Rozmowy na koniec tygodnia... #24

Chamberlyn
2006/05/07 23:45
0
0

1. Eee

Dzień sądu - a raczej sądne dni - coraz bliżej. Już lada dzień rozpoczną się w Los Angeles targi E3, największa i najważniejsza branżowa impreza roku. Tego i każdego od dość długiego już czasu. Tym razem ich znaczenie będzie chyba jeszcze większe niż zwykle. Bo zarówno Sony jak i Nintendo odsłonić mają wszystkie - a przynajmniej większość - kart, a następna generacja konsol zaatakować już na dobre.

Domek: Właściwie to nawet dość ciężko stwierdzić co będzie na tych targach najciekawsze. PlayStation 3, Wii (eeh), czy może jakąś wielką niespodzianką zaskoczy nas Microsoft?

Chamb: Nope. Największa będzie... Legend of Zelda: Twilight Princess... znowu. ;) A tak poważnie - no prawie bo Zelda i tak pewnie przyciągnie do siebie uwagę masy osób, a jeśli będzie miała coś ekstra dla Wii to już całkiem - to oczywiście w centrum uwagi będą Nintendo i Sony, chociaż nie "skreślałbym" Microsoftu.

Domek: No poza Halo 3 - które jak wiemy już od jakiegoś czasu pojawi się w formie kilkuminutowego trailera - mogą coś jeszcze chować w rękawie.

Chamb: A nawet jeśli nie chowają, to karty którymi grają otwarcie też są niezłe – Too Human, Gears of War, Mass Effect, Ninety-Nine Nights. A do tego prawdopodobnie pojawią się, jak już wspomniałeś, Halo 3 (czy jak to się będzie zwało i o czym opowiadało ;)), Forza Motorsport 2, może nowe Fable i Shadowrun? Plus niezależni wydawcy pokażą tonę tytułów: Brothers in Arms: Hell's Highway, Lost Planet, Call of Duty 3, Phantasy Star Universe czy Test Drive Unlimited...

Domek: Chociaż biorąc pod uwagę tę niesamowitą manię na punkcie Halo, to może i krótki trailer wystarczy, by zabrać część siły przebicia konsolom konkurencji...

Chamb: No może... sam jestem ciekaw kolejnej gry w tym uniwersum, bo moim zdaniem właśnie to uniwersum jest najciekawszym elementem Halo i Halo 2... no i świetne główne postacie (Master Chief, Cortana, Sarge)... ale to chyba temat na inną dyskusję. :)

Swoją drogą zarówno konferencję Sony jak i Nintendo obejrzeć będzie można na żywo w serwisie Gamespot. Przynajmniej z tej pierwszej (początek jeżeli mnie pamięć nie myli o północy z poniedziałku na wtorek) spodziewajcie się natychmiastowych doniesień. Jeżeli chodzi o Nintendo, to niestety może być parogodzinne opóźnienie - akurat nie będę mógł jej na żywo oglądać... Sam strasznie żałuję... No ale dość tego tłumaczenia. ;)

Domek: Ej, Chamb, a może Ty napiszesz jakąś wypasioną relację z konferencji Nintendo? ;)

Chamb: No zobaczymy... jeśli będę w stanie otrząsnąć się z szoku w jaki mnie wprawi. ;)

Także jeżeli dobrze pójdzie, to odwiedzającym E3 dane będzie zagrać w końcu na PlayStation 3 i poczuć w rękach mistycznego pilota Wii (eeh) . Sprawdzić, czy rzeczywiste gry chociaż częściowo odpowiadają rewelacyjnym trailerom prezentowanym przez Sony w zeszłym roku i przekonać się, czy faktycznie machanie pilotem potrafi być wygodne i zabawne.

Domek: Ja jakoś nie do końca nadal to sobie wyobrażam, tym bardziej mi szkoda, że konferencję Nintendo obejrzę z kilkugodzinnym opóźnieniem... będę godziny za całym światem, kurczę, co za paskudne uczucie...

Chamb: Phi... jako Europejczyk... dodatkowo ze wschodniej części kontynentu powinieneś już być przyzwyczajony do wszelkiego rodzaju opóźnień... szczególnie w odniesieniu do growego biznesu. ;)

No dobra, dość jednak o tym - wszak nie samymi konsolami człowiek żyje. Na targach E3 pojawi się też rzecz jasna cała masa tytułów PeCetowych i również właściciele blaszaków poznają mniej więcej swoją przyszłość na najbliższy rok. A przynajmniej tytuły gier, w które będą się zagrywać. Będziemy też tam oczywiście my, z Wiedźminem. Tzn. tak naprawdę wcale nie my, tylko CD Projekt Red. Eh, tym to dobrze... ;)

Chamb: I będę w tej samej części targów co RedOctane/Harmonix z Guitar Hero II! :D

2. Ciemna krucjata

Jednym z ciekawszych PeCetowych tytułów, jakie zostaną pokazane w nadchodzącym tygodniu na E3 (pomijając może dodatek do WoW-a, który jest sam dla siebie inną ligą ;)), jest niewątpliwie drugi dodatek do Warhammera 40,000: Dawn of War. Niby można pomyśleć, że to odgrzewany kotlet (drugi dodatek!?), ale zapowiadane przez twórców zmiany brzmią naprawdę znakomicie.

