interakcję z otoczeniem, ze sobą nawzajem, a nawet ze zwiedzającymi, jeśli uwolni się je z klatek, chociaż tego się nie poleca. Bliski kontakt z tygrysem mało komu wychodzi na dobre...

Ta gra to istna woda na młyn ekologów, bo kładzie duży nacisk na ochronę, oraz wypuszczanie na wolność okazów wielu gatunków. W ogrodach budowanych w grze komfort zwierząt i zapewnienie im idealnych warunków gra pierwsze skrzypce. Zwiedzający i ich potrzeby to sprawa niemal marginalna. Ludzie są zachęcani do zwiedzania zoo przede wszystkim po to, by finansowo wspierali akcje na rzecz zwierząt. Zielona idylla!

Nowy dodatek koncentruje się przede wszystkim na kontynencie afrykańskim, jego strefach klimatycznych i zamieszkującej ten rejon faunie. Posiadanie wcześniejszego dodatku pod tytułem Na ratunek zwierzakom wzbogaca rozgrywkę, pozwalając na stosowanie w nowej kampanii dodatkowych elementów. Ponieważ afrykańskie gatunki pojawiały się też w poprzednim dodatku, a teraz doszły nowe, w ogrodach można wystawiać olbrzymie ich ilości. Nie ma to jak widokowa trasa safari poprzez sawannę z dziesiątkami zebr, żyraf i antylop!

Warto teraz zbadać dokładnie, co oferuje najnowszy dodatek, a także ujawnić, czego w nim brakuje. Kampania na afrykańską skalę?

Jak napisał Henryk Sienkiewicz w powieści „W pustyni i w puszczy”, góra Kilimandżaro zawiera wszystkie strefy klimatyczne świata. Ale nie tylko ona. Nowa edycja gry ukazuje, ze Afryka to nie tylko dżungla, bagna, sawanny i pustynia. Afrykańskie zwierzęta żyją we wszystkich biomach, jakie uwzględnia gra, z wyjątkiem tundry. Dodatek oferuje mapy do gry dowolnej i trybu Wyzwania w ośmiu różnych biomach, prezentujących słynne afrykańskie krajobrazy. Jest dorzecze Kongo, Sahara, góry Atlas, park Serengeti... Są też niespotykane dotąd drobne zwierzątka przebiegające przez główny biom parku. Należą do nich niewidziane wcześniej ptaszki, a zamiast wiewiórek po piaskach szaleją skoczki pustynne. Niestety, brakuje nowych celów oraz nagród w Wyzwaniu. Kto wcześniej zgarnął wszystkie nagrody, ten nie ma czego już tu szukać. Szkoda, wielka szkoda!

Nowy dodatek to oczywiście nowe scenariusze. Przykro to powiedzieć, ale w Afrykańskich zwierzakach jest tylko jedna kampania złożona z trzech scenariuszy. O wiele mniej, niż poprzednio. Na domiar złego, scenariusze są żenująco łatwe. Właściwie ukończenie ich może przynieść satysfakcję jedynie najmłodszym graczom. Starsi kończą kampanię za jednym posiedzeniem! Czyżby scenarzysta nagle zaniemógł? Pierwsze dwa scenariusze skupiają uwagę gracza na pojedynczych gatunkach i nie zdąża się nawet bliżej zapoznać z ogrodami, w których się gospodaruje. Niewiele do rozbudowy, mało okazji do kupowania kolejnych gatunków. Na domiar złego – szybko się je kończy. Trzecia misja, która zgodnie z tradycją opiera się na budowaniu zoo od zera i umieszczaniu w nim określonej liczby zwierzątek, nie pozwala rozwinąć skrzydeł. Powinna być trudna, długa, ambitna. A tu - prawie wcale nie trzeba planować, ani kombinować. Nadmiar pieniędzy na początku, oraz mnóstwo dotacji w trakcie trwania rozgrywki praktycznie uniemożliwia działania strategiczno – ekonomiczne. Można skończyć kampanię ani razu nie budując restauracji, ani tras widokowych. Smutne to i żałosne.

Nagrodą za ukończenie kampanii jest standardowy zestaw obiektów pustynnych, co było do przewidzenia. Prawdopodobnie w kolejnych dodatkach będzie można zdobyć następne serie scenerii: do buszu, bagien, stepu... Ich użyteczność przejawia się głównie jako element krajobrazowy przy trasach widokowych, oraz oszczędza czas i pieniądze normalnie przeznaczane na zdobywanie lepszych budek z jedzeniem, czy mocniejszych ogrodzeń. Co to jest ratel?

