Games Convention 2007 - Sega Rally pod lupą

Zaix
2007/08/26 22:06
9
0

Są firmy i Firmy. Gdy chodziliśmy po części Games Convention przeznaczonej dla prasy, prosząc co ważniejszych w branży o „press kit” – który najczęściej występował pod postacią płytki z informacjami oraz screenshotami z obecnych oraz przyszłych produkcji danego wydawcy/studia – znaleźli się i tacy, którzy odmówili nam nawet tego. Za to miła obsługa z Segi sama zaproponowała nam wejście do VIP’owskiej strefy i przetestowanie Sega Rally osobiście, zamiast rzucić garść suchych informacji o tym tytule.

Są firmy i Firmy. Gdy chodziliśmy po części Games Convention przeznaczonej dla prasy, prosząc co ważniejszych w branży o „press kit” – który najczęściej występował pod postacią płytki z informacjami oraz screenshotami z obecnych oraz przyszłych produkcji danego wydawcy/studia – znaleźli się i tacy, którzy odmówili nam nawet tego. Za to miła obsługa z Segi sama zaproponowała nam wejście do VIP’owskiej strefy i przetestowanie Sega Rally osobiście, zamiast rzucić garść suchych informacji o tym tytule.Games Convention  2007 - Sega Rally pod lupą

Trzeba przyznać, że sprzęt do testowania mieli naprawdę elegancki. Dwa stanowiska składające się z PlayStation 3, telewizora LCD (na oko 32 cale), kubełkowego fotela oraz kierownicy G25 marki Logitech; oraz jedno wyposażone w takie samo TV, ale za to z Xboksem 360 oraz padem bezprzewodowym. Co ważne, wersje gry na obie konsole nie będą się absolutnie niczym różnić, o czym zapewnił nas pracownik firmy.

„Kto czyta nie błądzi” okazało się w 100 procentach prawdą - lecz my, zapominając o tej zasadzie, po dorwaniu się do gry wybraliśmy trasę, która nie była jeszcze dostępna, co zaowocowało protestem ze strony konsoli. Po tym małym falstarcie, naprawionym błyskawicznie przez pracownika Segi, pozostało już tylko testowanie.

Oddane do użytku trasy znajdowały się na safari, w Alpach oraz w dżungli. Najważniejszy ich element, czyli oczywiście nawierzchnia dynamicznie zmieniająca się pod wpływem działań naszych oraz pozostałych kierowców, był oczywiście w pełni już zaimplementowany i spisywał się bardzo dobrze. Odpowiednie fragmenty podłoża różnią się pomiędzy sobą twardością i idzie to odczuć zarówno w prowadzeniu auta, jak i poznać po śladach jakie zostawiane są przez nasze cztery kółka. W błocie grzęźniemy strasznie, co odbija się na prowadzeniu oraz mocy silnika, która - co naturalne - drastycznie spada. Natomiast po utwardzonych polnych dróżkach mkniemy ile koni mechanicznych pod maską. Oczywiście już niedługo po starcie karoseria zostaje oblepiona aż do samych okien błotem, tudzież jest okurzona albo też mokra od wody leżącej na asfalcie.

Zaskoczeniem – pozytywnym! – był dla nas poziom trudności. Przeciwnicy jeździli tak dobrze, że udało nam się wygrać raz - i to jedynie na padzie. Oprócz nas tego wyczynu dokonywali jedynie nieliczni. Natomiast na kierownicy – z tego co nam wiadomo - nie wygrał z AI chyba nikt. Pasuje to bardzo dobrze do informacji o bardzo dobrze jeżdżących przeciwnikach, wymienianej przez marketingowców wśród zalet Sega Rally. Jak jednak powiedział zawsze czujny pracownik Segi, najniższy z poziomów trudności zostanie jednak w wersji finalnej złagodzony.

GramTV przedstawia:

Mimo, iż gra nastawiona jest typowo na rozrywkę i spełnia swoje przeznaczenie w 100%, to występują w niej także pewne elementy symulacji. Drobne bo drobne, ale są. I tak przed wyścigiem możemy wybrać opony przeznaczone na różne typy nawierzchni i ma to wpływ na zachowanie się samochodu na trasie. Dla przykładu po wybraniu ogumienia terenowego nie za dobrze jeździło się nam na asfalcie. Do tego bardzo fajna jest fizyka kolein w nawierzchni - gdy w takową wjedziemy, przyjemnie odzywa się nawet system wibracji kontrolera, którym kierujemy.

Jedynym co mogłoby zostać jeszcze troszkę dopracowane jest grafika. Trasy, nawierzchnie, samochody – to wszystko prezentuje się znakomicie, jednak już niektóre z elementów znajdujących poza trasą tak troszeczkę odbiega od nich. Jest to jednak drobnostka, a ewentualne jej ocenienie pozostawimy sobie na okazję recenzowania tytułu. A jeżeli gra okaże się taka, jaka była przez 40 minut spędzonych w biznesowej strefie Segi, to coś czujemy, iż będzie to wysoko oceniona produkcja. Ale o tym przekonamy się dopiero po wrześniowej premierze gry.

Komentarze
9
Usunięty
Usunięty
27/08/2007 13:13

Mnie wyścigówki tak bardzo nie pociągają, i SR raczej nie kupię.

Usunięty
Usunięty
27/08/2007 11:33

Widać, że jeszcze przed twórcami jest sporo pracy... Ale cieszy mnie grafika, która nie jest taka ,,świecąca'''' jak w DiRT. Wymagania sprzętowe też pewnie będą niższe.

Usunięty
Usunięty
27/08/2007 10:42

eeee tam lubie rajduwki ale jakoś ta sega rally mnie nie zaciekawiła




Trwa Wczytywanie