Wiedźmin - wiersz

lukesky16
2007/11/04 17:00
1
1

Gdy nad Wyzimy murami słonce się skrywa,

Gdy nad Wyzimy murami słonce się skrywa, gdy dziecko każdej rasy we śnie już spoczywa, Temerii życie z pochodniami gaśnie lecz jeden nieczłowiek tej nocy nie zaśnie.

Zwą go Geralt, i walczy mieczami. Twarz swoja skrywa siwymi włosami. Jak na Wiedźmina przystało, rodzicom zabrany został, i licznym mutacjom poddany.

W Kaer Morhen zamieszkał, miedzy wiedźminami. Tam szkolił się w walce owymi ostrzami Dzięki Traw Próbie posiadł nadludzkie zdolności by potworów zabójcą móc zwać się w przyszłości.

GramTV przedstawia:

Siedliszcze opuścił jednak, i w świat ruszył daleki. Przemierzał liczne lasy, góry, trakty, rzeki. Niejednokrotnie broni swych używał, i przez całe życie dziecka poszukiwał.

Cirilla na imię miała, niespodzianką zwana, W przepowiedni Geraltowi miała być oddana. Latami po świecie w tułaczce czekała, i w końcu z Geraltem na zamku zamieszkała.

Dalsza ich historia nie jest mi już znana. Mówią, że na zabójcę była trenowana, że na czarodziejkę szkolona też była, ale historia ich się jeszcze nie skończyła.

Komentarze
1
NiebieskieP
Gramowicz
03/02/2021 15:03

To jest super