Domek: Mapa strategiczna z obszarami do podbicia? Super!

Chamb: No to zależy trochę jak to będzie zrobione... Bardzo mi się podobał taki podobny model ze starego i polskiego Earth 2150.

Domek: Hm, nie grałem...

Chamb: Tam można było przegrać misję, a kampania toczyła się dalej. Zupełnie jak w prawdziwym życiu!

Domek: Może Twoim. :P

No ale brzmi to z pewnością sensownie - tak właśnie powinno być. Jeżeli tak będzie wyglądała też rozgrywka w Dark Crusade, to zanosi się na bardzo ciekawe odstępstwo od liniowych kampanii dla pojedynczego gracza.

GramTV przedstawia:

Chamb: No i byłoby też miło, gdyby to co zdziałamy na jednym obszarze wpływało na to jak wyglądać będzie późniejsza sytuacja na innym obszarze. Mówiąc jaśniej, jeśli mamy do wyboru walkę na obszarze A i obszarze B to jeśli zaczniemy od A a później przejdziemy do B sytuacja w B powinna być inna niż gdybyśmy od B zaczęli... szlag by to... wcale jaśniej nie było. ;) Nieważne, nieliniowości mi potrzeba w RTS-ach! :)

Domek: Wiesz co, ja tam nie mam specjalnie nic przeciwko tym liniowym kampaniom...

Chamb: Nie no jasne, jeśli fabuła jest ciekawa i dobrze... hm... rozparcelowana na misje. Sam nie mam nic przeciwko liniowości, ale nieliniowość byłaby miłą odmianą. :)

Domek: No w takim układzie przynajmniej wiadomo, że jest jakaś fabuła - zresztą w oryginalnym WH40K była całkiem niezła, dodatek to nie wiem, bo ciągle nie skończyłem... A przy takiej mapce to mogą pójść na łatwiznę i wrzucić coś tylko na początek i koniec kampanii.

Chamb: No zwłaszcza, że jeśli dobrze pamiętam to kampanię będzie można ukończyć każdą z siedmiu (to brzmi świetnie) ras.

Domek: No niby strategia to nie przygodówka point-and-click... ;) Ale po dokonaniach Blizzarda na tym polu jakoś ciężko przyjąć luźne, niepowiązane ze sobą misje.

Chamb: Tak strategie Blizzarda mają w sobie pewien czar. :) Chociaż Relicowi nie można w tej materii nic zarzucić, fabuła w wszystkich trzech odcinkach serii Homeworld (tak wiem, że Cataclysm powstał w Barking Dog Studios teraz znanym jako Rockstar Vancouver) była zawsze ciekawa. Niemniej jednak... nieliniowa kampania z linią fabularną jest jak najbardziej do zrobienia. Go Relic Go! :D

Domek: Cóż, stajemy się wybredni...

Jeżeli jeszcze dadzą w nowym dodatku porządne, renderowane intro w stylu "podstawki", to będzie naprawdę rewelacja. Tego strasznie brakowało w Winter Assault, po świetnym filmiku na wstępie oryginalnego Dawn of War człowiek oczekiwał czegoś naprawdę mocnego w rozszerzeniu, a tu taka klapa...

Domek: Filmik wspaniały, ale niemożność jego ominięcia przy pierwszym uruchomieniu gry po którejś z kolei instalacji już naprawdę wkurza...

Chamb: Tak Blur Studios (www.blur.com) dało radę jak zawsze. Na dodatek będą odpowiedzialni za filmiki do Hellgate: London (próbkę tego co nas czeka można było zobaczyć w trailerze który pojawił się jakiś czas temu)! A co do niemożliwości ominięcia intra... tak to troszkę wkurza...

Domek: Ale znalazłem dziś na drania sposób! Można na samym początku filmiku przeskoczyć do Windowsa, zamknąć grę "na chama" i przy kolejnym uruchomieniu już spokojnie ESC ominąć.

Chamb: Weź napisz jakieś FAQ dla wszystkich sfrustrowanych maniaków Dawn of War, którzy notorycznie reinstalują grę! ;)

Domek: No normalnie l33t h4x0r ze mnie. ;)

3. Diablo szkoda i kolejna krucjata

Wraz z informacjami o tym, co na E3 będzie, pojawił się też jeden news na temat tego, czego na pewno nie będzie. Fanomaniacy Diablo, od lat oczekujący na trzecią odsłonę cyklu, będą musieli poczekać jeszcze dłużej. Blizzard nie daje nadziei - priorytetem jest WoW i tyle. Zresztą - tak naprawdę po co komu trzecie Diablo?

Chamb: To pytanie retoryczne tak? Nie? No więc: tonie fanów którzy ciągle tną w Diablo / Diablo II i Blizzardowi, żeby zarobić JESZCZE więcej kasy. Więc...

Domek: Nie powiem, w jedynkę grało mi się super, w dwójkę całkiem-całkiem. Ale ile można?

