Retrogram Hardware - Sinclair ZX – część druga

gram.pl
2009/06/07 18:00

Dziś powracamy do rozpoczętego kilka miesięcy temu tematu, czyli historii 8-bitowych komputerów Sinclair. W obecnym odcinku czeka nas prawdziwy atak klonów.

Retrogram Hardware - Sinclair ZX – część druga

Chociaż bez wątpienia Związek Radziecki był potentatem w klonowaniu maszyn Sinclaira, to proceder ten był rozpowszechniony był również na szeroką skalę w Ameryce Południowej i pozostałych krajach „demokracji ludowej”, takich jak Czechosłowacja, Rumunia, NRD czy Węgry. Nas oczywiście najbardziej interesuje jednak rodzimy rynek, gdyż poza oficjalnie sprowadzanymi Timeksami i Unipolbritem mieliśmy na rynku jeszcze jedną maszynę opartą na brytyjskim komputerze – Elwro Junior.

GramTV przedstawia:

Komentarze
20

Zacznę od tego, że jak pisałem na pewno poświęcę przynajmniej jeden odcinek Retro (ale będzie to raczej kilka) historii kompów w PRL-u. O Elwro wspominam tu tylko bardzo ogólnie, jako o polonicum w temacie klonów ZX. Stąd też dość skromne informacje na jego temat. :)

Dnia 12.06.2009 o 07:13, DzejPi napisał:

4. Stacja dyskietek do Juniora (nie wszystkie modele dawały się do nich podłączyć!) miała wielkość współczesnego peceta, duuużo pustego miejsca w środku, 2 napędy 5.25" i zasilacz. Nie pamiętam już, jakiej produkcji były napędy, ale występowały w 2 odmianach - zamykane "kluczykiem" albo przyciskiem. Te drugie były gorsze i najczęściej nie udawało się wyciągnąć z nich raz włożonej dyskietki...

To właśnie były te wersje "uczniowska" i "nauczycielska". Ta pierwsza pozbawiona była całkowicie kontrolera FDD, w związku z czym podpięcie napędu nie było możliwe.

Dnia 12.06.2009 o 07:13, DzejPi napisał:

5. Tryb CP/M, nazywany tutaj CP/J (Control Program/Junior?) był bardzo dobry (no cóż, naszym nie udało się zepsuć CP/M) o ile ktoś umiał go włączyć :-) Na klawiaturze co prawda był klawisz "DOS", ale naciskanie go dawało na ekranie jakąś cyfrę, chyba 6. Należało nacisnąć i puścić klawisz "Control", nacisnąć i przytrzymać "Alt" i nacisnąć "DOS", po czym na ekranie pojawiało się... "CP/J". Proste, logiczne i intuicyjne... W trybie CP/M pracowało się na tych komputerkach normalnie, był Wordstar, był Turbo Pascal w wersji bodajże 3.

Wydaje mi się, że ten skrót pochodzi raczej od nazwy sieci stworzonej specjalnie dla Juniorów, czyli Control Program/JUNET. A tryb pracy Spectrum odpalało się z palca komendą SPBAS, jeśli mnie pamięć nie myli. :)

Usunięty
Usunięty
12/06/2009 07:13

Z Elwro 800 Junior miałem do czynienia w szkole na informatyce. To był znakomity sprzęt... ;-)1. Należało przy nim pracować w okularach ochronnych - klawiaturę miał, w odróżnieniu od oryginalnego Spectrum porządną, ale trafiały się egzemplarze z nieco niedopasowanymi klawiszami, które potrafiły się w trakcie pracy odczepić i wystrzelić w twarz piszącemu.2. Klawiatura w trybie "Spectrum" działała jak w oryginale, to znaczy naciśnięcie klawisza generowało całe słowo kluczowe Basica. Niestety, opisy na klawiszach były takie, jak na współczesnych klawiaturach - same literki. Dlatego we własnym zakresie należało zrobić sobie ściągę z klawiatury i mieć ją przy sobie na każdej lekcji - inaczej traciło się zbyt wiele czasu na szukanie co nacisnąć.3. Komputerki były spięte w sieć! Co pozwalało wykonać na przykład coś takiego: DISPLAY @2,"Hello world!" wyświetlając na komputerku o adresie 2 odpowiedni komunikat. Niestety, polecenie to było "nieco" zabugowane. Uruchomienie programiku:10 DISPLAY@2,"Cokolwiek":GO TO 10powodowało po około 30 sekundach zawieszenie na twardo komputera, na którym ten program działał i tego, na którym komunikat był wyświetlany.4. Stacja dyskietek do Juniora (nie wszystkie modele dawały się do nich podłączyć!) miała wielkość współczesnego peceta, duuużo pustego miejsca w środku, 2 napędy 5.25" i zasilacz. Nie pamiętam już, jakiej produkcji były napędy, ale występowały w 2 odmianach - zamykane "kluczykiem" albo przyciskiem. Te drugie były gorsze i najczęściej nie udawało się wyciągnąć z nich raz włożonej dyskietki...5. Tryb CP/M, nazywany tutaj CP/J (Control Program/Junior?) był bardzo dobry (no cóż, naszym nie udało się zepsuć CP/M) o ile ktoś umiał go włączyć :-) Na klawiaturze co prawda był klawisz "DOS", ale naciskanie go dawało na ekranie jakąś cyfrę, chyba 6. Należało nacisnąć i puścić klawisz "Control", nacisnąć i przytrzymać "Alt" i nacisnąć "DOS", po czym na ekranie pojawiało się... "CP/J". Proste, logiczne i intuicyjne...W trybie CP/M pracowało się na tych komputerkach normalnie, był Wordstar, był Turbo Pascal w wersji bodajże 3.

Usunięty
Usunięty
12/06/2009 06:53
Dnia 07.06.2009 o 18:23, TobiAlex napisał:

Kolejnym kompem był Sinclair QL, który do dziś posiadam (jeszcze działa!) był to 8 bitowy komp, który potrafił emulować komendy 32 bitowe (assembler). To było coś.

Sinclair QL miał w środku procesor Motoroli 68008, bardzo podobny do zastosowanego w Amidze i Atari ST, więc nie można tutaj mówić o "emulacji" komend 32-bitowych - to był 32-bitowy procesor, z szynami adresową i danych zredukowanymi do odpowiednio 20 (22) i 8 bitów. Co pozwalało zmniejszyć koszty produkcji całego komputera.




Trwa Wczytywanie