Największą zaletą dodatku jest 20 gatunków afrykańskich zwierząt. Niewiele z nich jest zagrożonych wyginięciem, ale większość to stworzenia mało znane, więc zdobywanie informacji o nich i hodowanie ich jest bardzo ciekawym przeżyciem. Wśród tej kolekcji znajdują się takie tajemnicze okazy jak generuk, dżelada, czy bongo. Mało kto wie, że w Afryce żyje tylko jedna odmiana wilka, a podobny do borsuka ratel jest tak brawurowym stworzonkiem, że potrafi skutecznie zaatakować lwa, kobrę i bawołu!

Zwierzęta przejawiają nowe sposoby zachowań, odrobinę rozszerzono i tak już bogaty asortyment ich działań. Dodano jeden nowy rodzaj pożywienia. Poszerzyła się też oferta domków, oraz atrakcji dla zwierząt. Niektóre z nich przeznaczone są tylko dla jednego, konkretnego gatunku.

Kto nie kupił wcześniej dodatku Na ratunek zwierzakom, ten może korzystać z opcji budowy tras samochodowych Jeep, oferowanych także przez nowy dodatek. Pojazdy wzbogacono o nowy asortyment „maści” lakierów. Można sobie teraz kupić Jeepa w żyrafiane łatki, albo zielonego, czy srebrnego. Niestety to już wszystko, co obejmuje oferta dla gości. Trochę odczuwa się brak nowych budynków i obiektów scenerii. Za to melodyjka w menu głównym pojawia się w nowej aranżacji. Całkiem przyjemnej.

GramTV przedstawia:

Czekając na lepsze czasy

Co sprawiło, że nowy dodatek jest taki skromny? Nie wiadomo, może to pośpiech, a może zawiniło po prostu lenistwo twórców. Pozostaje tylko nadzieja, że nie spoczną na laurach i następne uzupełnienie serii będzie bogatsze w kampanie, oraz obiekty. Tymczasem, mając już do dyspozycji ogromną kolekcję zwierząt, gracze mają okazję budować monstrualne ogrody pełne różnorodnych okazów fauny. Jeśli ktoś podejmie się budowy zoo, w którym znajdą się wszystkie dotychczasowe zwierzęta, niech najpierw upewni się, czy jego komputer to wytrzyma. Tak bardzo rozbudowana mapa sprawia, że pamięć operacyjna nie wyrabia i nie sposób zrobić kroku w parku! Tak więc poszerzając swe Zoo, można stanąć przed potrzebą dokupienia podzespołów...

Tytuł: Zoo Tycoon 2: Afrykańskie zwierzaki Gatunek: strategia ekonomiczna Wymagania sprzętowe: sprawdź tutaj + nowe, ciekawe gatunki zwierząt + nowe zachowania zwierząt Minusy: - za mało scenariuszy - zbyt łatwa kampania - niewiele nowych obiektów Czas na opanowanie: 15 minut Poziom trudności: średni Producent: Blue Fang Games Wydawca: Microsoft Polski wydawca: CD Projekt Cena: 49.90 Wersja: PL Strona www: http://www.zootycoon.com/

Komentarze
10
Usunięty
Usunięty
21/03/2008 22:03

że pamięć operacyjna nie wyrabia i nie sposób zrobić kroku w parkuŚwięta racja. Ja mam takie Sawannowe safari i mam tam ponad 1180 zwierząt! By ruszyć się z jednego miejsca, trzeba włączyć Pauzę! Okropność... Aż zaczęłam kupować drapieżniki które zabijają tych rozplenionych roślinożerców :PŁadnie napisane, fotki też ładne :D

Usunięty
Usunięty
21/03/2008 22:03

że pamięć operacyjna nie wyrabia i nie sposób zrobić kroku w parkuŚwięta racja. Ja mam takie Sawannowe safari i mam tam ponad 1180 zwierząt! By ruszyć się z jednego miejsca, trzeba włączyć Pauzę! Okropność... Aż zaczęłam kupować drapieżniki które zabijają tych rozplenionych roślinożerców :PŁadnie napisane, fotki też ładne :D

Usunięty
Usunięty
02/05/2007 08:27

Vasilli- musisz sfotografować sekretarza bawiącego się piłką, ale trzeba ogromnej cierpliwości ^^ (sama ją też mam)




Trwa Wczytywanie