Chamb: Grać? Nie wiem... Diablo to nie mój kawałek chleba...

Domek: Nie no, pewnie, mogą wprowadzić jakieś fajne innowacje. Ale szczerze - czy sądzisz, że właśnie innowacji oczekują ludzie pragnący trzeciego Diablo?

Chamb: No i tu jest właśnie problem tej gry... bo Blizzard będzie głośno krytykowany niezależnie od decyzji: jeśli zmienią mało, dostanie im się za... mało innowacji, jeśli zmienią dużo, dostanie im się... zbyt duże zmiany. Oczywiście nie twierdzę, że znalezienie złotego środka w tej kwestii jest niemożliwe... będzie tylko bardzo, bardzo trudne i dla osób które pracują... ekhm... ewentualnie będą pracowały nad Diablo 3 to wielka odpowiedzialność. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że niezależnie od tego jakie Diablo 3 będzie i tak sprzeda się w niesamowitych ilościach.

Domek: Mnie się tak dość mocno wydaje, że gdyby Blizz zrobił dwójkę w 3D, z nowymi potworami i lokacjami, to większość fanów byłaby wniebowzięta.

Chamb: Wiesz co, przejście w 3D to oczywista zmiana, osobiście uważam jednak, że w Diablo 3 dobrze sprawdziłby się model rozgrywki z... Guild Wars. Serio. Oczywiście poddany odpowiednim modyfikacjom i w ogóle. Według mnie w tym kierunku powinien pójść Blizzard, bo zrobienie kolejnego pełnego MMO byłoby IMHO głupie.

Ale jedno trzeba Blizzardowi przyznać - żeby wziąć tak nudny i mało pomysłowy koncept i zrobić z tego naprawdę fajną grę, z milionami fanów na całym świecie, to naprawdę potrzeba geniuszu. Ale może jednak lepiej zostawię ten temat, bo dosięgnie mnie gniew maniaków Diablo i skończę zamordowany w jakimś mrocznym rytuale... Po nich to nie wiadomo czego się spodziewać. ;)

Domek: A dodatek do WoW-a? Myślisz, że podadzą w końcu nową rasę Przymierza?

Chamb: Mam nadzieję. :)

Domek: Jestem też ciekaw, czy Burning Crusade (kurczę, co oni z tymi wszystkimi krucjatami?) wprowadzi do WoW-a coś zupełnie nowego, coś, czego się totalnie nie spodziewamy...

Chamb: Byłoby miło... jakąś nową klasę postaci... oh... :) Ale szczerze mówiąc to bardzo wątpliwe, bo już tego co zapowiedzieli jest całkiem sporo.

Domek: No bo wiesz, póki co to zapowiadają po prostu więcej tego samego. Co oczywiście nie jest niczym złym - bo akurat w przypadku WoW-a "więcej tego samego" brzmi naprawdę świetnie. Ale tak sobie myślę, czy zaryzykują jakieś całkiem niespodziewane posunięcie?

Chamb: Hm?

Domek: Bo ja wiem, powiedzą na przykład: w dodatku wprowadzimy czary niszczące miasta. ;)

Chamb: No nie wiem, z tego co słyszałem główne miasta w grze mają zostać poddane szlifom... więc chyba nie pozwolą ich niszczyć. A co powiesz na prawdziwą fizykę? :)

Domek: "AGEIA PhysX Card Required"... taa... No ale mogliby nakręcić koniunkturę na te zabawki. ;)

Tak przy okazji WoW-a - wiecie, że jego główny projektant - Rob Pardo - trafił na opublikowaną niedawno w magazynie TIME listę "stu ludzi, których władza, talent lub moralny przykład zmieniają świat". Nieźle! A tekst o nim kończy się stwierdzeniem, że jak populacja świata WoW-a jeszcze trochę wzrośnie, to może on zostać przyjęty do ONZ. Fajnie by było! ;)
Teksty Chamba: Chamb
Teksty Domka: Domek
Narrator: Domek

Domek: A, i jeszcze nowe Guitar Hero na tym E3... a ja ciągle nie mam pierwszego... chlip... ;)

Chamb: *oddalił się od komputera przy dźwiękach Iron Man... choć gdyby nie Guitar Hero raczej oddalałby się przy dźwiękach czegoś zupełnie innego* :P

BREAKING NEWS!

Poniewczasie – czyli dokładnie w momencie kiedy dzisiejsza edycja rozmów została zamknięta i poszła do druku... mniej więcej... – okazało się, że Domek nie ubrał dziś swoich Pantalonów dających +6 do "przeliczania czasu pomiędzy strefami czasowymi" i konferenecję Nintendo będzie mógł obejrzeć na żywo (dziwię się, że się przyznał bo pewnie będę go męczył o to i owo w tej kwestii). Możecie zatem tę część rozmów uznać za nieważną. Dlaczego jej nie wywaliliśmy z tekstu? Ponieważ ładnie podbija statystyki znaków/wierszy w tekście. ;P A tak poważnie... nie chciało mi się już. ;P Chamb mówi: dobranoc.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!